Ceny przekroczyły granice rozsądku

W ubiegłym roku ceny mieszkań wzrosły nawet o 25 proc., obecnie z miesiąca na miesiąc obserwujemy prawdziwą spiralę ich wzrostu, za 1 mkw. w stolicy trzeba już zapłacić ok. 6 tys. złotych, w innych dużych miastach ceny również poszybowały w górę.

Obecna hossa na rynku nieruchomości została w dużym stopniu wywołana przez wejście Polski do UE. Jednak wielu zadaje sobie pytanie, co dzieje się z cenami mieszkań, i czy ceny nie są już za wysokie?

Hurt w nieruchomościach

Spirale cen podbijają zagraniczne fundusze inwestycyjne. Hurtowo nieruchomości kupują już nie tylko inwestorzy z Europy Zachodniej, ale także inwestorzy z Ameryki Południowej. Kuszeni wysokimi zyskami pojawiły się kanadyjskie fundusze emerytalne i inwestorzy ze Wschodu. Jak podaje gazeta "Parkiet", inwestorzy optymistycznie patrzą na rozwój rynku nieruchomości, twierdzą, iż wzrost utrzyma się jeszcze ok. 20 lat, a ceny mieszkań w ciągu dekady wzrosną dwu-, trzykrotnie. Pesymiści, których jest mniejszość, spodziewają się stabilizacji cen po 3 - 4 latach.

Reklama

Polska drugą Hiszpanią?

Wielu analityków porównuje nasz kraj z rynkiem hiszpańskim, jednak nie jesteśmy aż tak atrakcyjnym krajem jak Hiszpania, aby wzrost cen był podobny. Według Marka Przybylskiego, prezesa CU TFI, obecnie marże deweloperów są bardzo wysokie, a boom przekracza granice rozsądku. Jego zdaniem wzrost utrzyma się on jeszcze przez ok 1,5 roku, potem czeka nas stabilizacja na poziomie 5 -7 proc rocznie w okresie 10 lat. Według niego w Hiszpanii 3 mln mieszkań stoi pustych. Starzejące się europejskie społeczeństwa po latach boomu mieszkaniowego już niedługo zacznie wyzbywać się domów, których nie będzie w stanie utrzymać. Przewiduje się że za 20 - 30 lat podaż nieruchomości mieszkaniowych w Europie Zachodniej będzie tak duża, że ceny spadną.

Bańka w nieruchomościach?

Jak podaje biznespolska.pl, czeka nas zastój na rynku nieruchomości. Polski Związek Firm Deweloperskich apeluje o szybkie zmiany w prawie. Jeżeli do tego nie dojdzie, wkrótce czeka nas zastój na rynku nieruchomości mieszkaniowych. Przedstawiciele PZFD chcą zmian w ustawie o zagospodarowaniu przestrzennym, zdefiniowania polityki społecznej wobec mieszkalnictwa oraz uproszczenia prawa budowlanego. W przeciwnym wypadku czeka nas niekontrolowany wzrost, i tak już wysokich, cen. Deweloperzy głośno domagają się zmian w prawie obowiązku opracowania planów zagospodarowania w ciągu trzech lat. Drugim warunkiem mającym zahamować wzrost cen mieszkań jest przedłużenie okresu przejściowego stosowania 7 proc. stawki VAT na budownictwo mieszkaniowe. Związek chce też jak najszybszego uruchomienia procedury legislacyjnej ogłoszonego projektu ustawy regulującej tę kwestię.

Nowe mieszkania w kraju

Miasto            średnia cena 1 mkw. w zł    
               lipiec 2006        sierpień 2006        
Kraków          5990                  6011         
Trójmiasto      4282                  4566            
Warszawa        6159                  6216       
Wrocław         5250                  5489       
Poznań          4040                  3945

dane www.tabelaofert

Cena mieszkań w stolicach Europy (dane w euro):

Bratysława 785 
Praga     1200 
Warszawa  1511 
Lizbona   1517 
Budapeszt 1734 
Rzym      2430 
Madryt    2534 
Dublin    3182 
Paryż     3800

Biedniejemy

Tymczasem nowe mieszkania stają się tak drogie, że niedługo tylko zagranicznym inwestorom pozostanie ich zakup. Jak podaje REASi SMG/KRC, statystyczny warszawiak może kupić za swoją miesięczną płacę zaledwie 0,75 metra mieszkania, podczas gdy w 2001 r. było to - 0,8 mkw.

Średni koszt budowy mieszkania w województwach i ich stolicach wynosi:

dolnośląskie - 2400 zł (Wrocław - 2656 zł)
małopolskie  - 2502 zł (Kraków - 2745 zł)
mazowieckie  - 2667 zł (Warszawa - 4067 zł)
warmińsko-mazurskie - 1981 zł (Olsztyn - 2026 zł)
wielkopolskie - 1907 zł (Poznań- 2711 zł)

źródło Ministerstwo Budownictwa

OPINIA

Od momentu wstąpienia Polski do Unii Europejskiej, czyli w ciągu dwóch lat, średnia cena metra kwadratowego mieszkania w Warszawie podskoczyła o 50 proc. i podchodzi pod 6 tys zł, Taki poziom cen został jednak osiągnięty po 15 latach od wejścia Hiszpanii do UE. Moim zdaniem obecna sytuacja na rynku mieszkań powoduje, że zyskują na niej pośrednicy i lobby bankowo-deweloperskie. My jednak przestrzegamy przed ślepo kupowanymi mieszkaniami. Należy sobie uzmysłowić, ze tanio było na początku lat 90-tych i obecnie należy być bardzo ostrożnym w zakupie własnego M. W dłuższym terminie z pewnością ryzyko nie wydaje się wysokie jednak pod ewentualny zakup mieszkania należy wybrać dobą lokalizację i odpowiednie miejsce, jednak nie za wszelką cenę.

MZ

Szukasz domu, mieszkania? Sprawdź

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: rozsądek | nieruchomości | Warszawa | mieszkanie | ceny mieszkań | inwestorzy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »