Emerytura 500 plus od 2018 r.?

Szefowa MRPiPS uczestniczyła w inauguracji roku akademickiego Szczecińskiego Humanistycznego Uniwersytetu Seniora (SHUS). Czekamy na to, aż policzymy rzeczywiste skutki przywróconego wieku emerytalnego - zapowiedziała minister Rafalska podczas wcześniejszej konferencji prasowej.

"To nie jest moment, w którym możemy jednoznacznie powiedzieć, czy będzie lub nie będzie wsparcia w postaci emerytury 500 plus. Czekamy na to, aż policzymy rzeczywiste skutki przywróconego wieku emerytalnego" - zapowiedziała minister Rafalska podczas wcześniejszej konferencji prasowej.

Szefowa resortu poinformowała, że do 29 września br. w Zakładach Ubezpieczeń Społecznych zarejestrowano 204 tys. wniosków o emeryturę. 1 października weszły w życie przepisy przywracające wiek emerytalny: 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn.

Reklama

"W piątek poszły pierwsze wypłaty. ZUS już przygotował część decyzji. Ponad 48 tys. decyzji zostało już wydanych, w tym część decyzji jest już z terminem wypłaty i pierwsze 10 proc. wyszło już w piątek, a w poniedziałek będą szły kolejne wypłaty" - zapowiedziała Rafalska.

"Prawie 44 tys. dotyczy wnioskodawców, którzy nie rozwiązali stosunków pracy, a 75 tys. to osoby, które nie pracowały i nie pobierały żadnych świadczeń. 28 tys. to osoby, które pobierały renty i ponad 29 tys. to osoby pobierające świadczenia przedemerytalne" - poinformowała minister Rafalska.

1 października br. w życie weszły przepisy, które przywracają wiek emerytalny: 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Jest to powrót do stanu sprzed reformy z 2012 r., która wprowadziła stopniowe podwyższanie wieku emerytalnego do 67 lat bez względu na płeć. Wnioski o przejście na emeryturę według nowych zasad można było składać od 1 września.

Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny PAP

Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Elżbieta Rafalska oświadczyła, że nie trwają żadne prace nad obywatelskimi emeryturami.

"W związku z opublikowanym w jednej z gazet artykułem, zawierającym nieprawdziwe informacje o trwających rzekomo pracach nad wprowadzeniem równych dla wszystkich emerytur obywatelskich, chcę podkreślić, że w odpowiedzialnym za kształtowanie szeroko rozumianego systemu emerytalnego resorcie rodziny, pracy i polityki społecznej nie są prowadzone jakiekolwiek prace zmierzające do wprowadzenia opisywanych w tym artykule emerytur obywatelskich" - napisała minister w zamieszczonym na stronie resortu oświadczeniu.

Przypomniała, że jej stanowisko w tej sprawie jest niezmienne. Minister Rafalska dodała, że chciałaby stanowczo podkreślić, iż nie jest również prawdą, iż system emerytalny bankrutuje. W efekcie podejmowanych przez Rząd działań porządkujących rynek pracy sytuacja finansowa Funduszu Ubezpieczeń Społecznych jest najlepsza od wielu lat - dodaje minister.

W zamieszczonym oświadczeniu Elżbieta Rafalska napisała też, iż moment opublikowania opartego na nieprawdziwych informacjach artykułu uważa za nieprzypadkowy. Ukazuje się on w momencie, gdy setki tysięcy ubezpieczonych, którzy od 1 października będą mogli skorzystać z prawa do emerytury w wieku 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn, podejmują decyzje o zakończeniu aktywności zawodowej. Straszenie przyszłych emerytów niższą, jednakową dla wszystkich kwotą emerytury, może wpływać na podejmowanie przez nich niekorzystnych finansowo indywidualnych decyzji.

IAR

PAP/IAR
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »