ETO: Plan powiązania funduszy UE z praworządnością dobry, ale potrzeba kryteriów
Pomysł KE, by w przyszłym budżecie UE można było ciąć fundusze dla krajów wykazujących brak poszanowania dla praworządności, jest dobry, ale brak w nim jasnych kryteriów i zabezpieczeń dla beneficjentów programów UE - podał Europejski Trybunał Obrachunkowy.
ETO wydał opinię w sprawie przedstawionej w maju propozycji uzależnienia wypłaty funduszy unijnych w przyszłym budżecie Unii Europejskiej od praworządności.
- Jesteśmy audytorami Unii i naszym zadaniem jest ochrona pieniędzy podatnika. Z zadowoleniem przyjmujemy propozycję (w sprawie powiązania funduszy z praworządnością - PAP), ponieważ potrzebujemy mechanizmu ochrony budżetu UE przed takimi ewentualnościami. Jednak wymaga ona poprawy, aby istniały jasne i konkretne kryteria, na podstawie których można by zastosować te środki - poinformowała członkini ETO Annemie Turtelboom.
ETO chce, by Komisja Europejska precyzyjniej określiła "kryteria, procedury i zakres środków".
Unijni audytorzy zauważają, że we wniosku nie określono wyraźnie, jakie są źródła wytycznych, których Komisja powinna użyć przy dokonywaniu oceny. Ponadto - jak wskazują - w ramach projektu rozporządzenia obcięcie funduszy UE nie wpłynęłoby na obowiązek wdrażania programów UE przez organy rządowe. Ich zdaniem propozycja powinna zawierać przepisy, które to zagwarantują.
ETO zaleca, aby Parlament Europejski i kraje członkowskie w ramach Rady UE zwróciły się do KE o ustanowienie jasnych i szczegółowych kryteriów pozwalających na określenie, co stanowi naruszenie praworządności, oraz zakres środków, które można w takiej sytuacji zastosować.