Grecja - ostatnie starcie?

Włochy sprzedały dług. Na rynku uplasowano całą ofertę obligacji, czyli 4,5 mld EUR. Problem jednak w tym, iż po takim koszcie kraj którego największym problemem jest dług publiczny na poziomie prawie 2 bilionów EUR, nie może finansować się trwale.

Włochy sprzedały dług. Na rynku uplasowano całą ofertę obligacji, czyli 4,5 mld EUR. Problem jednak w tym, iż po takim koszcie kraj którego największym problemem jest dług publiczny na poziomie prawie 2 bilionów EUR, nie może finansować się trwale.

Aukcja, której wyniki obudziły ponownie obawy o możliwą utratę zdolności finansowania na rynku przez trzeciego największego emitenta długu na świecie, wymaga przytoczenia kilku parametrów przetargu. Sprzedano: 3 mld 3-letnich obligacji, 627 mln EUR 7-letnich oraz 873 mln EUR 8-letnich. Rentowności wyniosły i wzrosły odpowiednio w stosunku do poprzedniej aukcji (majowej dla 3Y i 8Y oraz kwietniowej dla 7Y) do 5,30 proc., 6,10 proc., 6,13 proc. czyli o 139 pb, o 89 pb i 80 pb, i przy spadku B/C dla dłuższych papierów.

Niestety nasze słowa z początku tygodnia o zbliżającym się dniu, kiedy rentowność 10-letniego benchmarku hiszpańskiego będzie miała na początku "nie-szczęśliwą siódemkę" zmaterializowały się. Atakowi na poziom 7,0 proc. poświęcona była cała przedpołudniowa część europejskiej sesji, kiedy to rynek trawił serię nieprzychylnych informacji (w tym zepchnięcie ratingu Hiszpanii przez Moody's do poziomu prawie śmieciowego) i przygotowywał się/reagował na aukcję włoskich obligacji. Napięcie przed wyborami w Grecji rośnie i coraz mniej wiary w magiczne rozwiązania wśród inwestorów, co potwierdziła jednocześnie A.Merkel odżegnując się od ponoszenia większej odpowiedzialności za problemy innych krajów strefy euro.

Reklama

Mówiąc krótko, kanclerz Merkel wciąż mówi "nie" euro-obligacjom i ogólnoeuropejskim gwarancjom depozytów oraz (przedwczesnej) unii bankowej, optując za pracami nad konstruktywną unią fiskalną (informacja na temat ratyfikacji pakietu fiskalnego i ESM przez Bundestag 29 czerwca oznacza, że niemieckie partie osiągnęły jakiś kompromis). Czy porozumienie w sprawie euroobligacji między Francją a Włochami będzie miało wpływ na stanowisko A.Merkel, pokaże prawdopodobnie planowane na przyszły weekend spotkanie (FR,IT, DE), choć pamiętać należy, iż za kanclerz Niemiec stoi wymagająca niemiecka scena polityczna.

W kontekście udzielonej przez EU pomocy dla hiszpańskich banków, która ostatecznie pomaga Hiszpanii "raczej słabo", warto obok niepotwierdzonych informacji, iż ostatni audyt wykazał potrzeby w wysokości 60-70 mld EUR, zwrócić uwagę na opublikowane wczoraj informacje o finansowaniu instytucji finansowych w EBC. Pożyczki hiszpańskie z Europejskiego Banku Centralnego osiągnęły w poprzednim miesiącu poziom 287,8 mld EUR. Oznacza to wzrost o 24 mld EUR w stosunku do kwietnia. Co ciekawe, poziom finansowania hiszpańskich banków przekroczył pierwszy raz od czerwca 2011 roku poziom finansowania włoskich instytucji. Pomimo "nikłego" przyrostu o 2 mld EUR, prawie 273 mld to jednak kolejny szczyt w poziomie finansowania włoskich banków z EBC.

Kiedy na rynek finansowy napłynęły rozczarowujące dane z amerykańskiego rynku pracy i o inflacji konsumenckiej, nasiliły się oczekiwania na kolejne QE w wykonaniu Fed. Rentowności 10-letniego benchmark testował okolice 6,90 proc., po czym jednak powrócił powyżej poziomu 6,95 proc. Podobny choć nieco głębszy ruch zanotowała 10-latka włoska, która z poziomu wczorajszych szczytów odnotowała spadek o 21 pb poniżej 6,12 proc. (koniec sesji w okolicach 6,16 proc.). Jak pokazują bieżące dane makroekonomiczne, nie tylko Niemcy, ale również USA (borykające się rzecz jasna również z własnymi problemami na rynku pracy) nie są nieskończenie odporne na wyzwania europejskie, którym Zjednoczonej Europie, tak trudno stawić czoła. Otwarcie piątkowe przebiega jednak wciąż pod znakiem nadziei.

Nieoficjalna informacja jakiej przedstawiciel G20 udzielił wczoraj agencji Reuters głosi, iż banki centralne gotowe są to skoordynowanego i automatycznego wsparcia rynków w razie istotnego pogorszenia nastrojów w sytuacji gdy weekendowe wybory w Grecji zwiększą ryzyko jej wyjścia ze strefy euro. Obok tego przekazu warto wspomnieć o wczorajszym wystąpieniu M.Kinga z Banku Anglii który również zasugerował gotowość do zwiększenia wartości zakupów aktywów. BOJ nie zwiększył dzisiaj poziomu zakupów jednak wydźwięk komunikatu ponownie akcentował gotowość do działań.

Podczas gdy na rynkach europejskich zmienność wzrosła istotnie, Polska sesja zgodnie z oczekiwaniami przebiegła bardzo stabilnie w oczekiwaniu na rozstrzygnięcia w Europie i na świecie. Z dużym prawdopodobieństwem obroty pozostaną na polskim rynku stopy bardzo ograniczone również dzisiaj. Długi koniec polskiej krzywej utrzymywał się poniżej 5,30 proc. w ciągu całej sesji. Krótki koniec zanotował nieznaczne wzrosty rentowności prawdopodobnie w odreagowaniu części wczorajszego ruchu. Trudno doszukiwać się w publikacji danych o podaży pieniądza M3 w Polsce uzasadnienia do spadków cen obligacji na krótkim końcu.

Z pewnej perspektywy dane o rynku kredytowym wspierają scenariusze akcentujące ryzyka dla inwestycji prywatnych i popytu krajowego. Spadły jednocześnie nieznacznie IRS na krótkim końcu krzywej rentowności. Podczas gdy krzywa FRA nie zanotowała większych zmian. Inwestorzy obecni na aukcji zamiany nie mogli cieszyć się niskimi cenami. Należy prawdopodobnie pogodzić się z tym, iż przy tak wspierającej realizacji potrzeb pożyczkowych Ministerstwo Finansów skłonne będzie plasować zmiennokuponowe papiery po bardziej atrakcyjnych dla siebie cenach. Ministerstwo Finansów sprzedało obligacje WZ0117 (99,38-99,42), WZ0121 (96,73-96,81) oraz IZ0823 (99,55-99,61) o łącznej wartości 2.5 mld PLN.

Aleksandra Bluj, Biuro Strategii Rynkowych PKO Banku Polskiego

Niniejszy materiał ma charakter wyłącznie informacyjny oraz nie stanowi oferty w rozumieniu ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks Cywilny. Informacje zawarte w niniejszym materiale nie mogą być traktowane, jako propozycja nabycia jakichkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego, podatkowego lub jako forma świadczenia pomocy prawnej. PKO BP SA dołożył wszelkich starań, aby zamieszczone w niniejszym materiale informacje były rzetelne oraz oparte na wiarygodnych źródłach. PKO BP SA nie ponosi odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie informacji zawartych w niniejszym materiale.

PKO Bank Polski S.A.
Dowiedz się więcej na temat: starty | obligacje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »