Akcjonariusz torpeduje Orlen

Jak donosi Reuters jeden z mniejszych akcjonariuszy Unipetrolu domaga się zwołania NWZA. Tymczasem prawa Orlenu do wykonywania głosów z akcji Unipetrolu są zawieszone. Orlen może mieć więc trudności ze sfinalizowaniem przejęcia byłego konkurenta. czeskiego Unipetrolu, ponieważ jeden z mniejszych akcjonariuszy tej spółki domaga się zwołania Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy (NWZA), a prawa Orlenu do wykonywania głosów z akcji Unipetrolu są zawieszone.

Jak donosi Reuters jeden z mniejszych akcjonariuszy Unipetrolu domaga się zwołania NWZA. Tymczasem prawa Orlenu do wykonywania głosów z akcji Unipetrolu są zawieszone. Orlen może mieć więc trudności ze sfinalizowaniem przejęcia byłego konkurenta. 
czeskiego Unipetrolu, ponieważ jeden z mniejszych akcjonariuszy tej spółki domaga się 
zwołania Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy (NWZA), a prawa Orlenu do 
wykonywania głosów z akcji Unipetrolu są zawieszone.

Przypomnijmy iż PKN za 63-proc. pakiet w czeskiej rafinerii zapłacił w tym roku 13,05 miliarda

koron (523,9 miliona dolarów), ale nie udało mu się do 25 lipca przeprowadzić wezwania na

resztę akcji, w związku z czym polski koncern stracił czasowo prawa do wykonywania głosów

z akcji. PKN Orlen proponował poprzednio 103 korony za jedną akcję czeskiej spółki, ale oferta ta

została odrzucona przez władze czeskiej komisji papierów wartościowych jako zbyt niska.

Według inwestorów Orlen powinien zaproponować za akcję Unipetrolu 140-150 koron.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Orlen | zawieszone
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »