Inwestorzy już nie mają wątpliwości

Inwestorzy na większości giełd wokół globu nie mają już wątpliwości, że obecnie weszliśmy w fazę risk-off i obserwowane spadki mogą okazać się znacznie głębszą korektą niż te, które obserwowaliśmy w trakcie mijającego roku. Dziś zyskują aktywa uważane powszechnie za bezpieczne aktyw tj. jen, frank, czy też złoto.

Inwestorzy na większości giełd wokół globu nie mają już wątpliwości, że obecnie weszliśmy w fazę risk-off i obserwowane spadki mogą okazać się znacznie głębszą korektą niż te, które obserwowaliśmy w trakcie mijającego roku. Dziś zyskują aktywa uważane powszechnie za bezpieczne aktyw tj. jen, frank, czy też złoto.

Po zakrojonych na szeroką skalę spadkach w ostatnim tygodniu inwestorom ciężko na razie uwierzyć w szybkie odbicie indeksów, dlatego też kontynuacja wyprzedaży nastąpiła już na sesji azjatyckiej, gdzie japoński Nikkei stracił 1,3 proc. W dalszym ciągu przed wyprzedażą bronią się Chiny, chociaż przy tak szybko pogarszających się nastrojach bardzo możliwe, że i tam za niedługo wkradną się wątpliwości, których dostarczyć mogą dane o produkcji przemysłowej. Publikacja tego wskaźnika nastąpi dzisiaj w nocy o godzinie 3:00, a rynek oczekuje spadku jego dynamiki z 6,6 proc. do 6,3 proc. r/r.

Reklama

Europa dziś w całości świeci się na czerwono, a najgłębiej nurkuje francuski indeks CAC40 z wynikiem -1,2 proc.

Na pozostałych indeksach sytuacja nie wygląda lepiej i tak EuroStoxx550 spada o 1 proc., IBEX35 oraz FTSE MIB o 0,9 proc., natomiast niemiecki DAX po odbiciu od poziomu 13000 pkt traci "tylko" 0,8 proc. W Wielkiej Brytanii rosną niepokoje związane z negocjacjami z UE ws. Brexitu. Okazuje się, że w miniony weekend, około 40 członków parlamentu należących do Partii Konserwatywnej zgodziło się na podpisanie wniosku o wotum nieufności dla brytyjskiej premier, co oznacza, że wystarczy jeszcze 8, aby mogło dojść do głosowania przeciwko Theresie May, która być może będzie musiała ustąpić z pozycji lidera. Te informacje wraz z wypowiedzią Michela Barniera (przedstawiciela UE ds. Brexitu), o możliwym zerwaniu negocjacji z brytyjskim rządem osłabiają dzisiaj mocno funta. Początkowo słabsza krajowa waluta pomogła indeksowi FTSE100 otworzyć się luką wzrostową, jednak po późniejszym ataku podaży również i giełda w Londynie wkroczyła w negatywne terytoria.

W Polsce giełda również poddała się negatywnym nastrojom i jeszcze przed sesją amerykańską główny indeks WIG20 tracił 0,6 proc. Po ostatnim fatalnym raporcie finansowych w dalszym ciągu najmocniej spada spółka Eurocash. Kiepsko radzą sobie także spółki z sektora energetycznego, gdzie najgorzej wypada PGNiG (-4,5 proc.), które zaprezentowało rozczarowujące kwartalne wyniki. W czołówce zobaczymy natomiast banki z PKO BP na czele. PKO również opublikowało dzisiaj swoje wyniki za III kwartał, które okazały się lepsze niż w analogicznym okresie rok wcześniej, co też skutkuje wzrostem cen akcji banku o 2,5%.

Daniel Schittek

x-Trade Brokers DM SA
Dowiedz się więcej na temat: giełdy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »