A miało być tak dobrze...

Z jednej strony, korzystny dla przedsiębiorców sposób wpisu do ewidencji prowadzonej w gminach i możliwość uzyskania wiążącej interpretacji podatkowej, a z drugiej, niezałatwienie do końca sprawy prowadzenia jednocześnie kilku kontroli w tej samej firmie - to bilans uchwalonej przed rokiem ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Co ciekawe, adwokaci, radcowie prawni i notariusze domagają się wprowadzenia dla siebie wyjątku od ogólnej zasady rejestracji przedsiębiorców.

Z jednej strony, korzystny dla przedsiębiorców sposób wpisu do ewidencji prowadzonej w gminach i możliwość uzyskania wiążącej interpretacji podatkowej, a z drugiej, niezałatwienie do końca sprawy prowadzenia jednocześnie kilku kontroli w tej samej firmie - to bilans uchwalonej przed rokiem ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Co ciekawe, adwokaci, radcowie prawni i notariusze domagają się wprowadzenia dla siebie wyjątku od ogólnej zasady rejestracji przedsiębiorców.

Bilans uchwalonej przed rokiem ustawy nie jest jednoznaczny. Z wejściem w życie ustawy przedsiębiorcy wiązali spore nadzieje. Teraz przede wszystkim zgłaszają problemy, które wynikają ze stosowania ustawy w praktyce. Czy oznacza to potrzebę szybkiej jej nowelizacji?

Czterdziestu kontrolerów na jedną firmę

Największym utrudnieniem dla przedsiębiorców jest nieprzestrzeganie przez organy kontroli zakazu prowadzenia kilku inspekcji jednocześnie w tej samej firmie. Tym bardziej że inspektorzy z około czterdziestu organów powołują się na przepisy szczególne, regulujące ich działalność, które w pewnych przypadkach taką możliwość dopuszczają. Chcieliby też prowadzić kontrole jednocześnie w oddziałach wprawdzie tej samej firmy, lecz położonych w różnych miejscowościach.

Reklama

Organizacje przedsiębiorców informowały Ministerstwo Gospodarki i Pracy o naciskach wywieranych przez inspektorów na właścicieli firm, aby wyrażali zgodę na prowadzenie kilku kontroli jednocześnie, a także o wydłużaniu już prowadzonych do kilku miesięcy, co jest sprzeczne z przyjętą w ustawie zasadą ograniczonego czasu trwania kontroli. Zwrócili też uwagę, że nie zawsze kontrolujący okazują w sposób właściwy sporządzone upoważnienia, a w dodatku prowadzą czynności pod nieobecność przedsiębiorcy lub osoby przez niego upoważnionej.

Ze sposobu uregulowania prowadzenia kontroli właściwie niezadowolone są obie strony - wynika z opracowanego przez resort gospodarki raportu oceniającego ustawę po roku od jej uchwalenia. Również organy kontroli wskazały na utrudnienia w pracy, które wprowadziła ustawa, uniemożliwiając podejmowanie wspólnych czynności przez inspektorów z różnych organów. Domagają się też, aby nie przeszkadzano im w prowadzeniu kontroli, w których uczestniczyliby również przedstawiciele innych organów i instytucji. Wnioski pokontrolne sporządzałby wówczas wyłącznie jeden organ prowadzący kontrolę.

Przyczyną całego zamieszania stał się art. 77 ust. 2 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, który stanowi, że sprawy nieuregulowane w rozdziale o kontroli powinny być prowadzone na podstawie rozwiązań przewidzianych w ustawach o przepisach szczególnych. Powołując się na ten przepis, inspektorzy mają więc prawo domagać się prowadzenia kontroli z udziałem przedstawicieli innej instytucji, co z kolei przedsiębiorcy odbierają jako kontrolowanie ich firmy przez przedstawicieli kilku inspekcji jednocześnie.

Wiążące interpretacje podatkowe

W okresie od 1 stycznia do 31 marca 2005 r. do wszystkich urzędów skarbowych złożono 22 193 wnioski i wydano wiążące informacje w sprawach podatkowych, z tego 3414 do wyspecjalizowanych urzędów skarbowych zajmujących się obsługą dużych podmiotów. Najczęściej dotyczyły podatku VAT, podatku dochodowego od osób fizycznych i podatku dochodowego od osób prawnych.

Czy działalność zawodowa musi być rejestrowana?

Działalnością gospodarczą jest - w rozumieniu ustawy - również działalność zawodowa wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły. Dlatego na osoby fizyczne, które ją wykonują, nałożono obowiązek uzyskania wpisu do ewidencji działalności gospodarczej na takich samych zasadach, jak robią to przedsiębiorcy.

Nie wszyscy uważają to za słuszne, a środowiska prawnicze wystąpiły nawet z dwiema propozycjami alternatywnych rozwiązań dotyczących rejestracji w ewidencji gospodarczej adwokatów, radców prawnych i notariuszy. Proponują, aby zwolnić ich z obowiązku uzyskania wpisu do ewidencji, a dopiero po uruchomieniu od 2007 r. centralnej ewidencji działalności gospodarczej rejestry korporacyjne zostałyby powiązane teleinformatycznie z systemem Centralnej Informacji. Z podobnym postulatem wystąpił samorząd lekarzy, domagając się, aby praktyki lekarskie zostały na trwałe zwolnione z obowiązku wpisu do ewidencji w gminie.

Inne rozwiązanie zgłoszone przez prawników to wpis adwokatów, radców prawnych i notariuszy, którzy wykonują działalność gospodarczą, do rejestru przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego. Pomysł ten popiera również Ministerstwo Sprawiedliwości.

Przyjęcie tych postulatów według resortu gospodarki nie jest jednak możliwe, bo oznaczałoby wyjątek od ogólnych zasad rejestracji dla wąskiej grupy przedsiębiorców, a to spowodowałoby chaos w systemie rejestracji i podniosło koszty funkcjonowania KRS. W ocenie MGiP, zamiast zmieniać obecne rozwiązania, należałoby się bardziej skoncentrować na pracach nad wdrożeniem centralnej informacji o działalności gospodarczej. Obecnie osoby fizyczne, które zamierzają wykonywać działalność gospodarczą, oraz wspólnicy spółek cywilnych uzyskują wpis, co stanowi czynność jedynie techniczną, ale od 1 stycznia 2007 r. wpis będzie wynikiem decyzji administracyjnej, mimo że nadal co do zasady organ administracyjny nie będzie mógł go odmówić.

Malgorzata Piasecka-Sobkiewcz

Cezary Banasiński, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów
Ustawa o swobodzie działalności gospodarczej miała wprowadzić ułatwienia przy wykonywaniu działalności gospodarczej i wpłynąć na podniesienie konkurencyjności polskich przedsiębiorców na europejskim rynku. Kilkumiesięczna praktyka stosowania ustawy ujawniła jej poważne niedoskonałości. Nowe przepisy wykorzystywane są przez nieuczciwych przedsiębiorców do unikania odpowiedzialności za działania szkodzące interesom ich klientów. Możliwość utrudniania, a nawet unikania kontroli wynika bowiem wprost z przepisów ustawy (m.in. wymogu obecności przedsiębiorcy podczas kontroli).
Gwarancje ochrony praw przedsiębiorców nie powinny obniżać poziomu ochrony konsumentów. Kontrole są bardzo potrzebne, ponieważ wiele produktów oferowanych przez polskich przedsiębiorców stwarza zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia ich użytkowników.

Gazeta Prawna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »