Ceny ropy długo utrzymają się na poziomie 45-55 dolarów

Według nowego badania Roland Berger, ceny ropy utrzymają się na poziomie 45-55 dolarów za baryłkę w ciągu następnych pięciu lat.

" Pojawienie się znaczących zasobów ropy łupkowej na rynku w USA zmieniło dynamikę globalnych dostaw ropy w ciągu ostatnich dziesięciu lat;

" Ropa typu tight reprezentuje cechy perfekcyjnie konkurencyjnego rynku pod presją cenową, stąd też kontynuowana będzie poprawa wielkości oraz struktury kosztów;

" W odpowiedzi na boom związany z ropą łupkową w USA kraje członkowskie OPEC starały się osiągnąć przewagę bazując na obniżaniu kosztów: w wyniku czego kraje członkowskie niezależnie zwiększały produkcję (ostatnio osiągnięto pierwsze od 2008 porozumienie ograniczające wydobycie przez OPEC).

Reklama

Dokąd zmierza największy na świecie rynek towarowy?

W roku 2014 świat obserwował jak ceny ropy zaczęły spadać do 50 dol. za baryłkę. Prawie dwa lata później, cena ropy nadal utrzymuje się na tym poziomie. Dokąd zmierza największy na świecie rynek towarowy? Najnowsze badanie Roland Berger pt. "Lower for much longer - Adam Smith in the Permian" przybliża perspektywę rynku paliwowego w najbliższych pięciu latach.

Jakkolwiek mało istotna na rynku w roku 2009, produkcja ropy z łupków osiągnęła 5 millionów baryłek dziennie w roku 2014, podwajając wydobycie ropy naftowej w USA a tym samym zaspokajając wzrost globalnego popytu w tym okresie. Jak na przemysł na tak wczesnym etapie rozwoju, wydobycie ropy typu tight zostało poddane znacznym ulepszeniom. Na przykład, liczba etapów szczelinowania na odwiert wzrosła o 200 proc. między 2009 a 2104, natomiast średni koszt produkcji (wliczając koszty inwestycyjne) obniżył się ze 100 dol. za baryłkę do 80 dol. Gdy ceny ropy spadły w 2014, działania rozwojowe zostały zintensyfikowane poprzez wykorzystanie najlepszego sprzętu, najlepszych technik wydobycia oraz najlepiej wykwalifikowanego personelu. Przykładowo, w lipcu 2012 roku, mniej niż 40 proc. wiertnic poziomych w USA wykorzystywało zaawansowaną automatyzację oraz osiągało wysoką wydajność w przypadku AC Drive. W lipcu 2014 roku liczba ta wzrosła do około 45 proc., osiągając poziom ponad 70 proc. w sierpniu 2016 roku. Te udoskonalenia sprawiły, że średnie koszty produkcji ropy łupkowej obniżyły się do 50 dol. za baryłkę. Autorzy badania spodziewają się kontynuacji dalszych działań optymalizacyjnych, gdyż ropa typu tight reprezentuje prawie doskonale konkurencyjny przemysł, który będzie nadal się rozwijał pod presją środowiska niskich cen.

Zmalał wpływ krajów OPEC na kontrolowanie cen ropy

W opinii Roland Berger, z pojawieniem się ropy łupkowej, OPEC nie może już kontrolować dostaw paliw w sposób umożliwiający kontrolowanie cen. Do tej pory, postrzegaliśmy OPEC jako "akordeon", który zwiększa lub zmniejsza produkcję miesiąc po miesiącu, aby mieć pewność, że ostatnia baryłka popytu na ropę zostanie zaspokojona przez drogie zasoby, takie jak piaski roponośne i głębinowe. Dzisiaj po prostu nie jest to możliwe. Jako że ropa typu tight jest istotnym, bardzo elastycznym źródłem energii, który nadal zwiększa efektywność i obniża koszty wydobycia, wszelkie cięcia produkcji dokonane przez OPEC mogą zostać zrównoważone poprzez wzrost produkcji w Stanach Zjednoczonych, co niweczy korzyści, jakie ma nieść ze sobą ograniczenie produkcji. Kraje OPEC, z których wiele jest zależnych od dochodów z ropy, aby zrównoważyć swoje budżety narodowe, nie może sobie pozwolić na ograniczenie wydobycia, tworząc jednocześnie zachętę do indywidualnego poszukiwania rozwiązań maksymalizujących produkcje "komentuje Frederic Choumert, Dyrektor Roland Berger i współautor raportu.

Ceny ropy utrzymają się na obecnym poziomie do 2021 r.

W opinii autorów, nadal będzie postępowała poprawa rachunku ekonomicznego ropy łupkowej, co spowoduje załamanie w krajach OPEC, które skupią się na budowaniu zapasów ropy naftowej. To w połączeniu ze stabilnym wzrostem rocznego popytu na ropę w przedziale 1-1,4 mln baryłek dziennie, stworzy podstawę do przedłużającego się okresu niskich cen ropy naftowej. Podczas gdy w branży naftowej powszechne było przekonanie o dłuższym okresie utrzymywania się niskich cen ropy, to jednak istnieje powszechna zgoda, że ceny mogą ponownie wzrosnąć do 70 dol. za baryłkę do końca 2017 roku. Autorzy najnowszego badania Roland Berger mają jednak odmienny pogląd. Szacują, że do 2021 roku produkcja ropy z łupków w Stanach Zjednoczonych może wzrosnąć nawet o 5 mln baryłek dziennie powyżej obecnego poziomu, przy cenie wynoszącej 50 dol. za baryłkę. Istnieje również znaczący potencjał wzrostu podaży krajów OPEC.

Scenariusz taki zakłada, że Iran zwiększy poziom wydobycia historycznie wysokich poziomów, Nigeria i Libia powrócą do pełnego wydobycia po zakłóceniach, które ograniczyły część mocy produkcyjnych natomiast Zjednoczone Emiraty Arabskie i Kuwejt, które już ogłosiły wzrost produkcji w ciągu najbliższych pięciu lat, zrealizują swoje plany. Wszystko to sugeruje wzmożoną konkurencję na rynku oraz pozwala prognozować, przy stopniowym wzroście popytu na ropę, że ceny ropy utrzymają się na poziomie około 45-55 dol. za baryłkę w ciągu najbliższych pięciu lat.

Sprawdź bieżące notowania ropy naftowej na stronach Biznes INTERIA.PL

Dowiedz się więcej na temat: cena ropy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »