Czy podatek liniowy?

Podatek liniowy doskonale przyjął się w krajach, gdzie obywatele oszukiwali fiskusa. Czy u nas realne jest uproszczenie systemu podatkowego.

Podatek liniowy doskonale przyjął się w krajach, gdzie obywatele oszukiwali fiskusa. Czy u nas realne jest uproszczenie systemu podatkowego.

Krótka historia podatku liniowego

Za ojców podatku liniowego uważa się Roberta Hall oraz Alvina Rabushka, ekonomistów z Hoover University, których to pomysł wprowadzili w życie przedstawiciele partii republikańskiej - Richard Armey i Richard Shelby, poprzez odpowiedni projekt ustawy nazywanej Freedom and Fairmess Restoration Act. Początkowo podatek istniał w różnych wymiarach - taka sama stawka (17% oraz 19%) od wynagrodzeń z pracy najemnej oraz świadczeń socjalnych, włączenie amortyzacji, wszelakiego rodzaju odliczenia wartości inwestycji, itp.

Reklama

Dyskusje w Kongresie Stanów Zjednoczonych, Narodowej Komisji ds. Wzrostu Gospodarczego i Reformy Podatkowej oraz w Połączonym Komitecie Ekonomicznym zdecydowanie prowadziły do wprowadzenia podatku liniowego. Jednakże w USA cały postęp zatrzymał się tylko na dyskusjach - zbyt wielu przeciwników rządowych czerpiących olbrzymie korzyści z dotychczasowego systemu czy skutecznie działające lobby, wstrzymały jak na razie zmianę systemu podatkowego.

Pozytywy podatku liniowego

Zgodnie z raportem Połączonego Komitetu Ekonomicznego Senatu i Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych, analizującego założenia dobrego systemu podatkowego. Podane warunki najlepiej spełnia podatek liniowy. A oto według Komitetu, czynniki przemawiające za:
· uwolnienie oszczędności i inwestowania od podwójnego opodatkowania
· likwidacja podatku spadkowego oraz podatku od darowizn, co stwarza problem podwójnego opodatkowania oraz transfer dochodu od rodzin na rzecz rządu
· zmniejszenie wysiłków i kosztów związanych z dostosowaniem się do skomplikowanych przepisów podatkowych, a także skrócenie związanego z tym czasu
· zakończenie nakładania kar na jednostki i rodziny, które pracują dłużej lub ciężej, aby podnieść dochód i związany z tym standard życia
· zwiększenie wolności jednostki, w przypadku dokonywania wyborów oraz znaczące ukrócenie naruszania naszej prywatności przez urzędników
· umożliwienie pracownikom zatrzymywania większej ilości zarobionych pieniędzy oraz zakończenie rządowego zarządzania zasobami ludzkimi za pomocą przepisów podatkowych
· przyspieszenie nowych inwestycji oraz zwiększenie produktywności, poprzez szybkie uwolnienie kapitału niezbędnego dla rozwoju firm
· wyeliminowanie kosztów utrzymania ewidencji wypłaconych zaliczek i w tym wypadku dochód będzie opodatkowany na poziomie firm tylko raz
· likwidacja pogłębiającego się procesu "braku zachęt", spowodowanymi wysokimi marginalnymi stawkami podatkowymi.

Analizując wpływ podatku liniowego na podatników, przede wszystkim spowoduje to zmniejszenie obciążeń dla większości. Niewielkie straty poniosą podatnicy osiągający dochód z tytułu pracy lub świadczeń socjalnych poniżej 60% średniego wynagrodzenia w gospodarce narodowej. Radykalnie zostaną uproszczone zasady naliczania i naboru podatku, co bezpośrednio wyeliminuje okazje do nadużyć.

Olbrzymią zaletą jest zwolnienie podatników nie prowadzących działalności gospodarczej, a uzyskujących dochód z jednego źródła, z obowiązku sporządzania zeznań podatkowych. Nie możemy zapominać o makroekonomicznych skutkach dla gospodarki.

Wprowadzenie podatku liniowego wpłynie również na przyspieszenie wzrostu gospodarczego, do czego przyczyniają się następujące czynniki:
· niższe obciążenia podatkowe zaowocują wzrostem oszczędności, czyli w konsekwencji widoczny będzie wzrost inwestycji
· przeszkoda dla drenażu mózgów do wysoko rozwiniętych krajów w przypadku złagodzenia obciążeń na rzecz osób o wysokich kwalifikacjach, których praca ma decydujące znaczenie dla unowocześniania gospodarki
· wzrost ściągalności podatków, wzrost stabilności systemu finansowego
· wzrost oceny konkurencyjności Polski przez zagranicznych przedsiębiorców, a przez to pośrednio wzrost bezpośrednich inwestycji zagranicznych

Podatek liniowy jest, biorąc pod uwagę, wszelakie analizy, najlepszym wyjściem dla gospodarki. Jest zdecydowanie prostszy, sprawniejszy, tańszy w obsłudze, bardziej sprawiedliwy i zdecydowanie nie pozwala na tak liczne nadużycia, jak ma to miejsce w przypadku podatku progresywnego.

Podatek liniowy w praktyce

Dla naszego sąsiada z za wschodniej granicy - Rosji - rok 2000 był zdecydowanie rokiem historycznym.

Powód to wprowadzenie 13 - procentowego podatku liniowego oraz podatek VAT obniżony początkowo do 24%, zaś od 2003 roku do 17%. W związku z tym wzrost gospodarczy oscyluje obecnie w granicach 5% - 6%. Także nie można pominąć faktu, że od czasu wprowadzenia podatku liniowego, do Moskwy przeniosło swe siedziby ponad 3.000 firm i przedsiębiorstw, które rezydowały dotąd w Szwajcarii, włączając w to również banki. Powodem jest niskie opodatkowanie firm.

W Estonii już od ponad dziesięciu lat nie ma podatku progresywnego. Obecne stawki podatku dochodowego wynoszą dla wszystkich po 10-proc., zaś podatek od firm 26-proc. W tym wypadku istnieje jednak wyjątek - kiedy firma zdecyduje się swoje zyski zainwestować w rozwój przedsiębiorstwa, wtedy nawet z tego podatku jest zwalniana. Również ciekawostką jest, iż w Estonii stawki podatku VAT (Value Added Tax) należą do najniższych w Europie i wynoszą odpowiednio: 5 i 18-proc. Dzięki temu Estonia, spośród wszystkich krajów byłego Związku Radzieckiego, ma dziś najwyższy dochód PKB na mieszkańca.

Doskonałym przykładem na kraj, w którym podatek liniowy funkcjonuje znakomicie, jest Irlandia. Ten typ podatku, zarówno dla firm, jak i Irlandczyków, jest głównym bodźcem do inwestowania na tym terenie. To nie przypadek, że tam właśnie swoją siedzibę mają tam takie międzynarodowe koncerny komputerowe jak Intel, IBM czy Microsoft.

Przyrost PKB w ostatnich latach w Irlandii mówi sam za siebie. 10% wzrost był możliwy tylko dlatego, że sprzyjał temu zdrowy system gospodarczy oraz klimat podatkowy.

W Polsce podatek liniowy?

Zgodnie z danymi PIT-u w rozliczeniach z roku 2001, podatnicy średnio płacą podatek dochodowy w wysokości 15,61% od dochodów, zaś likwidacja wszystkich ulg dałaby nareszcie podstawę do wprowadzenia podatku liniowego na tym samym poziomie.

W kraju poziom fiskalizmu nie stale podnosi się.

Zdecydowanie, w rządzie trwają ciągle dyskusje na ten temat, np. minister Grzegorz Kołodko twierdzi, iż tego typu podatek jest niesprawiedliwy społecznie, aczkolwiek opowiada się miedzy innymi za następującymi zmianami w systemie fiskalnym:
· niższe podatki dochodowe dla najmniej zarabiających
· jednolite zasady opodatkowania osób prowadzących działalność gospodarczą
· likwidacja wszystkich ulg i zwolnień i wprowadzenie jednego, zryczałtowanego podatku od zysków z inwestycji kapitałowych, w tym giełdowych.

Natomiast premier Leszek Miller i jego rząd nie widzą "perspektyw wzrostu ekonomicznego" we wprowadzeniu podatku typu liniowego. Za to gorący zwolennik, Leszek Balcerowicz, Platforma Obywatelska czy liderzy Unii Polityki Realnej świadczą zdecydowanie za. Kwestią sporna pozostaje natomiast wysokość podatku- czy 15% czy 11%?

Obniżenie podatku dla górnych grup dochodowych zwiększyłoby zdecydowanie oszczędności i inwestycje jak wskazują badania Alexis de Tocqueville Institution, kraje które zdecydowały się na wprowadzenie podatku liniowego osiągnęły zdecydowany wzrost ekonomiczny (w ciągu 15 lat prawie 2-krotnie większy niż średni na świecie).

Dla polskiej gospodarki obecnie najważniejszy jest wzrost, który to mogą spowodować wzmożone inwestycje, jako następstwo wzrostu oszczędności.

"Rzeczpospolita" szacuje, że 50 tysięcy ludzi w Polsce zajmuje się doradztwem podatkowym, a jeżeli do tej liczby mielibyśmy dodać urzędników aparatu skarbowego, wtedy pojawiło by się grono ludzi, które wylądowałoby nagle na liście bezrobotnych po wprowadzeniu podatku linowego (formularze zdecydowanie prostsze w obsłudze).

Na całym świecie mówi się o potrzebie uproszczenia systemu podatkowego, ale z reguły realne działania zatrzymują się tylko w sferze dyskusyjnej. To dowodzi jak trudno jest upraszczać systemy podatkowe. W Polsce musiałoby się to wiązać z reformą finansów publicznych. W Ministerstwie Finansów trwają prace nad koncepcją takiej reformy.

Liczba zwolenników podatku liniowego ciągle wzrasta, lecz kiedy nastąpi ta długo oczekiwana zmiana możemy pytać tylko rząd.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: uproszczenie | podatek | likwidacja | dochód | oszczędności | podatek liniowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »