Dialog i co dalej

Telefonia Dialog wygenerował w ubiegłym roku 173 mln zł straty, istotnie obniżając zyski grupy KGHM. Szczegółów dotyczących sprzedaży akcji operatora nie poznamy jednak szybko.

Telefonia Dialog wygenerował w ubiegłym roku 173 mln zł straty, istotnie obniżając zyski grupy KGHM. Szczegółów dotyczących sprzedaży akcji operatora nie poznamy jednak szybko.

W 2005 r. skonsolidowany zysk netto KGHM wzrósł o 54% do 2,1 mld zł. Był jednak mniejszy niż wynik finansowy samego kombinatu, który zarobił na czysto 2,37 mld zł, głównie za sprawą w 100% zależnego Dialogu. W czwartym kwartale operator wygenerował 195 mln zł straty netto (za cały rok wyniosła 173 mln zł). Spowodowało ją głównie przeszacowanie wartości majątku trwałego i wysokie koszty obsługi zadłużenia. Dialog jeszcze w grudniu miał do wykupienia od KGHM obligacje na kwotę 680 mln zł. Dzięki nowej emisji, którą oczywiście objęła spółka matka, mógł zredukować zadłużenie z tego tytułu do 200 mln zł.

Reklama

KGHM od dłuższego czasu zapowiada sprzedaż akcji operatora. W ubiegłym roku zarząd informował, że jest coraz bliżej utworzenia krótkiej listy inwestorów. Jednak nie powstała. W raporcie kwartalnym poinformował, że w tym roku chce kontynuować poszukiwania inwestora dla Dialogu. Czy ma szanse na znalezienie kupca? Przedstawiciele spółki nie komentują tego. - KGHM chce za Dialog od 1,2 do 1,4 mld zł. Przy tej cenie raczej nie znajdzie chętnych. Szacuję, że operator wart jest dzisiaj około 0,8 mld zł - powiedział Michał Marczak, analityk DI BRE Banku.

Tomasz Furman

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: dialog | co dalej | KGHM Polska Miedź SA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »