Elektrim kontra Colloseumum

Elektrim sprzedał ponad 208 tys. akcji Energomontażu--Północ (czyli 5,6%) i zmniejszył udział w kapitale i głosach na WZA tej spółki prawie z 31,8% do blisko 26,2%. Nie oznacza to jednak, że chce się on wycofać się z tej firmy. Może to być element walki z Colloseum, które ją kontroluje.

Elektrim sprzedał ponad 208 tys. akcji Energomontażu--Północ (czyli 5,6%) i zmniejszył udział w kapitale i głosach na WZA tej spółki prawie z 31,8% do blisko 26,2%. Nie oznacza to jednak, że chce się on wycofać się z tej firmy. Może to być element walki z Colloseum, które ją kontroluje.

Od końca listopada obroty na Energomontażu--Północ należą do największych na fixingach, a jego kurs spadł z prawie 24 zł do 14,7 zł, czyli blisko o 40% (wczoraj obniżył się o 8,7%). W poniedziałek właściciela zmieniła rekordowa liczba 169,4 tys. walorów (ponad 4,5% kapitału). Od początku miesiąca w 5 pakietówkach sprzedanych zostało ponad 6,7% papierów po cenie od 15 zł do 17 zł.

W spółce, poza wymianą akcji, doszło też do zmian w zarządzie. W ubiegłym tygodniu Colloseum, które ma większość w radzie nadzorczej (czterech członków na sześciu), rozszerzyło zarząd z 3 do 4 osób i odwołało prezesa Mariana Bosowskiego.

Reklama

Ewa Bojar, rzecznik prasowy Elektrimu, powiedziała PARKIETOWI, że sprzedaż akcji Energomontażu-Północ nie ma nic wspólnego ze zmianami w zarządzie. - Utraciliśmy kontrolę nad tą spółką po tym, jak jej akcje sprzedało Rafako. Generalnie, pakiety mniejszościowe nas nie interesują - dodała. Wyjaśniła, że nie znaczy to, że Elektrim dalej będzie sprzedawał walory Energomontażu-Północ.

Przypomnijmy, że pod koniec kwietnia br. Rafako wraz z zależną spółką Elwo bez zgody Elektrimu sprzedało prawie 16% akcji Energomontażu-Północ po 20,1 zł. Walory te trafiły do grupy podmiotów powiązanych z Colloseum. Po tej transakcji prezes i wiceprezes Rafako zostali odwołani, a Colloseum zaczęło kontrolować ok. 55% akcji Energomontażu--Północ. Grupa skupiona wokół Colloseum część walorów kupowała na kredyt, którego zabezpieczeniem były papiery wartościowe - wynika z informacji PARKIETU. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, Elektrim zaczął ostatnio wyprzedawać akcje warszawskiej spółki po to, aby później taniej je odkupić i odzyskać kontrolę nad firmą. Podaż z jego strony doprowadziła do spadku kursu i tym samym zabezpieczenia kredytów podmiotów powiązanych z Colloseum. Biura maklerskie zaczęły więc wyprzedawać walory z ich rachunków.

O zakupie 4 grudnia ponad 70 tys. akcji Energomontażu-Północ (1,9%) po 15,8 zł poinformował członek rady nadzorczej spółki. Nie wiadomo, czy jest on powiązany z Colloseum, czy z Elektrimem.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: Colloseum | kontra | kontr
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »