Bezrobocie: Trwa dramat 25-34-latków

Stopa bezrobocia w marcu wyniosła 13,1 proc. - podał GUS. Bez pracy pozostaje 2 mln 133,9 tys. osób, najliczniejszą grupę stanowią ludzie młodzi w wieku 25-34 lata.

W marcu 2011 r. w porównaniu do lutego br. odnotowano nieznaczny spadek liczby bezrobotnych i stopy bezrobocia. Natomiast w stosunku do analogicznego okresu ub. roku nastąpił wzrost liczby bezrobotnych i stopy bezrobocia. Większa niż przed miesiącem, ale mniejsza niż przed rokiem była liczba bezrobotnych nowo zarejestrowanych.

Więcej osób niż w lutym 2011 r. ale mniej niż w marcu 2010 roku wyrejestrowano z urzędów pracy. W końcu marca 2011 roku urzędy pracy dysponowały większą liczbą ofert pracy niż w lutym 2011 r., ale mniejszą niż w marcu 2010 roku.

Dane

Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy w końcu marca 2011 r. wyniosła 2133,9 tys. osób (w tym 1093,7 tys. kobiet) i była niższa niż przed miesiącem o 16,3 tys. osób (tj. o 0,8%). W ujęciu rocznym wzrosła o 57,2 tys. (w analogicznym okresie 2010 roku zanotowano spadek o 24,8 tys., tj. o 1,2%). Z ogólnej liczby bezrobotnych 43,6% mieszkało na wsi.

Reklama

W stosunku do lutego 2011 r. spadek liczby bezrobotnych odnotowano w 14 województwach, najbardziej znaczący: w opolskim (o 3,2%), podlaskim (o 2,8%), lubuskim (o 2,3%) oraz wielkopolskim (o 1,8%). Tylko w województwie łódzkim i mazowieckim odnotowano niewielki wzrost liczby bezrobotnych (odpowiednio o 0,2% i 0,9%). W porównaniu z marcem 2010 roku bezrobocie zwiększyło się w 13 województwach, najbardziej znaczący wzrost odnotowano w województwach: małopolskim i mazowieckim (po 6,1%), śląskim (o 5,9%), lubelskim (o 4,9%) oraz podlaskim (o 4,5%). W trzech województwach liczba bezrobotnych spadła: lubuskim (o 4,0%), wielkopolskim (o 2,1%) oraz dolnośląskim (o 1,2%).

Województwa

Bezrobotni zarejestrowani w urzędach pracy w końcu marca 2011 r. stanowili 13,1% ludności aktywnej zawodowo (w lutym 2011 r. - 13,2%; w marcu 2010 r. - 13,0%). Najwyższa stopa bezrobocia utrzymywała się nadal w województwach: warmińskomazurskim (21,4%), zachodnio-pomorskim (18,6%), kujawsko-pomorskim (17,5%), podkarpackim (16,5%) i lubuskim ( 16,4%). Najniższą stopą bezrobocia charakteryzowały się województwa: wielkopolskie (9,8%), mazowieckie (10,1%), śląskie (10,8%) i małopolskie ( 11,1%).

Do urzędów pracy w ciągu miesiąca zgłosiło się 218,9 tys. osób poszukujących zatrudnienia (o 6,3 tys. więcej niż w lutym 2011 r. i o 23,9 tys. mniej niż w marcu 2010 roku). Wśród bezrobotnych nowo zarejestrowanych 178,5 tys. osób, tj. 81,5% stanowiły osoby rejestrujące się po raz kolejny (przed miesiącem - 81,1%, przed rokiem - 79,8%).

Spośród osób nowo zarejestrowanych 22,0% stanowiły osoby dotychczas niepracujące (przed miesiącem 21,9% i 22,3% przed rokiem). Osoby do 24-go roku życia stanowiły 30,6% ogólnej liczby nowo zarejestrowanych (przed miesiącem - 30,8%, przed rokiem - 31,1%).

Odsetek nowo zarejestrowanych osób w okresie do 12 miesięcy od dnia ukończenia nauki wyniósł 11,0% (przed miesiącem 10,6%, w marcu 2010 r. - 10,7%), w tej grupie 35,0% stanowiły osoby, które ukończyły szkołę wyższą do 27-go roku życia (przed miesiącem 34,7%, w marcu 2010 r. - 34,2%). Udział osób zwolnionych z przyczyn dotyczących zakładu pracy w ogólnej liczbie nowych rejestracji wyniósł 2,5% (przed miesiącem - 2,1%, przed rokiem 2,8%). Spośród osób nowo zarejestrowanych 38,3% mieszkało na wsi (przed miesiącem 38,8%, przed rokiem 37,7%).

Większość bezrobotnych pozostających w ewidencji urzędów pracy to osoby, które wcześniej pracowały zawodowo. W końcu marca 2011 r. zbiorowość ta liczyła 1700,9 tys. (tj. 79,7% ogółu zarejestrowanych), wobec 1713,5 tys. (79,7%) w lutym 2011 r. i 1668,1 tys. (80,3%) w marcu 2010 r. W tej grupie 62,5 tys. osób, tj. 3,7% utraciło pracę z przyczyn dotyczących zakładu pracy (w lutym 2011 r. - 62,5 tys. osób, tj. 3,7%, w marcu 2010 roku - 73,8 tys., tj. 4,4%).

Młodzi bez pracy!

Najliczniejszą grupę wśród bezrobotnych stanowiły osoby w wieku 25-34 lata (29,6% ogółu zarejestrowanych) oraz osoby w wieku do 24 lat (22,0%). Osoby w wieku 45-54 lata w ogólnej liczbie bezrobotnych stanowiły 19,7%. Odsetek zarejestrowanych bezrobotnych w wieku 35-44 lata wyniósł 18,4%, a powyżej 54 lat - 10,3%. W stosunku do analogicznego okresu 2010 roku największe zmiany w strukturze bezrobotnych zanotowano w grupie osób w wieku 45-54 lata (różnica in minus o 1,3 punktu procentowego) oraz w grupie 55 lat i więcej (różnica in plus o 1,3 punktu procentowego). Podobnie jak w poprzednich okresach, największa grupa bezrobotnych posiadała wykształcenie zasadnicze zawodowe - 28,4% oraz gimnazjalne i niższe - 28,3% ogółu zarejestrowanych w urzędach pracy.

Świadectwem ukończenia szkół policealnych i średnich zawodowych legitymowało się 21,8% ogółu bezrobotnych, średnich ogólnokształcących - 11,1%, a dyplomem ukończenia szkół wyższych - 10,5%. W porównaniu z marcem 2010 roku najistotniejsze zmiany w strukturze bezrobotnych zanotowano w grupie osób z wykształceniem zasadniczym zawodowym (różnica in minus o 1,0 punktu procentowego) oraz w grupie z wykształceniem wyższym (różnica in plus o 1,4 punktu procentowego). Wśród bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy w końcu marca 2011 r. - 29,0% oczekiwało na pracę przez okres powyżej 1 roku. Osoby pozostające bez pracy stosunkowo krótko, tj. do 1 miesiąca stanowiły 8,5%, od 1 do 3 miesięcy - 20,3%, od 3 do 6 miesięcy - 22,8%, zaś od 6 do 12 miesięcy - 19,4% ogółu bezrobotnych. W porównaniu z analogicznym okresem 2010 roku najistotniejszą zmianę w strukturze bezrobotnych zanotowano w grupie osób pozostających bez pracy powyżej 12 m-cy (różnica in plus o 2,5 punktu procentowego). Istotne zmiany zanotowano również w grupie do 1 m-ca (różnica in minus o 1,4 punktu procentowego) oraz w grupie od 6 do 12 m-cy (różnica in minus o 1,2 punktu procentowego).

Bez prawa do zasiłku pozostawało 1783,7 tys. osób (tj. 83,6% ogółu zarejestrowanych bezrobotnych), wobec 1789,1 tys. osób (83,2%) w lutym 2011 r. i 1663,1 tys. (80,1%) w marcu 2010 roku. W tej grupie bezrobotnych 43,8% to mieszkańcy wsi.

W marcu 2011 r. pracodawcy zgłosili do urzędów pracy 83,2 tys. ofert pracy (przed miesiącem 50,7 tys., przed rokiem 117,9 tys.). W końcu omawianego miesiąca urzędy pracy dysponowały ofertami pracy dla 47,7 tys. osób (w tym 9,4 tys. to oferty niewykorzystane dłużej niż 30 dni); osobom niepełnosprawnym urzędy oferowały 2,8 tys. wolnych miejsc pracy. Z danych na koniec marca 2011 r. wynika, że 355 zakładów pracy zadeklarowało zwolnienie w najbliższym czasie 35,9 tys. pracowników, w tym z sektora publicznego 25,1 tys. osób (przed rokiem odpowiednio: 286 zakładów, 41,0 tys. pracowników, w tym z sektora publicznego 24,8 tys. osób).

Ekonomistka PKO BP Karolina Sędzimir o środowych danych GUS, zgodnie z którymi stopa bezrobocia spadła w marcu do 13,1 proc., wobec 13,2 proc. w lutym:

Skala spadku bezrobocia była zgodna z oczekiwaniami. Marzec jest pierwszym miesiącem, w którym rozpoczęło się rozszerzanie działalności sezonowej. Stopa bezrobocia będzie teraz maleć przez całą wiosnę i lato aż do października, kiedy osiągnie około 10,5 proc. Już w kwietniu stopa bezrobocia, w związku z pracami sezonowymi, powinna zmniejszyć się do 12,5 proc. Wzrost bezrobocia nastąpi dopiero od listopada i na koniec roku wyniesie 10,9-11 proc.

Ekspert Pracodawców RP Piotr Rogowiecki

"Sprawdzają się przewidywania Pracodawców RP, którzy już w styczniu wskazywali, że od marca bezrobocie może spadać. Nie zmienia to faktu, że utrzymuje się ona na wysokim poziomie.

Z wysokim bezrobociem można walczyć na dwa sposoby, które najlepiej stosować łącznie. Po pierwsze, odpowiednie organy muszą stosować instrumenty aktywnych form walki z bezrobociem - staże, roboty interwencyjne, dotacje na założenie działalności gospodarczej. Pozwalają one, jeśli nie od razu znaleźć pracę, to co najmniej utrzymać kontakt z rynkiem pracy. Trudno jednak prowadzić taką politykę, gdy środki Funduszu Pracy zostały gwałtownie zmniejszone by ratować budżet. Skutki już mamy - brakuje pieniędzy np. na staże.

Po drugie, należy tworzyć warunki do rozwoju przedsiębiorczości i tworzenia miejsc pracy. To oczywiście zadanie długofalowe, szkoda tylko, że w Polsce realizowane powoli. Kodeks pracy nie przystaje do realiów gospodarki wolnorynkowej, a status pracodawcy wiąże się z biurokratyczną mitręgą. Dlatego poziom bezrobocia w Polsce jest w wysokim stopniu pochodną aktualnej koniunktury gospodarczej. Jeżeli spełnią się prognozy i w 2011 r. dynamika PKB osiągnie 4 proc. to należy spodziewać się na koniec roku bezrobocia na poziomie 11 - 11,5 proc.".

INTERIA.PL/materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: bezrobocie | dramaty | praca | bez pracy | stopa bezrobocia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »