GPW jednym z najgorszych parkietów Europy

Wyjątkowo dobrze rozpoczęty tydzień wraca do normy, a zatem do spadków. Podobnie jak we wtorek, dziś warszawska giełda traciła, a blue chipem, który spadał najmocniej była Energa (-4,93 proc.).

Wyjątkowo dobrze rozpoczęty tydzień wraca do normy, a zatem do spadków. Podobnie jak we wtorek, dziś warszawska giełda traciła, a blue chipem, który spadał najmocniej była Energa (-4,93 proc.).

Spadków przy Książęcej nie zatrzymały pozytywne dane z rodzimej gospodarki. Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wyniosło w kwietniu 4313,57 złotych. To wzrost o 4,6 proc. w porównaniu z kwietniem 2015 r. - wynika z danych GUS. Dane o płacach są zdecydowanie lepsze od oczekiwań analityków, którzy spodziewali się wzrostu na poziomie 3,8 proc. rok do roku. Z uwagi na deflację, w ujęciu realnym płace wzrosły aż o 5,8 proc. Wzrosła także liczba zatrudnionych - o 2,8 proc. w ujęciu rocznym - i osiągnęła rekordowy poziom 5729,7 tys. etatów.

Reklama

Z kolei jeszcze przed sesją nadeszły do nas dane z dalekiego wschodu. PKB Japonii wzrósł w I kwartale mocniej od oczekiwań analityków, dzięki czemu Kraj Kwitnącej Wiśni zdołał uniknąć tzw. technicznej recesji. W ujęciu kwartalnym dynamika PKB Japonii wyniosła 0,4 proc. wobec spadku o 0,4 proc. w IV kwartale ubiegłego roku. Był to wynik wyraźnie lepszy od prognozowanego przez ekonomistów poziomu, wzrost o 0,1 proc.

Stosunkowo płasko rozpoczęły się środowe notowania na indeksie 20 największych spółek giełdy w Warszawie. Po godzinie 13 nastąpiło wybicie, które wyniosło WIG20 powyżej poziomu wczorajszego zamknięcia. Niestety jeszcze przed godz. 15 indeks spadł pod kreskę i ostatecznie zakończył sesję na poziomie 1842 punktów, tracąc tym samym 0,25 proc.

Jednym z najmocniej wyprzedawanych dziś blue chipów był KGHM. Miedziowy gigant tracił głównie ze względu na spadające notowania czerwonego metalu. Inwestorzy zdecydowali się na sprzedaż akcji spółki pomimo zarekomendowanej przez zarząd dywidendy w wysokości 1,5 zł na akcję. KGHM zdecydował się zatem na wypłatę dywidendy pomimo straty w 2015 roku na poziomie 5 miliardów złotych. Akcje spółki przeceniły się dzisiaj o 2,55 proc.

Tymczasem indeksy najważniejszych europejskich parkietów umiarkowanie dziś zwyżkowały. Lekkie wzrosty widzimy także w pierwszej fazie handlu na nowojorskiej Wall Street.

Jutro GUS poda kolejne ważne dane nt. polskiej gospodarki - mowa o produkcji przemysłowej oraz sprzedaży detalicznej w kwietniu. Prognozy analityków zakładają poprawę dynamiki obu wspomnianych wskaźników. Piątek będzie wyjątkowo spokojny, bowiem nie poznamy tego dnia żadnych kluczowych danych makroekonomicznych.

Paweł Grubiak

Superfund.pl
Dowiedz się więcej na temat: giełdy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »