Mateusz Morawiecki: Polska może się stać krajem wielkich projektów

Polska może stać się krajem wielkich projektów, może tu powstać Centralny Port Komunikacyjny czy hub gazowy dla całej Europy Środkowej - mówił w środę wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki, dokonując podsumowania swojej dwuletniej pracy w rządzie.

Dodał, że celem rządu jest przestawienie polskiej gospodarki na tory inwestycji, innowacyjności i eksportu. Podkreślał, że na koniec 2017 roku poziom inwestycji powinien osiągnąć 18 proc. do PKB, a ich wartość wynieść 355-360 mld zł.

Zapowiedział, że długoterminowo ma następować dalsza konsolidacja finansów publicznych. Z kolei uszczelnianie systemu podatkowego w 2018 r. wyniesie 0,5 proc. PKB. Przekonywał, że priorytetem rządu na najbliższe dwa lata pozostanie stworzenie jak najlepszych warunków do rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw.

Reklama

Dwa lata rządu wicepremier Mateusz Morawiecki podsumowywał w siedzibie warszawskiej Giełdy papierów Wartościowych. Podsumowanie miało formę rozmowy, potem Morawiecki odpowiadał na pytania z sali.

Był pytany m.in. o priorytety na kolejne dwa lata.

- Przede wszystkim naszym oczkiem w głowie, perłą naszej gospodarki są polscy mali i średni przedsiębiorcy. Chcemy, żeby mikro stawali się mali, mali większymi, a więksi, żeby ekspandowali na cały świat. Tak się buduje polski kapitał. To jest dla mnie najpoważniejsze zadanie, żeby stworzyć warunki, jak najlepsze, dla rozwoju. To jest punkt numer jeden - powiedział Morawiecki.

Przekonywał, że w ciągu kolejnych dwóch lat rząd chce położyć nacisk na to, aby Polska stała się krajem wielkich projektów, aby przełamać "imposybilizm".

- W Polsce może powstać Centralny Port Komunikacyjny dla całej Europy Środkowej. Tak, Polska może się stać hubem gazowym, ale nie tylko, hubem logistycznym dla całej Europy Środkowej. Tak, Polska może się stać zagłębiem motoryzacyjnym, czyli kolejne koło zamachowe (dla gospodarki - PAP) - mówił.

Jak dodał, w ramach motoryzacji "coś z czego półtora roku temu jeszcze się wszyscy śmiali, a dzisiaj przestali się śmiać, czyli elektromobilność. Nowy trend w motoryzacji, (...) ogromny nacisk na innowacyjność" - dodał.

Kolejny trend, zaznaczył, to utrzymanie stabilnego wzrostu gospodarczego na poziomie 4 - 4,5 proc. PKB. - Chcemy budować polski kapitał dla polskich rodzin. Praca ma być tutaj w Polsce, w przemyśle i w całej gospodarce. To jest wielki program na najbliższe dwa, ale myślę, też cztery, osiem lat - podkreślił.

Zdaniem Morawieckiego, również "reindustrializacja jest fantastycznym kołem zamachowym na przyszłość".

- My chcemy przestawić gospodarkę - i to się powoli udaje - na tory inwestycji, innowacyjności, eksportu - bo nie znam żadnej gospodarki na świecie, w historii w ostatnich 100 lat, która odniosłaby spektakularny sukces bez bardzo mocnego eksportu. (...) Eksport i oszczędności, w szczególności krajowe oraz innowacje mają generować zwiększony poziom inwestycji, inwestycji innowacyjnych - mówił wicepremier.

- Bardzo chcielibyśmy podnieść stopę inwestycji, ale nie kosztem efektywności tych inwestycji, jak również nie kosztem kolejnego gigantycznego, gierkowskiego długu. Chcemy inwestować szybciej, ale chcemy inwestować mądrze. Stąd nasze zaangażowanie w promocję innowacyjności - podkreślał także.

Morawiecki ocenił, że "pewnie w tym roku zakończymy inwestycje na poziomie 18 proc. do PKB, na poziomie 355-360 mld (zł - PAP), jeśli trzeci kwartał urośnie o te co najmniej 5 proc. - na co liczę i na co wskazuje odczyt PKB - a czwarty kwartał na poziomie nawet 7 proc. i to będzie bardzo pozytywny trend".

Wicepremier tłumaczył, że w tym roku struktura inwestycji powinna wyglądać następująco: 60 proc. inwestycji prywatnych, 20 proc. inwestycji publicznych, 10 proc. unijnych oraz 10 proc. bezpośrednich inwestycji zagranicznych.

- W miejsce brakujących prywatnych (inwestycji - PAP) staramy się mocniej stymulować inwestycje publiczne. W miejsce brakujących prywatnych, staramy się też zachęcać spółki z udziałem Skarbu Państwa do inwestowania. Wierzę, że 2018 r., 2019 r., 2020 r. będą pod znakiem mądrego inwestowania - dodał Morawiecki.

Przyznawał zarazem, że generowaniu oszczędności służyć będzie nadwyżka budżetowa, a nie deficyt. - Zobaczymy, jak się ten rok zakończy. Myślę, że on będzie bardzo pozytywnym zaskoczeniem dla wszystkich" - dodał. "Długoterminowo chcemy, żeby następowała dalsza konsolidacja finansów publicznych - powiedział.

Dodał, że kładzie "ogromny nacisk właśnie na program budowy kapitału poprzez system emerytalny". Może to polegać na składkach indywidualnych, "zasilonych" ze strony pracodawców, a także dopłatach ze strony państwa. - Poprzez to będziemy tworzyć długoterminowe oszczędności makroekonomiczne, ale z punktu widzenia zwykłego Polaka będzie to budowało długoterminowy kapitał emerytalny - mówił.

Dopytywany o termin reformy Otwartych Funduszy Emerytalnych, przyznał, że jest przekonany, iż "w ciągu najbliższego roku czy dwóch to się zadzieje". - Ale czy to będzie w ciągu 12 czy 24 miesięcy to wolałbym nie określać, bo tam nic złego się nie dzieje - podkreślał.

Deklarował także, że program "Mieszkanie plus" będzie wspomagał wszędzie, gdzie się tylko da - w spółdzielczości, w obszarze samorządowym, na poziomie państwowym.

Tanie budownictwo mieszkaniowe, przekonywał, jest odpowiedzią na pytania, "jak przyciągnąć ludzi, jak zwiększyć chęć do posiadania dzieci, jak zwiększyć nasz potencjał produkcyjny". - Wszędzie gdzieś tam przewija się kwestia tego wielkiego deficytu mieszkaniowego - mówił. Zapewnił, że w najbliższych dwóch latach położy "ogromny nacisk" na rozwiązanie tego problemu.

W pierwszej części wystąpienia, w formie rozmowy, Morawiecki podsumował osiągnięcia swojego resortu.

Podkreślił wielki sukces Ministerstwa Finansów, czyli uszczelnienie podatków. - To, w jaki sposób dzisiaj działają systemy informatyczne i Krajowa Administracja Skarbowa, kontrola ruchu towarowego, eliminacja karuzel VAT-owskich - bardzo się do tego przyczynia pozytywnie - podkreślił.

- My w tym roku zmniejszymy (...) lukę podatkową (...) o koło 1 proc. PKB, czyli około 20 mld zł w ciągu jednego roku. I widzę te wiszące owoce do zerwania na przyszły rok o kolejne 0,5 proc. PKB - powiedział wicepremier.

W przedstawionych podczas konferencji materiałach, podsumowujących osiągnięcia resortów kierowanych przez Morawieckiego - finansów i rozwoju - przypomniano, że od stycznia do września br. dochody budżetu z tytułu podatku VAT były wyższe o 22,4 mld zł w porównaniu z tym samym okresem roku poprzedniego, a Polska jest liderem w poprawie ściągalności VAT.

Zwrócono zarazem uwagę, że zmniejszył się zarazem średni czas zwrotu podatku z 43,19 dnia do 36,3 dnia. Przypomniano obniżkę CIT dla przedsiębiorców z 19 do 15 proc.

Przypomniano ułatwienia w prowadzeniu działalności gospodarczej, takie jak reforma Kodeksu Postępowania Administracyjnego, pakiet wierzycielski i uproszczona księgowość dla małych firm. Zwrócono uwagę na wprowadzenie tzw. ulgi amortyzacyjnej, dzięki której przedsiębiorcy będą mogli dokonać jednorazowych odpisów amortyzacyjnych do 100 tys. zł rocznie.

Dokument przypomniał także, że do Polski przyciągnięto wielu inwestorów, a inwestycje zagraniczne w 2016 roku wzrosły o 74 proc.

Zwrócono uwagę na działalność Polskiego Funduszu Rozwoju, który przez niewiele ponad rok od powołania zainwestował w polską gospodarkę ponad 10 mld zł i brał udział w "repolonizacji" Banku Pekao SA.

Przypomniano, że w Polsce nastąpił wzrost produkcji (według danych za sierpień 2017 8,9 proc. przy średniej unijnej na poziomie 3,9 proc.) oraz to, że obecnie na terenie UE prawie 2/3 miejsc pracy w przemyśle powstaje w Polsce.

Wicepremier Morawiecki przypominał także, że wysokie bezrobocie przestało być w Polsce problemem. - Trend malejącego bezrobocia jest dużą naszą zasługą, ponieważ wzmocniliśmy go bardzo wyraźnie i dzisiaj zaczyna brakować rąk do pracy, a wysokie bezrobocie przestało być problemem, tą zmorą Trzeciej Rzeczpospolitej - mówił.

Przekonywał także, że towarzyszący temu wzrost płac "nie musi oznaczać zmniejszenia konkurencyjności naszej gospodarki". - Wręcz przeciwnie, on zmusza w pewnym sensie (...) przedsiębiorców do automatyzacji, do robotyzacji - zaznaczył.

Także filar Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju pod hasłem "reindustrializacja", zdaniem Morawieckiego, zadziałał i zadziałało też przyciąganie nowych zaawansowanych technologii. - Rozwój stref ekonomicznych w kierunku wysoko zaawansowanych technologii i w ogóle przemysłu zadziałał i teraz przemysł jest takim rozsadnikiem kolejnych miejsc pracy - powiedział wicepremier.

Przekonywał też, że rozwój Polski jest skierowany w kierunku małych miejscowości. - Nasz rozwój jest również po to, żeby w małych miejscowościach i 30 km - 40 km od tych miejscowości można było znaleźć godną pracę z godnym wynagrodzeniem, stąd nasza polityka płacy minimalnej - stwierdził.

Mówiąc o programach społecznych Morawiecki zwrócił uwagę, że rząd mógł zaniechać programów społecznych, "ale czy wtedy nie wyjechałoby następne 1 mln ludzi, ja myślę żeby wyjechał".

- Taka jest rzeczywistość, że po to my rozwijamy gospodarkę, żeby tutaj zatrzymać jak najwięcej ludzi - zaznaczył Morawiecki.

Przypomniał, że przez 8 lat rządów poprzedników (kolacji PO-PSL) z kraju m.in. za pracą wyjechało 2 mln osób. - To co zrobiliśmy w polityce społecznej, było fundamentalnym naprawieniem błędów z III RP - dodał wicepremier.

Elementem programu społecznego było też, mówił, obniżenie wieku emerytalnego, które było realizacja zapowiedzi wyborczych. Morawiecki zaznaczył jednak, że rząd będzie dążył, by formalny wiek emerytalny był niższy, ale za to faktyczny był wyższy i ludzie wieku emerytalnym pozostawali na rynku pracy, przede wszystkim w tych zawodach, gdzie jest to możliwe.

Piotr Śmiłowicz

PAP
Dowiedz się więcej na temat: CPK | Mateusz Morawiecki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »