Katastrofa lotnicza w USA wywołała spadki na GPW

O braku paniki w Warszawie najlepiej zdają się świadczyć stosunkowo niewielkie spadki wartości podstawowych indeksów.

O braku paniki w Warszawie najlepiej zdają się świadczyć stosunkowo niewielkie spadki wartości podstawowych indeksów.

Poniedziałkowe notowania ciągłe na warszawskim parkiecie składały się z dwóch części. Od otwarcia do czasu podania informacji o katastrofie lotniczej w Stanach Zjednoczonych inwestorzy zdecydowanie chętniej kupowali niż sprzedawali akcje. W efekcie wszystkie podstawowe indeksy lekko zyskiwały na wartości, podobnie zresztą działo się na niektórych giełdach Europy Środkowej i Wschodniej. Załamanie cen dotknęło GPW wraz z napływem wiadomości o rozbiciu się samolotu American Airlines w Nowym Jorku.

W efekcie podania tej tragicznej informacji wśród inwestorów pojawiły się skojarzenia związane z atakami terrorystycznymi. Pamiętając zamachy dokonane we wrześniu oraz spadki cen akcji na całym świecie, gracze najwyraźniej postanowili sprzedać część posiadanych walorów. Mimo, że od chwili katastrofy do zamknięcia sesji na GPW upłynęło kilkadziesiąt minut, realizowaną wówczas wyprzedaż trudno nazwać paniczną. Zwiększona podaż w dużym stopniu była równoważona popytem, tych graczy, którzy również pamiętają październikowe odreagowanie na rynkach amerykańskich.

Reklama

O braku paniki w Warszawie najlepiej zdają się świadczyć stosunkowo niewielkie spadki wartości podstawowych indeksów. Podstawowy indeks GPW tj. WIG 20 w stosunku do piątkowego zamknięcia spadł zaledwie o 1,3 proc. Nieco gorzej wypadły spółki zaliczane do wskaźnika TechWIG.

W tym przypadku decydujący wpływ na zachowania się inwestorów miały tendencje zachodzące na Nasdaq. Spadki na tamtejszym rynku wymusiły głównie zniżki cen papierów Netii, Prokomu, ComputerLandu i ComArchu. Co ciekawe, spośród blue chipów na plusie utrzymały się niektóre banki oraz akcje Elektrimu Kable i KGHM. Mimo niekorzystnych tendencji na plusie pozostały również indeksy reprezentujące spółki średniej wielkości i narodowe fundusze inwestycyjne.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: katastrofy | katastrofy lotnicze | Warszawa | GPW | USA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »