W Polsce będzie tylko jedna platforma cyfrowa?

Liberty Global, właściciel największego operatora kablowego UPC Polska, znów prowadzi rozmowy w sprawie przejęcia Multimedia Polska - wynika z informacji "Pulsu Biznesu". Gdyby do połączenia doszło, to powstałby gracz z 2,2 mln abonentów, podczas gdy platforma nc+ ma ich 2,1 mln. Ewentualna fuzja kablówek może być przedsmakiem o wiele większej transakcji - połączenia platform Cyfrowy Polsat i nc+. Już niedługo dwaj satelitarni gracze mogą być skazani na połączenie.

Polski rynek płatnej telewizji pod względem liczby kanałów i liczby abonentów platform cyfrowych i sieci kablowych jest zbliżony do rynków zachodnioeuropejskich. Na większości z nich, poza drobnymi paczkami dostępnymi z satelity, działa jedna platforma cyfrowa z prawdziwego zdarzenia.

We Włoszech Tele+ połączyła się ze Stream i powstała Sky Italia. We Francji TPS połączyła się z CANALSAT i działa jedynie CANALSAT. W Hiszpanii Canal Satélite Digital połączyła się z Vía Digital i powstał Digital+, która nazywa się obecnie Movistar+. W Polsce też mieliśmy fuzje Wizji TV i CYFRY+ oraz n i CYFRY+. Nadal mamy jednak aż dwie duże platformy, a rynek staje się coraz trudniejszy.

Reklama

Klienci odpływają do bezpłatnej naziemnej telewizji cyfrowej. Oferuje ona blisko 30 kanałów za darmo, a dobry film można sobie ściągnąć z internetu i obejrzeć na pendrivie albo zamówić na przykład w bibliotece na żądanie telewizora wyposażonego w Smart TV. Za 43 złote miesięczne można w ten sposób korzystać chociażby z aplikacji Netflix, która oferuje coraz więcej filmów i seriali z polskimi napisami.

W ipli za nieco ponad 19 zł otrzymamy natomiast dostęp do pakietu kanałów sportowych. Nikt nie zmusza nas, żeby płacić za nie co miesiąc. Możemy to robić wyłącznie w miesiącach, kiedy są interesujące nas wydarzenia sportowe.

Z tych uwarunkowań na pewno zdają sobie sprawę platformy cyfrowe, które chcą być coraz bardziej internetowe. Problem w tym, że może to nie wystarczyć i w najbliższych latach liczba ich abonentów może stopnieć jeszcze mocniej. Wtedy zajdzie konieczność trzeciej już na naszym rynku fuzji. W lepszej sytuacji jest oczywiście Cyfrowy Polsat, który ma więcej klientów.

Tyle że na razie spłaca zadłużenie, bo jego właściciel kupił za 18 mld zł operatora komórkowego Plus. Czy następnym zakupem będzie platforma z plusem w nazwie? Niewykluczone, ale parę lat raczej upłynie. Obie platformy mogą też wspólnie stworzyć nową spółkę. Takie plany wszyscy uczestnicy rynku płatnej telewizji satelitarnej mieli pod koniec lat 90., ale nie wyszło.

Ewentualna fuzja Cyfrowego Polsatu i nc+ nie byłaby trudną operacją, bo obie platformy korzystają z Hot Birda 13°E. Dość zbliżona jest też oferta programowa, a ostatnio za sprawą dekodera Evobox PVR Cyfrowego Polsatu także sprzętowa. Najciekawszą kwestią byłby kanał premium przyszłej platformy. Francuzi mają coraz większe problemy z CANAL+ na własnym rynku. Jeśli zostaliby w Polsce, to można sobie wyobrazić CANAL+ w Cyfrowym Polsacie. Gdyby wycofali się z naszego kraju, to rolę kanału premium mógłby przejąć na przykład Polsat Film HD.

Przypomnijmy, że grupa Zygmunta Solorza-Żaka chciała uruchomić również Polsat Film 2. CANAL+ z uporem maniaka podkreśla, że mimo kłopotów we Francji jego kanały mają się dobrze w Polsce. Pytanie, czy będzie też tak za parę lat, skoro coraz większą rolę na rynku pracy odgrywa pokolenie, któremu telewizor nie jest do niczego potrzebny.

Daniel Gadomski

Źródło informacji

SatKurier
Dowiedz się więcej na temat: nC+ | telewizja | Cyfrowy Polsat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »