Dolar nadal w defensywie

Dzisiejsza sesja nie przyniosła większych zmian na rynku walutowym. Kurs EUR/USD utrzymywał się na rekordowym poziomie, wahając się w wąskim zakresie 1,4085-1,4130. Działo się tak mimo, że ze strefy euro nadeszły nienajlepsze informacje. Zamówienia w przemyśle spadły tam w lipcu o 4% m/m. Oczekiwano spadku o 3%, w czerwcu wzrosły one po korekcie o 4,5% m/m.

Dzisiejsza sesja nie przyniosła większych zmian na rynku walutowym. Kurs EUR/USD utrzymywał się na rekordowym poziomie, wahając się w wąskim zakresie 1,4085-1,4130. Działo się tak mimo, że ze strefy euro nadeszły nienajlepsze informacje. Zamówienia w przemyśle spadły tam w lipcu o 4% m/m. Oczekiwano spadku o 3%, w czerwcu wzrosły one po korekcie o 4,5% m/m.

Ponadto premier Francji ogłosił, że sytuacja finansów publicznych w jego kraju jest krytyczna. Deficyt budżetowy wyniósł tam pod koniec 2006 roku 1,15 mld euro. Zdaniem szefa francuskiego rządu, dla uzdrowienia tego stanu rzeczy, niezbędna jest gruntowna reforma finansów publicznych, gdyż od dłuższego czasu nie były one zbyt dobrze prowadzone.

Kłopoty tamtejszej gospodarki pogłębiane są przez mocne euro, które powoduje zmniejszenie przychodów eksporterów. Wciąż pojawiają się liczne naciski ze strony francuskich polityków, by ECB obniżył stopy procentowe, co przyczyniłoby się do spadku wartości europejskiej waluty. Jednak szef tej instytucji J. C. Trichet opiera się im, odnajdując główne przyczyny problemów francuskiej gospodarki w złym administrowaniu finansami publicznymi. Wieści niesprzyjające silnemu euro równoważone są przez wciąż złą atmosferę panującą wokół amerykańskiego dolara, przez co kurs EUR/USD utrzymuje się stale w pobliżu rekordowych poziomów.

Reklama

Wydaje się jednak, że w najbliższym czasie powinna przyjść jego korekta. Impulsem do takiego ruchu mogą być jutrzejsze dane z amerykańskiego sektora nieruchomości. Jeśli sprzedaż domów na rynku wtórnym w sierpniu okaże się wyższa od oczekiwań, dolar powinien nieco odrobić straty względem euro. Jeżeli jednak ponownie rozczaruje inwestorów trend wzrostowy kursu eurodolara może być kontynuowany do poziomu 1,42 USD, gdyż nieco bardziej prawdopodobne staną się wtedy kolejne obniżki stóp w USA. Po ewentualnym osiągnięciu tej wartości w najbliższych dniach powinien on powrócić w okolice 1,40. Obecnie za euro płaci 1,4090 USD, w kolejnych godzinach oczekujemy wahań kursu EUR/USD w zakresie 1,4080-1,4130.

Z Polski poznaliśmy dzisiaj dane dotyczące inflacji bazowej netto. Wyniosła ona w sierpniu 1,2% r/r, przy oczekiwaniach 1,6% i wartości z lipca 1,5% r/r. Jest to kolejny argument do pozostawienia w naszym kraju stóp procentowych bez zmian. Nad tą kwestią RPP będzie dyskutować już od jutra. Inwestorzy oczekują pozostawienia kosztu pieniądza na bieżącym poziomie, ewentualna podwyżka według nich jest możliwa w listopadzie. Naszym zdaniem jednak do końca roku poziom stóp się nie zmieni. Dane o inflacji nie wpłynęły w znaczący sposób na kurs złotego. Wahał się on w dość wąskim zakresie, osłabiając się nieco w godzinach popołudniowych. Obecnie za dolara płaci się 2,6690 zł, natomiast za euro 3,7620 zł.

Tomasz Regulski

TMS Brokers SA
Dowiedz się więcej na temat: Działo się | 'Działo się' | one | dolar
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »