Elektrim może pójść śladem Optimusa

Około 15% akcji Elektrimu kontroluje grupa podmiotów skupionych wokół BRE - wynika z nieoficjalnych informacji PARKIETU. Być może bank zrealizuje scenariusz przećwiczony na Optimusie i będzie dążył do podziału warszawskiego holdingu.

Około 15% akcji Elektrimu kontroluje grupa podmiotów skupionych wokół BRE - wynika z nieoficjalnych informacji PARKIETU. Być może bank zrealizuje scenariusz przećwiczony na Optimusie i będzie dążył do podziału warszawskiego holdingu.

Alicja Kos, rzecznik prasowy BRE Banku, w rozmowie z PARKIETEM odmówiła skomentowania pogłosek o zaangażowaniu banku w akcje Elektrimu. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, iż BRE, wspólnie z innymi podmiotami, agresywnie dokupywał akcji na ostatnich sesjach, wykorzystując znaczące osłabienie kursu akcji Elektrimu. Od początku grudnia akcje warszawskiego holdingu straciły 45%. Przecenie towarzyszyła bardzo aktywna wymiana akcjonariatu, czego dowodem jest fakt, iż właściciela zmieniło 43 mln akcji, czyli ponad 50% kapitału akcyjnego Elektrimu.

Reklama

Informacja o znaczącym zaangażowaniu BRE w Elektrim automatycznie rodzi pytanie, jaki cel miałaby taka inwestycja. Przy piątkowym kursie akcji (8,9 zł) kapitalizacja całej spółki wynosi ponad 745 mln zł, czyli niespełna 190 mln dolarów. Tymczasem w raportach analityków wartość aktywów netto (po uwzględnieniu zadłużenia) Elektrimu wyceniana jest na 580-770 mln dolarów.

To porównanie obrazuje, iż wyprzedaż aktywów Elektrimu może przynieść zysk. Już wcześniej giełdowi specjaliści sygnalizowali, że przyszłością Elektrimu jest podział na część telekomunikacyjną i energetyczną. Być może więc BRE Bank chce zastosować przećwiczony już scenariusz (przejęcie i podział Optimusa) również wobec warszawskiego holdingu. Część telekomunikacyjna firmy mogłaby być sprzedana np. francuskiemu Vivendi, a część energetyczna wprowadzona na warszawską giełdę lub również sprzedana partnerowi branżowemu.

Tymczasem sam Elektrim pod koniec tygodnia dostarczył inwestorom kolejną porcję informacji. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami zarządu, spółka odkupiła za 225 mln zł obligacje, które BRE Bank wcześniej przejął od PZU Życie, płacąc za nie 220 mln zł. Pieniądze na ten cel pochodziły najprawdopodobniej ze środków, które holding uzyskał od Vivendi. Spłata tych zobowiązań oznacza, iż Elektrim uwolnił zastaw na 25% udziałów w Elektrimie Telekomunikacja.

Spółka zwróciła się też do obligatariuszy, by zgodzili się na 60-dniowy termin, w którym wypracowana zostanie propozycja restrukturyzacji obligacji. W przygotowaniu planu tej operacji spółce ma pomóc londyńska firma Klesch & Co, która specjalizuje się w kompleksowych restrukturyzacjach finansowych i reorganizacjach spółek (uczestniczy w takim procesie m.in. w firmach Swissair oraz Enron). Powiernik emisji obligacji zamiennych poinformował spółkę, iż niespłacenie w terminie papierów zostało potraktowane jako naruszenie warunków emisji. Zażądał też, by Elektrim nie spłacał długów wobec innych podmiotów oraz nie ustanawiał na ich rzecz zabezpieczeń.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: bank | Optimus | scenariusz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »