Dobre dane makro

Miniony tydzień przyniósł stosunkowo dobre informacje makroekonomiczne: zarówno ze strefy Euro, jak i USA. Prawdopodobnie było to jednym z czynników osiągniętego remisu na rynku eurodolara - praktycznie nie zmienił się podczas tygodnia, mimo wielu publikacji danych oraz wypowiedzi polityków.

Miniony tydzień przyniósł stosunkowo dobre informacje makroekonomiczne: zarówno ze strefy Euro, jak i USA. Prawdopodobnie było to jednym z czynników osiągniętego remisu na rynku eurodolara - praktycznie nie zmienił się podczas tygodnia, mimo wielu publikacji danych oraz wypowiedzi polityków.

Na wykresie EUR/USD z tego tygodnia widać wyraźnie dwie próby wybicia - pierwszą we wtorek w dół, a drugą w czwartek w górę. Mówimy tutaj o wybiciu z wąskiego kanału konsolidacji 1,30-1,31. Wtorkowe silne umocnienie dolara wywołane było publikacją wskaźnika o zaufaniu konsumentów. Wzrósł on znacznie mocniej niż spodziewał się rynek - wyniósł 103,4 pkt, a prognoza mówiła o 101,5 pkt (poprzednia wartość wyniosła 102,3 pkt) Spadek kursu EUR/USD był szybki i mocny, wywołując zarazem niewielką panikę wśród posiadaczy krótkich pozycji. Odbicie trwało znacznie dłużej, do środy eurodolar odrobił straty, a publikacja indeksu klimatu gospodarczego Ifo w Niemczech, który zaskoczył swoim optymizmem na przyszłość i odczytem wyższym niż się spodziewano (96,4 pkt wobec prognozy 95,9 pkt.) doprowadził do szybkiego ruchu w górę. Na wykresie pokonanie poziomu 1,31 zostało odebrane jako sygnał kupna euro, ale tym razem na przeszkodzie stanął Bank Turcji, który interweniował na lokalnym rynku osłabiając kurs EUR/USD. Dobre dane makroekonomiczne, tym razem dla dolara, napłynęły w czwartek. Tygodniowa liczba nowych wniosków o zasiłki dla bezrobotnych spadła, nieco słabszy okazał się wzrost zamówień na dobra trwałego użytku za grudzień i ostatecznie dane te przyczyniły się do utrzymania kursu eurodolara blisko 1,30.

Reklama

W nadchodzącym tygodniu mamy wiele publikacji kluczowych danych zarówno ze strefy euro jak i z USA. Najważniejszą z nich będzie jednak decyzja Fed o stopie procentowej. Oczekiwania nie zmieniły się i kontrakty na krótkoterminowe stopy procentowe notowane na CBOT zgodnie przewidują podwyżkę o 25 pkt bazowych do 2,5 proc. Jest również publikacja dwóch indeksów ISM - sektora usług oraz produkcyjnego za styczeń, raport z rynku bezrobocia - w tym liczbę miejsc pracy poza sektorem rolniczym (nonfarm payrolls) oraz stopę bezrobocia, które potrafią mocno wpłynąć na zmienę kursu eurodolara.

W silnej konsolidacji utrzymuje się kurs EUR/CHF. Strefa 1,54-1,55 stanowi barierę nie do pokonania dla franka. Trend długoterminowy sugeruje dalsze osłabianie się szwajcarskiej waluty wobec euro, na poziomie 1,555 mamy jednak szczyt z września 2004 r. i dopiero jego przebicie może otworzyć drogę do dalszych zwyżek kursu EUR.

Sporo zmienności można było zaobserwować na rynku USD/JPY. Zbliżające się posiedzenie grupy G7 i pojawiające się w serwisach wypowiedzi chińskich władz bardzo mocno wpływają na handel jenem. W minionym tygodniu dolarowi nie udało się doprowadzić do trwałego wybicia, po silnej zwyżce powyżej 104 tydzień skończył się poniżej tego poziomu. Jednak raczej nie grozi tutaj przebicie poziomu podwójnego dołka na 102 bez udziału informacji fundamentalnych. Nawet gdyby się takie pojawiły, handel na jenie może być bardzo trudny z uwagi na możliwość wystąpienia interwencji na tym rynku.

Cable (cross GBP/USD) najwyraźniej zakończył trwający od początku roku trend umacniania się brytyjskiej waluty. Poziom 1,86 zadziałał jako wsparcie, od którego bardzo szybko funt się odbił i po raz pierwszy od paru tygodni znalazł się powyżej średnich krótkoterminowych, dając tym samym znak do zajmowania długich pozycji.

Krótkoterminowa prognoza

Kurs EUR/USD powinien powoli opuszczać konsolidację na poziomie 1,30 - 1,31. Wyznaczenie kierunku wybicia sprowadza się trochę do zgadywania, na rynku nie widać już tak silnego jak na początku roku sentymentu na korzyść dolara, a decyzja o podwyżce stóp w USA z pewnością jest już w większej części uwzględniona przez uczestników rynku. Euro powinno się jednak umacniać zgodnie z długoterminową tendencją i osiągnięciem dołka na poziomie wsparcia wyznaczonego przez maksimum z pierwszej połowy 2004 roku.

Marek Węgrzanowski

Adam Łaganowski

WGI Dom Maklerski SA
Dowiedz się więcej na temat: deta | wypowiedzi | danie | Dana | USA | strefy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »