Stadion się nie sprawdzi?

Nowy stadion w Warszawie powinien być uniwersalny; powinny odbywać się tam nie tylko mecze piłki nożnej oraz inne zawody sportowe, ale także np. koncerty muzyczne - uważa ekspert Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych (PKPP) Lewiatan Jeremi Mordasewicz.

Nowy stadion w Warszawie powinien być  uniwersalny; powinny odbywać się tam nie tylko mecze piłki nożnej  oraz inne zawody sportowe, ale także np. koncerty muzyczne - uważa  ekspert Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych (PKPP)  Lewiatan Jeremi Mordasewicz.

Jak poinformowała w piątek na konferencji prasowej minister sportu Elżbieta Jakubiak, nowy wielofunkcyjny stadion na 55 tys. miejsc zostanie zbudowany na błoniach obok Stadionu Dziesięciolecia. Ten zaś będzie wykorzystany jako miejsce wielofunkcyjnej hali sportowej. Budowa nowego obiektu rozpocznie się wiosną 2009 roku. Do listopada tego roku ma zostać wyłoniona firma architektoniczna, która opracuje projekt nowego stadionu.

Mordasewicz powiedział, że w polskich warunkach stadion piłkarski raczej się nie sprawdzi. Miał na uwadze m.in. umiarkowane zainteresowanie piłką nożną polskich kibiców, a co za tym idzie możliwości zgromadzenia licznej widowni, oraz poziom krajowej piłki nożnej.

Reklama

Zdaniem Mordasewicza, dopiero stadion uniwersalny daje szansę, że ci, którzy będą w przyszłości nim zarządzać, będą w stanie pokryć koszty jego funkcjonowania.

"Absolutnie nie możemy sobie pozwolić na wydanie kilku miliardów złotych przed Euro 2012 na wybudowanie "pomników". To muszą być w przyszłości "żywe" obiekty, które zwrócą te ogromne nakłady" - powiedział ekspert.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »