Ceny ropy w Nowym Jorku lekko rosną, ale to może być najgorszy kwartał od 2012 r.
Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku lekko rosną - podają maklerzy. Baryłka ropy West Texas Intermediate, w dostawach na listopad, na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku, jest wyceniana na 94,66 USD, po zwyżce o 9 centów.
Brent w dostawach na listopad na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zwyżkuje o 9 centów, do 97,29 USD za baryłkę.
Analitycy oceniają, że ceny WTI i Brent mogą zanotować największy kwartalny spadek od ponad 2 lat, bo na rynkach rośnie podaż surowca, a na razie nie ma obaw o zakłócenia w dostawach ropy z Bliskiego Wschodu.
- Porównując 2011 i 2012 rok, kiedy mieliśmy sprawę konfliktów w Libii i Iranie, co poskutkowało gwałtownymi wzrostami cen ropy naftowej na giełdach paliw, to teraz mamy stabilną sytuację pomimo konfliktów geopolitycznych - wskazuje Hong Sung Ki, starszy analityk rynku surowców w Samsung Futures Inc. w Seulu.
Siły kierowane przez USA prowadzą ataki lotnicze na pozycje Państwa Islamskiego. W sobotę do misji w Iraku, prowadzonej przez Stany Zjednoczone i Francję, włączyły się myśliwce brytyjskie.
W Syrii bombardowania prowadzą USA w koalicji z siłami zbrojnymi pięciu państw arabskich: Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Arabii Saudyjskiej, Kataru, Bahrajnu i Jordanii.
W tym kwartale ceny ropy na NYMEX w Nowym Jorku spadły o 10 proc., najmocniej od czerwca 2012 r. Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
