Dogrywka pod znakiem przewagi strony popytowej

Nic nie wskazuje na to, aby spadki, których jesteśmy świadkami od dobrych kilku tygodni, miały się zakończyć. Niedźwiedzie nadal niepodzielnie panują na rynku.

Nic nie wskazuje na to, aby spadki, których jesteśmy świadkami od dobrych kilku tygodni, miały się zakończyć. Niedźwiedzie nadal niepodzielnie panują na rynku.

Sytuacja na rynku euro i paliwowy poker rozgrywany przez OPEC, nie determinują już koniunktury na warszawskim parkiecie. Nastroje są właściwie nie do przewidzenia i inwestorzy zaczynają ignorować napływające wiadomości. Jednego można być pewnym - szybkiej poprawy póki co nie należy się spodziewać. Powszechny marazm udziela się specjalistom, którzy przepowiadają obsunięcie rynku do poziomów, z których startowała wiosenna hossa. Oby kolejny raz stara prawda, że większość nie ma racji, sprawdziła się. Zestresowanym posiadaczom akcji, trochę optymizmu na najbliższe sesje dała dogrywka, która zakończyła się zdecydowaną przewagą popytu.

Reklama

Po raz kolejny na wartości straciły wszystkie indeksy. Główny wskaźnik koniunktury na warszawskim parkiecie obniżył się o 2,1 proc. Spadkom towarzyszył wzrost obrotów. Podrożało 41 papierów, staniało 148, bez zmian notowane były 32 walory. Minima cenowe zanotowano na papierach 31 spółek, a maksimum na walorach ŁDA. O ponad 9 proc. potaniały akcje dziesięciu spółek (m. in. 7Bulls. com, Centrozap, Biurosystem, Instal Kraków,), a maksymalnie zdrożały walory 4 firm (Ocean, BetonStal, Ponar, Compensa).

Obrót walorami Zakładów Elektrod Węglowych SA był zawieszony w związku z wezwaniem na sprzedaż akcji tej spółki ogłoszonym przedwczoraj. Wzywającym jest SLG Carbon. Niemiecki koncern chce osiągnąć poziom 75 proc. kapitału i głosów minus jedna akcja i posiada już zgodę KPWiG i UOKiK na przekroczenie 50 proc. Oczekuje się, że reprezentujące około 40 proc. głosów na WZA fundusze Jupiter i Kwiatkowski, w wyniku porozumień z wzywającym, będą zbywać posiadane akcje.

W transakcjach pakietowych najaktywniej handlowano papierami BIG Banku Gdańskiego. Wczoraj poza sesją w dwóch transakcjach zmieniło właściciela ponad 4,9 mln akcji za łączną kwotę 37 mln złotych. Od kilku dni bank jest w centrum zainteresowania Bankgesellschaft z Berlina. Niemcy osiągnęli poziom 4,95 proc. i zapowiedzieli zwiększenie zaangażowania. Najwyraźniej głośna sprawa nieudanego przejęcia przez Deutsche Bank nie zniechęciła do dalszych prób zdobycia kontroli nad atrakcyjnym bankiem. Interesująca będzie reakcja dotychczasowych akcjonariuszy, którzy wcześniej udowodnili, że nie chcą dzielić się władzą w banku.

Strona popytowa, która wzięła górę podczas dogrywki, dała impuls do wzrostów na początku notowań ciągłych. Inwestorzy sprzedający bardzo szybko przejęli inicjatywę spychając WIG 20 ostatecznie do poziomu 0,3 proc. powyżej otwarcia.

Sebastian Gawłowski

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: dogrywka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »