Czy Ben da znów nadzieję, czy może coś więcej?

Dzisiejsze notowania głównej pary walutowej zapewne będą przebiegały pod zaplanowany na wieczór komunikat Federalnego Komitetu Otwartego Rynku. Nie chodzi tu jednak o sprawy poziomu stóp procentowych, lecz o możliwe rozwiązania, które mają wspomóc hamujące tempo wzrostu gospodarczego w USA.

Dzisiejsze notowania głównej pary walutowej zapewne będą przebiegały pod zaplanowany na wieczór komunikat Federalnego Komitetu Otwartego Rynku. Nie chodzi tu jednak o sprawy poziomu stóp procentowych, lecz o możliwe rozwiązania, które mają wspomóc hamujące tempo wzrostu gospodarczego w USA.

Inwestorzy patrzą w stronę FEDu

To wydarzenie od dłuższego czasu przewijało się w analizach i komentarzach rynkowych. Rozważano kilka scenariuszy jakie może przyjąć FED, jednak żaden z nich nie uzyskał znaczącej przewagi. Z jednej strony rynek oceniał możliwość uruchomienia kolejnego programu poluzowania ilościowego, jednak to rozwiązanie mało prawdopodobne, szczególnie po ostatnim przyspieszeniu inflacji w USA.

Poprzez to na główny plan wysunięto pomysł tzw. operacji twist, które miałby zmienić strukturę portfela FED. To posunięcie ma większe szanse na realizację, choć jego skuteczności zauważalna będzie w dłuższym okresie, co może oddziaływać zniechęcająco na uczestników rynku. Jednak warto pamiętać, że Ben Bernanke może po raz kolejny spróbować zadowolić rynki samymi obietnicami gotowości do działania i posiadania arsenału narzędzi mogących wspomóc gospodarkę w trudnych momentach.

Reklama

To rozwiązanie wydaje się równie możliwe jak wspomniane powyżej. Nie można jednak wykluczyć scenariusza, w którym szef FED zaskoczy rynki jakimś nowatorskim rozwiązaniem, choć temu przypisuje się najmniejsze szanse. Ta niepewność co do decyzji sprawia, że inwestorzy z uwaga będą śledzili każde słowo Bena Bernanke.

Może to też zaowocować, że sytuacja na eurodolarze nadal pozostanie nierozstrzygnięta. Nieco w cieniu dzisiejszego wydarzenia w USA może pozostać informacja o powrocie do Aten inspektorów "troiki", czy o upadku rządu Słowenii. To ostatnie zdarzenie może budzić niepokoje, jeśli chodzi o ratyfikowanie postanowień w kwestii poszerzenia uprawnień EFSF.

Złoty stabilny

Wczorajsze popołudnie, po mocno rozbujanej sesji europejskiej nie przyniosło dużych zmian na krajowym rynku. Złoty zachowywał się stabilnie, choć nadal znajdował się pod presją osłabienia. Podczas wczorajszej sesji amerykańskiej para EUR/PLN powróciła ponownie ponad poziom 4,38. Jednak lepsze nastroje na głównej parze pozwoliły aby dziś rano notowała ona nieco niższy poziom w okolicy 4,3680. Sytuacja podobnie kształtowała się na parze USD/PLN. Złoty najpierw osłabił się lekko ponad poziom 3,20, lecz w miarę upływu czasu odzyskał nieco sił i dziś o poranku notuje wartość 3,1880.

FED decyduje czy wspomoże gospodarkę

Dzisiejszy dzień przyniesie nam tylko dwie istotne publikacje makroekonomiczne. Obie będą dotyczyć gospodarki amerykańskiej. O godzinie 16:00 poznamy ilość sprzedanych domów na rynku wtórnym. Analitycy oczekują niewielkiego wzrostu z poziomu 4,67 mln do 4,7 mln. Następnie o godzinie 20:15 poznamy decyzję FOMC o ws. stóp procentowych. Nikt nie oczekuje zmian i według konsensusu rynkowego stopy mają pozostać na poziomie 0,25%. To jednak nie będzie kluczowym wydarzeniem dzisiejszego kalendarium. Inwestorzy bowiem będą oczekiwać na decyzje FED ws. użycia dostępnych narzędzi, które mogą wspomóc hamujący w ostatnim czasie wzrost gospodarczy.

Michał Mąkosa

FMC Management

FMCM
Dowiedz się więcej na temat: ben | USA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »