Akcyza od aut, płacić nie płacić

O tym, czy sprowadzając samochód z krajów Unii Europejskiej musimy płacić akcyzę, zdecyduje Europejski Trybunał Sprawiedliwości. Na zadanie pierwszego pytania prejudycjalnego (wstępnego) zdecydował się wczoraj Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w sprawie jednego ze skarżących, który sprowadził samochód osobowy z UE.

O tym, czy sprowadzając samochód z krajów Unii Europejskiej musimy płacić akcyzę, zdecyduje Europejski Trybunał Sprawiedliwości. Na zadanie pierwszego pytania prejudycjalnego (wstępnego) zdecydował się wczoraj Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w sprawie jednego ze skarżących, który sprowadził samochód osobowy z UE.

Podatnik w czerwcu 2004 r. zapłacił ponad 800 zł akcyzy. Podatek uiścić musiał, bo nie mógłby zarejestrować samochodu. Wkrótce po tym zażądał jego zwrotu uznając, że został on pobrany niesłusznie. Organy celne w obu instancjach jednak na zwrot się nie zgodziły.

Spór trafił na wokandę WSA. Skarżący powoływał się bezpośrednio na sprzeczność polskich przepisów dotyczących akcyzy z przepisami Unii oraz na zasadę bezpośredniości stosowania przepisów unijnych. W jego ocenie polskie przepisy naruszają naczelną zasadę niedyskryminowania produktów w obrocie między krajami członkowskimi. Skarżący podkreślał, że podatek akcyzowy jest opłatą dodatkową za rejestrację samochodu i ma podobny skutek do zakazanego w UE cła.

Przedstawiciele organów celnych bronili się wskazując, że zakaz dotyczy tylko produktów zharmonizowanych. W zakresie towarów niezharmonizowanych państwa członkowskie mają swobodę w kształtowaniu polityki fiskalnej. Sporne przepisy nie zostały zakwestionowane ani przez ETS, ani przez Trybunał Konstytucyjny. Nie zostały też uchylone i organy muszą je stosować.

WSA doszedł do przekonania, że zaistniały istotne wątpliwości co do zgodności polskiej ustawy z prawem europejskim. Dlatego postanowił skierować do ETS pytanie, czy ustawa z dnia 23 stycznia 2004 r. o podatku akcyzowym (Dz.U. nr 29, poz. 257 z późn. zm.) i przepisy wykonawcze do niej zgodne są z traktatem ustanawiającym UE w zakresie nakładającym na polskich podatników obowiązek zapłaty podatku akcyzowego przed pierwszą rejestracją samochodu sprowadzanego z UE.

Jak podkreślił sąd, sprawa jest o tyle skomplikowana, że Polska wprowadziła obowiązek zapłaty akcyzy na każdy niezarejestrowany w RP samochód, bez względu na to, gdzie jest kupiony. Zauważył też, że podatki rejestracyjne w różnej formie funkcjonują w krajach UE. Brak jest harmonizacji w tym zakresie i państwa członkowskie mają swobodę w jego kształtowaniu, ale muszą respektować zasady traktatu.

I właśnie orzeczenie ETS ma rozstrzygnąć wszelkie wątpliwości w tym zakresie.

Sygn. akt III SA/Wa679/05

Reklama

Aleksandra Tarka

Gazeta Prawna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »