Dzień w poczekalni

Środowe notowania na Giełdzie Papierów Wartościowych niemal w całości zostały podporządkowane czekaniu na publikowany o 19:00 czasu polskiego komunikat Federalnego Komitetu Otwartego Rynku. Przećwiczony w przeszłości scenariusz wyczekiwania na to, co zrobi amerykański bank centralny, wymusił na GPW korelację z rynkami bazowymi i zamrożenie w niskiej zmienności.

Środowe notowania na Giełdzie Papierów Wartościowych niemal w całości zostały podporządkowane czekaniu na publikowany o 19:00 czasu polskiego komunikat Federalnego Komitetu Otwartego Rynku. Przećwiczony w przeszłości scenariusz wyczekiwania na to, co zrobi amerykański bank centralny, wymusił na GPW korelację z rynkami bazowymi i zamrożenie w niskiej zmienności.

Bilansem jest zmiana WIG20 o 0,02 procent przy 576 mln złotych obrotu. Jednak 85 mln złotych przypadło na spółkę Energa, którą rynek przecenił o blisko 11 procent, co redukuje sesję z ciekawym obrotem do standardu pod względem aktywności. Inwestorzy nerwowo przyjęli informację o zaangażowaniu spółki Energa program ratowania górnictwa, ale to nie Energa kształtowała dziś nastroje.

Pomijając zachowanie jednej ze spółek skromna zmiana WIG20 dobrze oddaje zawieszenie rynku w oczekiwaniu na jedno z najważniejszych wydarzeń marca, które - można założyć - przełoży się na jutrzejsze otwarcie luką i powrót wygaszonej ostatnio zmienności na giełdach. Pozytywne reakcje na komunikat FOMC dałyby impuls, który pozwoliłby GPW pchnąć WIG20 na nowe maksima fali wzrostowej i potwierdzić zainteresowanie rynku spotkaniem z poziomem 2000 pkt. Negatywna reakcja sprzyjałaby korekcie. Warto jednak liczyć się z tym, iż na średniookresowe efekty dzisiejszego komunikatu Fed przyjdzie czekać dopiero do nowego tygodnia, w którym WIG20 zostanie uwolniony od zamieszania, jakie przyniesie piątkowa sesja i godzina rozliczenia kontraktów terminowych.

Reklama

Przed piątkową godziną cudów rynek może zachować dystans do zmian cen uznając, iż nie warto szukać zderzenia z falą zleceń, która zaleje parkiet za niespełna 48 godzin. W praktyce oznacza to, iż do końca tygodnia wiarygodność ruchów na GPW będzie ograniczona wymuszoną korelacją z rynkami bazowymi i czekaniem na godzinę rozliczenia marcowej serii kontraktów na WIG20.

Adam Stańczak

DM BOŚ S.A.
Dowiedz się więcej na temat: giełdy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »