Dolar to klucz do uwolnienia ceny złota

Ceny metali szlachetnych - złota i srebra - przed posiedzeniem Fed znalazły się w określonych przedziałach. Górna granica ceny złota sięgnęła 1 100 USD za uncję ze względu na kurs dolara. Srebro utrzymuje się na stabilnym poziomie po odbiciu z minimów z połowy listopada.

Po uwzględnieniu w wycenach podwyżki amerykańskich stóp w grudniu ceny złota i srebra ustabilizowały się w granicach stosunkowo wąskich przedziałów. Wydarzenia geopolityczne, takie zestrzelenie rosyjskiego samolotu czy niedawne zamachy w Paryżu tylko chwilowo odwróciły uwagę rynku od podwyżki stóp procentowych i jej potencjalnie pozytywnego wpływu na kurs USD.

W tym roku największym wyzwaniem jest kurs dolara. Biorąc pod uwagę, że w grudniu Europejski Bank Centralny może rozszerzyć program luzowania ilościowego, a amerykańska Rezerwa Federalna - podwyższyć stopy, na tym etapie potencjalny wzrost ceny złota wydaje się ograniczony do poziomu 1 100 USD za uncję.

Reklama

Spadek tempa sprzedaży na rynku złota wiąże się ze zbliżonym zjawiskiem wśród funduszy hedgingowych po tym, jak w październiku liczba ich długich pozycji nadmiernie wzrosła. W ubiegły wtorek ogólna pozycja spekulacyjna już drugi raz w tym roku stała się krótką pozycją netto.

Wolumen opartych na fizycznym złocie produktów notowanych na giełdzie spada i zbliża się do siedmioletniego minimum na poziomie 1 494 ton. Równocześnie srebro utrzymuje stosunkowo stabilny kurs, biorąc pod uwagę jego status metalu półszlachetnego.

Na jego kierunek wpływają również ceny metali przemysłowych, a uwzględniając utrzymujące się osłabienie w tym sektorze srebro odnotowuje relatywnie dobre wyniki.

Wolumen opartych na srebrze produktów notowanych na giełdzie nieco wzrósł od minimum odnotowanego 12 listopada. Fundamentalna prognoza dla srebra na 2016 r. wydaje się na tym etapie lepsza niż w przypadku złota.

Wsparcie może pojawić się w przypadku zmniejszenia produkcji na rynku metali przemysłowych.

Srebro jest półproduktem uzyskiwanym przy wydobyciu tych surowców, głównie miedzi i ołowiu, co w połączeniu z rosnącym popytem ze strony sektora energii solarnej może spowodować, że relacja XAU/XAG w przyszłym roku spadnie i zbliży się do poziomu długoterminowej średniej wartości.

Wydaje się, że dramatyczny okres likwidacji długich pozycji w grupie platynowców również dobiega kresu. Wolumen platyny i palladu w posiadaniu inwestorów ustabilizował się po licznych redukcjach.

W efekcie platyna podąża za ceną złota z różnicą 230 USD, która odpowiada dyskontu na poziomie 22% względem złotego kruszcu.

Ole Hansen, szef działu strategii rynków towarowych, Saxo Bank

Fed kluczowy dla rynku surowców

Bachhraj Bamalwa, prezes All India Gems & Jewellery Trade Federation, zapowiedział, że w IV kwartale br. Popyt na złoto w Indiach może wynieść 150-175 ton. Jak na czwarty kwartał, jest to wyjątkowo mało: w ubiegłym roku liczba ta wyniosła 201,6 ton, natomiast pięcioletnia średnia dla czwartych kwartałów do 231 ton. Jeśli te prognozy by się potwierdziły, oznaczałoby to najniższy poziom popytu dla IV kwartału od 8 lat.

To także słabo wróży popytowi za cały bieżący rok, bowiem czwarty kwartał na ogół bywał najlepszy pod kątem zakupów złota w Indiach ze względu na hinduskie święta i wesela. Tymczasem ten kwartał odznacza się na razie rozczarowującym popytem na złoto.

Wynika to m.in. ze spadku popytu inwestycyjnego w tym kraju, a także z nieudanego sezonu rolnego na skutek zjawiska El Nino. Pogoda w przypadku rynku złota w Indiach jest o tyle istotna, że większość popytu na ten kruszec jest generowana w tym kraju przez osoby z terenów wiejskich, których przychody zależą od zbiorów towarów rolnych.

Nie zachwyca również popyt inwestycyjny na Zachodzie. Bank of America Merill Lynch podał w swoim raporcie, że fundusze oparte o metale szlachetne zanotowały w minionym tygodniu największy odpływ kapitału od 17 tygodni. To pokazuje, że inwestorzy nie wierzą w rychłe wzrosty cen złota. Dzisiaj na rynku tego kruszcu może być spokojnie ze względu na niewielką aktywność Amerykanów po Święcie Dziękczynienia. Jednak w kolejnych tygodniach prawdopodobne jest zejście cen złota na nowe tegoroczne minima i zbliżenie się do poziomu 1000 USD za uncję.

Cena srebra przy tegorocznych minimach

Notowania srebra, podobnie jak ceny złota, poruszają się ostatnio w konsolidacji niedaleko tegorocznych minimów. Górnym ograniczeniem kanału bocznego w przypadku tego metalu jest poziom 14,40 USD za uncję, z kolei dolną granicą są okolice 14 USD za uncję.

Cena srebra praktycznie podąża za ceną złota, dlatego dzisiaj rano notowania tego surowca również spadają. Co więcej, istnieje spore prawdopodobieństwo, że w kolejnych tygodniach cena srebra zejdzie na nowe tegoroczne minimum, a więc spadnie ponownie poniżej 14 USD za uncję.

Dorota Sierakowska

Analityk surowcowy DM BOŚ

Informacja prasowa
Dowiedz się więcej na temat: kurs dolara | Fed | złoto | srebro
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »