Dominacja byków na Starym Kontynencie

Azjatyckie parkiety zakończyły dzisiejszą sesję w niezbyt optymistycznych nastrojach. Akcje w Tokio czy Szanghaju zamknęły handel nieco pod kreską, natomiast hongkońska giełda zanotowała lekki zysk. Sytuacja wyglądała natomiast już wyraźnie inaczej, jeśli spojrzymy na sesję na Starym Kontynencie.

Azjatyckie parkiety zakończyły dzisiejszą sesję w niezbyt optymistycznych nastrojach. Akcje w Tokio czy Szanghaju zamknęły handel nieco pod kreską, natomiast hongkońska giełda zanotowała lekki zysk. Sytuacja wyglądała natomiast już wyraźnie inaczej, jeśli spojrzymy na sesję na Starym Kontynencie.

Otwarcie handlu nie było raczej zbyt mocne, jednak kolejne godziny handlu przyniosły wyraźne zwyżki na najważniejszych europejskich parkietach. Warto zaznaczyć, że wiele z nich (m.in. DAX, CAC 40, FTSE 100) osiągnęło dzisiaj swoje maksima od początku obecnego roku. Trochę przed godziną szesnastą DAX znajduje się w okolicy 11805 pkt, zwyżkując o ok. 1,3 proc.. Niemieckiemu benchmarkowi mogła dzisiaj pomóc publikacja indeksu instytutu ZEW, który wzrósł z -13,4 pkt do -3,6 pkt w marcu, przy oczekiwaniach wskazujących na wynik na poziomie -11 pkt.

Reklama

W optymistycznym tonie rozpoczęła się również sesja za Atlantykiem, bowiem SPX, NDX i DJIA otworzyły dzisiejszy handel w wyraźnej zieleni. Nie przeszkadzają im w tym słabsze od oczekiwań dane odnośnie zamówień w przemyśle, a także finalny odczyt dotyczący zamówień na dobra trwałe. W tym miejscu warto zaznaczyć, że oczy inwestorów z całego świata są zwrócone w kierunku Fedu, który dzisiaj rozpoczyna swoje dwudniowe posiedzenie. Już jutro okaże się, czy i w jakim stopniu gołębie nastroje zapanowały wśród członków Rezerwy Federalnej. Gdyby wydźwięk posiedzenia okazał się wyraźnie gołębi, może ono dodatkowo wesprzeć optymizm na światowych rynkach akcji.

Co na Książęcej? Giełda warszawska od początku zeszłego tygodnia przeżywa wyraźny rozkwit. Podczas dzisiejszej sesji delikatna zieleń obserwowana na WIG20 po otwarciu z kolejnymi godzinami przerodziła się w wyraźne wzrosty. Niemniej jednak przed godziną piętnastą indeks zanotował wyraźny ruch w dół, choć dał radę utrzymać się nad kreską. Jednymi z mocniejszych źródeł dzisiejszego wzrostu są walory KGHM i Dino Polska. Gigant miedziowy doświadczył dzisiaj silnego impulsu wzrostowego po doniesieniach o projekcie ustawy obniżającej podatek od kopalin. Natomiast Dino Polska obserwuje wzmożony popyt od momentu wejścia w skład polskiego benchmarku blue chipów - spółka osiągnęła dzisiaj swój kolejny historyczny szczyt. Dodatkowo, warszawski parkiet generalnie korzysta również z ogólnoświatowego optymizmu, który można dzisiaj obserwować na wielu europejskich rynkach akcji.

Paweł Sosnowski

x-Trade Brokers DM SA
Dowiedz się więcej na temat: giełdy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »