Alicja Barbara Klimiuk pełni obowiązki prezesa Energi

Rada nadzorcza Energi powierzyła pełnienie obowiązków prezesa Energi Alicji Barbarze Klimiuk w związku z rezygnacją prezesa Daniela Obajtka.

Klimiuk jest wiceprezesem Energi ds. operacyjnych. W poniedziałek, 5 lutego, Daniel Obajtek złożył rezygnację z pełnienia funkcji prezesa Energi w związku z objęciem stanowiska prezesa PKN Orlen. Obajtek był prezesem Energi od lutego 2017 roku.

- - - - -

- Odejście prezesa Energi Daniela Obajtka do PKN Orlen nie wpływa na inwestycje grupy i harmonogram przetargu na budowę bloku w Ostrołęce - poinformował rzecznik Energi Adam Kasprzyk.

- Wszystko będzie realizowane zgodnie z założeniami. Przetarg (na budowę bloku w Ostrołęce - przyp. PAP Biznes) będzie rozstrzygnięty zgodnie harmonogramem, czyli w pierwszych trzech miesiącach od otwarcia kopert, tzn. w pierwszym kwartale - powiedział Kasprzyk.

Reklama

- Odejście prezesa nie będzie mieć wpływu. W Enerdze nic się nie zmienia w kontekście priorytetów, inwestycji. Ciągłość zarządzania jest zachowana, prezes Klimiuk była odpowiedzialna m.in. za inwestycje - dodał.

Kasprzyk poinformował, że nie wiadomo, kiedy dojdzie do wyboru nowego prezesa.

Paweł Puchalski, analityk DM BZ WBK, ocenia, że odejście z Energi prezesa Daniela Obajtka może lekko zmniejszyć prawdopodobieństwo realizacji projektu Ostrołęka C w jego obecnym kształcie po cenie zaproponowanej przez polskie konsorcjum Polimeksu (9,6 mld zł).

- W mojej ocenie były prezes Energi Daniel Obajtek był gorącym zwolennikiem projektu Ostrołęka C, mówił między innymi, że cena bloku nie jest najważniejsza. Wymiana na stanowisku prezesa nie powoduje zmian w działalności spółki, ale - moim zdaniem - lekko zmniejsza szanse na realizację tego projektu w jego obecnym kształcie po cenie zaproponowanej przez polskie konsorcjum - powiedział Paweł Puchalski, analityk DM BZ WBK.

- Teraz musimy co najmniej poczekać na nowego prezesa, a nowy prezes musi przecież zapoznać się z projektem. Chociaż przez jakiś czas mamy więc komfort niepewności, a w tym przypadku ta niepewność jest dobra, gdyż według mnie budowa bloku po koszcie zasugerowanym przez konsorcjum Polimeksu zmniejszałaby wartość Energi - dodał.

Analityk wylicza, że każdy 1 mld zł powyżej budżetu zmniejszałby wycenę Energi o 1,2 zł na akcję.

- Nie wiadomo, jaka będzie decyzja Ministerstwa Energii. Minister chce, by Ostrołęka powstała. Myślę, że nie można jednak wykluczyć, że skala projektu mogłaby zostać zmniejszona, albo zmienione zostanie paliwo. Dopóki nie ma ostatecznego podpisu prezesa Energi, wszystkie opcje są wciąż możliwe - powiedział Puchalski.

W przetargu na budowę bloku energetycznego Ostrołęka C o mocy 1.000 MW zostały złożone trzy oferty. Najniższą ofertę o wartości 4,849 mld zł złożyła China Power Engineering, najwyższą konsorcjum Polimeksu Mostostalu i Rafako za 9,591 mld zł.

Postępowanie prowadzi spółka Elektrownia Ostrołęka, której akcjonariuszami są Energa i Enea. Bezpośrednio przed otwarciem ofert zamawiający podał kwotę w wysokości 4,803 mld zł, którą zamierza przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia.

Cena nie stanowi jedynego kryterium oceny ofert w postępowaniu, jest tylko jednym z jego elementów.

Minister energii Krzysztof Tchórzewski, pytany po ujawnieniu wartości ofert, czy możliwa jest rezygnacja z budowy nowego bloku w Elektrowni Ostrołęka, odpowiedział, że "nie przypuszcza". W ubiegłym tygodniu powiedział, że oferty są analizowane pod kątem ich zgodności ze Specyfikacją Istotnych Warunków Zamówienia (SIWZ). Dodał, że nowa elektrownia w Ostrołęce została ujęta w założeniach ustawy o rynku mocy i przetarg powinien być rozstrzygnięty.

Prezes Polimex Mostostal Antoni Józwowicz liczy, że przetarg na budowę bloku będzie rozstrzygnięty na korzyść spółki. W ubiegłym tygodniu informował, że cena w ofercie konsorcjum jest wyznacznikiem oczekiwań inwestora i jeśli zmieniłby on część wymagań, cena mogłaby być niższa.

- - - - -

- Platforma zwróciła się do premiera Mateusza Morawieckiego o szczegółowe wyjaśnienia ws. wyboru Daniela Obajtka na prezesa PKN Orlen. Nie chodzi o dobre zarządzanie spółkami, ale o to, żeby "wstawić" swoich - oceniła we wtorek posłanka PO Agnieszka Pomaska.

- Bardzo dobry menadżer, co udowodnił będąc prezesem Energa - w ten sposób do powołania Obajtka na funkcję prezesa PKN Orlen odniósł się w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.

Rada nadzorcza PKN Orlen odwołała w poniedziałek z zarządu spółki prezesa Wojciecha Jasińskiego, wiceprezesa Mirosława Kochalskiego i Marię Sosnowską, jako członka zarządu. Na prezesa płockiego koncernu rada powołała Daniela Obajtka, dotychczasowego prezesa spółki Energa.

Posłanka PO Agnieszka Pomaska przekonywała we wtorek na konferencji prasowej w Sejmie, że szefem największej spółki państwa, powinna być osoba kompetentna i doświadczona. "Osoba, co do której nie ma żadnych wątpliwości, że zarządzając ogromnymi pieniędzmi będzie osobą kompetentną" - dodała.

Posłanka PO wyraziła wątpliwości co do tego, w jaki sposób spółka PKN Orlen będzie obecnie zarządzana. - Mieliśmy zjawisko +Misiewiczów+, czyli skok na spółki skarbu państwa, na różnego rodzaju instytucje i wstawianie ludzi niekompetentnych bez doświadczenia. Dzisiaj mamy nowe zjawisko, zjawisko Obajtków i obawiam się, że to zjawisko Obajtków będzie się rozszerzać - powiedziała Pomaska.

Jak wyjaśniła, "zjawisko Obajtków polega na tym, że ze spółek skarbu państwa wysysane są pieniądze". - Nie chodzi o dobre zarządzanie spółkami, ale o to, żeby wstawić swoich, nieważne że bez kompetencji i bez doświadczenia - oceniła Pomaska.

Poinformowała, że PO zwróciła się z interpelacją do premiera Mateusza Morawieckiego w której prosi o szczegółowe wyjaśnienia, co zdecydowało o tym, że Obajtek został wybrany na nowego prezesa PKN Orlen. Platforma w piśmie skierowanym do premiera pyta m.in. jakie czynniki zdecydowały o odwołaniu przez Radę Nadzorczą PKN Orlen z zarządu spółki prezesa Wojciecha Jasińskiego, wiceprezesa Kochalskiego oraz członkini zarządu Marii Sosnowskiej. Posłowie PO chcą też wiedzieć kto - oprócz Jasińskiego, Kochalskiego oraz Sosnowskiej, zostanie odwołany ze stanowisk we władzach spółki.

Platforma chce również wiedzieć jakiej wysokości odprawy zostaną przyznane Jasińskiemu, Kochalskiemu i Sosnowskiej oraz ewentualnym odwołanym członkom władz spółki oraz jakie czynniki, a także umiejętności i kompetencje zdecydowały o powołaniu Obajtka na stanowisko prezesa PKN Orlen.

Platforma pyta też w jaki sposób działalność Obajtka na stanowiskach prezesa spółki Energa i ARiMR przyczyniły się do powierzenia mu funkcji prezesa PKN Orlen.

Zmiany na stanowisku prezesa Orlenu komentowali także politycy Nowoczesnej. Jerzy Meysztowicz pytał prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, ile będą kosztowały polskiego podatnika odprawy dla odwołanych członków zarządu Orlenu. - Czy każdy Polak będzie musiał zapłacić trochę więcej na stacji benzynowej po to, żeby opłacać wybrańców Prawa i Sprawiedliwości? - dopytywał.

Wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki pytany we wtorek przez dziennikarzy w Sejmie o wybór Obajtka na prezesa PKN Orlen ocenił, że jest to bardzo dobry menadżer, co udowodnił będąc prezesem Energa. - Jest to bardzo młody menadżer i osoby, które go znają wiedzą, że jest to człowiek bardzo kreatywny i niezwykle pracowity - podkreślił.

PKN Orlen przedstawiając sylwetkę nowego prezesa podkreślił, że 42-letni Obajtek "to ceniony menadżer, przedsiębiorca oraz doświadczony działacz samorządowy". Jak przypomniał m.in. płocki koncern, Obajtek był prezesem spółki Energa od lutego 2017 r., a podmiot ten odnotował w tym czasie kapitalizacją na poziomie 5,3 mld zł, osiągając najwyższy wśród krajowych firm energetycznych, sięgający 38 proc., wzrost kursu akcji notowanych na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie.

PKN Orlen poinformował, że Obajtek, przed pracą w Energa, był prezesem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, gdzie - jak podała spółka - "usprawnił procesy związane z wydatkowaniem wielomiliardowych środków z funduszy unijnych i krajowych". "Od 2006 r., pracując w samorządzie, skutecznie zrealizował szereg inicjatyw rozwojowych i z powodzeniem przeprowadził wiele inicjatyw infrastrukturalnych" - podkreślił płocki koncern.

Pobierz: program PIT 2017

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »