Czerwień zadomowiła się na giełdach

Podczas dzisiejszej sesji obserwujemy nie tyle kontynuację wczorajszych ruchów, a wzmocnienie spadków, co może stanowić zalążek przynajmniej umiarkowanej korekty na rynkach kapitałowych z całego globy. Podczas dzisiejszej sesji wśród najważniejszych rynków na świecie nie widać w zasadzie w ogóle zielonego koloru. Jedyny rynek na którym była obecna dzisiaj zieleń był Wietnam, choć z pewnością najważniejsi gracze przeoczyli ten fakt na rynku.

Podczas dzisiejszej sesji obserwujemy nie tyle kontynuację wczorajszych ruchów, a wzmocnienie spadków, co może stanowić zalążek przynajmniej umiarkowanej korekty na rynkach kapitałowych z całego globy. Podczas dzisiejszej sesji wśród najważniejszych rynków na świecie nie widać w zasadzie w ogóle zielonego koloru. Jedyny rynek na którym była obecna dzisiaj zieleń był Wietnam, choć z pewnością najważniejsi gracze przeoczyli ten fakt na rynku.

Na najważniejszych indeksach, nie tylko europejskich, ale również amerykańskich widać wyraźne spadki. DAX znalazł się już poniżej kluczowej strefy 12900-13000 punktów, testując ważne wsparcie wyznaczone poprzez lokalne szczyty z pierwszej połowy tego roku. Jeszcze niecały miesiąc wcześniej strefa ta stanowiła bazę do ataku na nowe historyczne szczyty, natomiast dzisiaj jest z łatwością testowana.

Ciężko tak naprawdę doszukać się konkretnych powodów takich ruchów. Możemy mówić z jednej strony o braku wsparcia fiskalnego w Chinach po zakończeniu ostatniego zjazdu partii, czego wynikiem jest spowolnienie kluczowych wskaźników z tamtejszej gospodarki, co wpływa m.in. na rynek surowców przemysłowych. Dodatkowo warto zwrócić uwagę na to, jaki wydźwięk pozostawia amerykańska polityka. Ostatnie doniesienia dotyczące reformy podatkowej pokazują, że inwestorzy mogą spotkać się ze sporym rozczarowaniem, gdyż oczekiwana obniżka podatku CIT nadejdzie dopiero w przyszłym roku.

Reklama

Niemniej ważne może być również spojrzenie Międzynarodowej Agencji Energii. Większość raportów z instytucji dotyczących ropy naftowej dawała dalszy pretekst do wzrostu cen czarnego złota. Jednak IEA obniżyła swoje projekcje popytowe, które również mogą być związane z powątpiewaniem, co do dalszej wyraźnej ekspansji gospodarczej na całym świecie. Bardzo słaby raport przyniósł przecenę na rynku ropy naftowej, co odciska swoje piętno w sektorze energetycznym na całym świecie.

W przypadku Stanów Zjednoczonych sporej przecenie ulegają m.in. takie spółki jak Chevron, czy Exxon. Najważniejszy indeks z Wall Street, S&P 500 przebija ważne poziomy wsparcia i idzie na największą korektę od kilku tygodni. Oczywiście indeks pozostanie w silnym trendzie wzrostowym, ale inwestorzy w tym momencie nie mają nowych powodów, aby skupować amerykańskie akcje.

Nie lepiej jest w Polsce. Najważniejszy indeks warszawskiego parkietu zniżkuje o blisko 2,0 proc., chociaż indeks WIG20 utrzymuje się jeszcze powyżej 2400 punktów. Obecnie najmocniej przeceniany jest KGHM, spółki paliwowe Orlen oraz Lotos, JSW, a następnie spółki energetyczne. Dzięki świetnym wynikom finansowym zyskuje dzisiaj PZU.

Michał Stajniak

x-Trade Brokers DM SA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »