Atak na poziom 0,99
Na otwarciu wtorkowej sesji europejskiej kurs EUR/USD już po raz drugi w tym tygodniu przeprowadził atak na poziom 0,99.
Dolar stracił na wartości z powodu fatalnych danych opublikowanych w poniedziałek po południu, o silniejszym niż oczekiwano spadku indeksu aktywności sektora wytwórczego we wrześniu w okręgu Chicago oraz kolejnej przecenie akcji na Wall Street. Jednakże próba wywindowania ceny euro na wyższe poziomy ponownie się nie powiodła.
Podczas kolejnych godzin handlu notowania wspólnej waluty do dolara spadły. Kurs EUR/USD zniżkował o ponad 40 pkt, z poziomu 0,9895 do 0,9850. Amerykańskiej walucie pomogła poprawa nastrojów na światowych rynkach giełdowych (do góry szły zarówno indeksy europejskie jak i Wall Street). Spadku ceny euro nie zdołały powstrzymać opublikowane w samo południe przez Eurostat dane z Eurolandu o wiele większym niż oczekiwano 0,6 proc. (m/m) oraz 1,4 proc. (r/r), najwyższym od marca br. wzroście sprzedaży detalicznej. W ciągu dnia inwestorzy z niepokojem oczekiwali na podawane po południu dane o aktywności amerykańskiego sektora wytwórczego za wrzesień. Analitycy byli zdania, że wartość indeksu sporządzanego przez Instytut Zarządzania Podażą, która w sierpniu wynosiła 50,5 pkt, wzrośnie. Dokładnie o godz. 16.00 okazało się jendnak, że indeks ISM we wrześniu spadł do 49,5 pkt. Na rynku zrobiło się nerwowo. O godz. 16.15 jedno euro wyceniane było na 0,9860 dolara.
Krótkoterminowa prognoza
Słabsze dane dotyczące stanu sektora wytwórczego USA mogą spowodować lekkie osłabienie dolara. W dalszym ciągu jednak dane zza oceanu ukazują tamtejszą gospodarkę w znacznie lepszej kondycji od gospodarki europejskiej. Publikacja wartości indeksu ISM nie powinna spowodować silnego zainteresowania walutą europejską.
Strategia
Pozostań neutralny