Euro/dolar stabilny

Wczorajszy dzień cechował panujący na rynku spokój oraz niewielka zmienność kursów, których powodem był brak zaplanowanych na wczoraj publikacji naprawdę istotnych danych makro oraz uspokojenie na rynkach akcyjnych świata.

Wczorajszy dzień cechował panujący na rynku spokój oraz niewielka zmienność kursów,  których powodem był brak zaplanowanych na wczoraj publikacji naprawdę istotnych danych makro oraz uspokojenie na rynkach akcyjnych świata.

W rezultacie EURUSD pozostawał przez cały dzień stabilny, nieznacznie się wahając w przedziale 1,3080-1,3130.

Opublikowane wczoraj dane makro miały niewielkie znaczenie dla inwestorów, przez co nie wywołały reakcji rynku. Opublikowana rano dynamika PKB w Strefie Euro w IV kwartale ubiegłego roku, która teoretycznie mogła zmienić sytuację rynkową i stać się pretekstem do większych ruchów EURUSD wyniosła 3,3%, a więc była zgodna z oczekiwaniami rynkowymi, co zniwelowało jej potencjalny wpływ. Natomiast pozostałe, wczorajsze publikacje, czyli styczniowa sprzedaż detaliczna w Eurolandzie oraz dynamika zamówień w przemyśle w USA mają po prostu drugorzędne znaczenie i same w sobie nie są w stanie wywołać jakiejś reakcji kursów.

Reklama

Wczorajszy dzień nie dawał zbyt wiele szans do zarobienia na większych ruchach kursów. EURUSD poruszał się pomiędzy 1,3080 a 1,3130, z widoczną lekką tendencją wzrostową. Złotowe pary walutowe, a zwłaszcza kurs pary dolar/złoty stały wczoraj nieomal w miejscu. Dolar na skutek delikatnego odreagowania na EURUSD rano osłabił się również względem krajowej waluty, przez co USDPLN spadł z okolic 2,8830 do poziomu 2,8680, jednak przez resztę dnia poruszał się na wschód, wahając się pomiędzy 2,9680-2,9780. Również handel na parze EURPLN miał podobny przebieg, tzn. większe wahania kursów w godzinach porannych i spadek EURPLN z okolic 2,90800 w rejony 2,8880, a potem ruch na wschód w wąskim paśmie wahań 2,8930-2,9020.

Dzisiejszy dzień powinien być podobny do wczorajszego, ponieważ nad rynkiem wciąż będzie wisieć jutrzejsza decyzja EBC w sprawie stóp procentowych, a uspokojeniu handlu powinny sprzyjać dodatkowo brak istotnych publikacji oraz poprawa sytuacji na rynkach akcyjnych. Dziś w nocy znów mieliśmy zwyżki na giełdach azjatyckich, co w połączeniu z wczorajszymi wzrostami na giełdzie nowojorskiej, stwarza szansę na wzrosty indeksów również w europie. Wydaje się, że w dniu dzisiejszym EUR będzie stopniowo odrabiać straty poniesione ostatnio wobec dolara, jednak zwyżki EURUSD powinny się zatrzymać w rejonie 1,3050-1,3070. W ślad za tym ruchem podążyć powinna złotówka, tym samym umacniając się nieznacznie względem dolara, a osłabiając względem euro. Wydaje się, że ruchy te będą miały ograniczony zakres i niewiele wniosą do obecnej sytuacji technicznej.

Krzysztof Gąska

FMCM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »