Energetyka: MSP chce sprzedać 26 spółek

Jeśli powiodą się ambitne zamierzenia Jakuba Tropiły, wiceministra skarbu odpowiedzialnego za energetykę, wpływy z tegorocznej prywatyzacji branży mogą sięgnąć nawet 5 mld zł.

Jeśli powiodą się ambitne zamierzenia Jakuba Tropiły, wiceministra skarbu odpowiedzialnego za energetykę, wpływy z tegorocznej prywatyzacji branży mogą sięgnąć nawet 5 mld zł.

Żeby jednak tak się stało, resort skarbu musiałby w 2001 r. sfinalizować sprzedaż aż 26 spółek, co - biorąc pod uwagę dotychczasowe osiągnięcia w tej dziedzinie - wydaje się mało realne.

Aż połowę spośród zaplanowanych do sprzedaży w 2001 r. przedsiębiorstw z sektora energetycznego stanowią spółki dystrybucyjne. Prywatyzacja zakładów skupionych w grupie G-8 (Gdańsk, Płock, Toruń, Słupsk, Olsztyn, Koszalin, Elbląg i Kalisz) już się rozpoczęła. Termin składania wstępnych ofert upływa 2 marca. Według Jakuba Tropiły, sfinalizowanie transakcji powinno nastąpić w listopadzie. Jeśli jednak, zgodnie z oczekiwaniami ministra i deklaracjami inwestorów, lista oferentów nie będzie krótsza niż w przypadku Górnośląskiego Zakładu Elektroenergetycznego (11 ofert wstępnych i sześć wiążących), zakończenie prywatyzacji G-8 w planowanym terminie nie będzie łatwe. Zwłaszcza że równolegle MSP zamierza negocjować sprzedaż warszawskiego Stoenu i spółek z grupy G-4 (ZE Zamość, Lublin, Rzeszów oraz Kielce i Radom).

Reklama

- Ogłoszenie w sprawie Stoenu powinno ukazać się w marcu. Doradca nie zaproponował jeszcze wprawdzie ostatecznej ścieżki prywatyzacji, jednak wiele wskazuje na to, że stołeczny dystrybutor nie trafi na giełdę, lecz w ręce inwestora. W przypadku tej spółki warto by rozważyć sprzedaż od razu większościowego pakietu akcji, choć zgodnie z wciąż obowiązującą strategią rządową, możemy zaoferować inwestorowi najwyżej 25 proc. - mówi Jakub Tropiło.

MSP zaproponowało niedawno, na polecenie Rady Ministrów, poprawki do strategii przekształceń własnościowych branży. Jedna z nich przewiduje możliwość sprzedaży większościowych pakietów akcji prywatyzowanych spółek energetycznych. Minister Tropiło spodziewał się, że KERM rozpatrzy propozycje resortu na najbliższym posiedzeniu, jednak ten punkt nie znalazł się w porządku dzisiejszych obrad komitetu.



Wyprzedzenie



Zaproszenie do rokowań w sprawie sprzedaży G-4, ostatniej spośród prywatyzowanych w tym roku grup dystrybutorów, MSP planuje na maj. Czwórka firm z południowego wschodu będzie łakomym kąskiem dla inwestorów, ze względu na dostęp do taniej energii z Ukrainy (zamojski zakład ma kilkuletni kontrakt). Zdaniem Jakuba Tropiły, o atrakcyjności grupy przesądza fakt posiadania przez dystrybutorów z G-4 własnych elektrociepłowni.

Równolegle do przekształceń w podsektorze dystrybucji toczyć się ma prywatyzacja wytwórców. W odpowiedzi na zarzuty resortu gospodarki, który domagał się opóźnienia sprzedaży dystrybutorów, MSP proponuje przyspieszenie sprzedaży elektrowni.

- Prywatyzacja wszystkich podsektorów powinna być równoległa. Tylko w ten sposób będziemy w stanie utrzymać zainteresowanie inwestorów udziałem w przekształceniach. Żeby uniknąć zagrożeń dla sektora wytwórczego wskazywanych przez resort gospodarki, możemy prowadzić prywatyzację tak, aby udział w rynku sprzedanych elektrowni zawsze przekraczał rynkowy potencjał sprywatyzowanej dystrybucji - uważa minister Tropiło.

W celu spełnienia tego warunku MSP chce przesunąć z przyszłego na ten rok sprzedaż czterech elektrowni. Jedna z nich, Stalowa Wola, może trafić do państwowego Południowego Koncernu Energetycznego - co będzie oznaczało prywatyzację wyłącznie z formalnego punktu widzenia. Dla trzech pozostałych - Kozienic, Dolnej Odry i Ostrołęki - zostaną wkrótce wybrani doradcy prywatyzacyjni (ogłoszenie powinno ukazać się w lutym). Jakub Tropiło nie wyklucza, że akcje całej trójki obejmie w przyszłości ten sam inwestor.

- Sprzedaż tych trzech elektrowni w pakiecie znacznie przyspieszyłaby ich prywatyzację - dodaje minister

Obecność Kozienic powinna znacznie podnieść atrakcyjność dwóch pozostałych spółek, których główną wadą są wysokie koszty zmienne produkcji energii.

Wielkość pakietów akcji Kozienic i Dolnej Odry, które zaoferuje MSP, nie jest jeszcze znana. Natomiast w przypadku Stalowej Woli i Ostrołęki Jakub Tropiło zapowiada sprzedaż zdecydowanie powyżej 50 proc. kapitału. Przyczyną są niewielkie rozmiary spółek i duże potrzeby inwestycyjne. Podobny los czeka małą El Skawina. W lutym MSP zamierza zaoferować inwestorom do 80 proc. jej akcji.



Gigant na sprzedaż



Nieco później, bo pod koniec pierwszego kwartału, resort chciałby wreszcie zakończyć prywatyzację El Rybnik. Decyzji o udzieleniu wyłączności negocjacyjnej jednemu z trójki potencjalnych inwestorów (ofertę złożył Tractebel oraz dwa konsorcja Đ EDF z EnBW i NRG z Marubeni).

Ostatnia elektrownia przeznaczona do tegorocznej sprzedaży to krajowy gigant - Bełchatów (wraz z zasilającą go kopalnią węgla brunatnego).

- Za dwa miesiące poznamy wyniki analiz przedprywatyzacyjnych i być może jeszcze w marcu zaprosimy inwestorów do rokowań. Spodziewam się, że - jako producent taniej energii - Bełchatów będzie się cieszył dużym zainteresowaniem, mimo poważnych kosztów zbliżającego się nieuchronnie remontu, rekultywacji obecnej odkrywki i uruchomienia nowej, oraz możliwej budowy Bełchatowa II. Chciałbym, aby do podpisania umowy prywatyzacyjnej doszło na przełomie października i listopada - mówi minister Tropiło.

Oprócz 13 spółek dystrybucyjnych i siedmiu elektrowni, MSP chciałoby sfinalizować w tym roku sprzedaż sześciu elektrociepłowni. Poziom zaawansowania przekształceń jest w przypadku EC bardzo zróżnicowany. Niemal zamknięta jest prywatyzacja Zespołu Elektrociepłowni Wybrzeże. Już kilka miesięcy temu MSP podpisało umowę sprzedaży 45 proc. akcji ZEC konsorcjum Electricite de France i Gaz de France. Wciąż jednak nie "skonsumowano" transakcji, bowiem ze względu na nieprawidłowości wykryte w Gdańskim Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej (które jest największym klientem Wybrzeża), MSWiA wstrzymuje się z wydaniem zgody. MSP podpisało z inwestorami aneks przedłużający okres oczekiwania na decyzję. Jakub Tropiło ocenia, że rozliczenie z Francuzami powinno nastąpić w lutym.

Znany jest już także przyszły właściciel EC Białystok - jest nim francuski SNET. EC Zielona Góra ma dwóch potencjalnych nabywców, którzy złożyli oferty wiążące - Sydkraft oraz konsorcjum Dalkii, Polish Energy Partners i Kogeneracji. Wrocławska spółka znalazła się też na krótkiej liście w EC Tychy. Konkurują z nią Vattenfall i SNET.

Ostatnie spośród planowanych do tegorocznej prywatyzacji elektrociepłowni to dwie spółki z Torunia. Energotor i EC Toruń mają być sprzedane jednemu inwestorowi. Minister Tropiło zapowiada, że zaproszenie ukaże się w marcu.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: energetyka | minister | energetyki | MSP | resort | skarbu | prywatyzacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »