Na wczorajszej sesji indeks WIG 20 po raz kolejny odbił się od wznoszącej krótkoterminowej linii trendu wzrostowego, która znajduje się na wysokości 1644 pkt. W ciągu dnia indeks niebezpiecznie "ślizgał" się po niej, jednak dobre dane na temat PKB za III kwartał w Stanach pobudziły zarówno nasz jak i zachodnie rynki do wzrostów. Ostatecznie sesja skończyła się z indeksem WIG20 na poziomie 1658pkt . Ponownie najbardziej przeceniły się papiery z grupy high tech. Dramatycznie spada Prokom ( kolejne 6% w dół), i jeśli nie zatrzyma się w okolicach 160 PLN spadki niestety mogą się pogłębić. Po krótkim wzroście ponownie do trendu spadkowego powróciła Netia, którą dzieli tylko 4 PLN od historycznego minimum. Cały popyt znów koncentrował się na 3 spółkach : TPSA, Pekao i PKN-ie. Ten ostatni niestety nie miał na tyle siły by utrzymać się powyżej 20 PLN. Przed sierpniowym załamaniem papier ten dosyć długo bronił się przed spadkiem właśnie na tym poziomie. W chwili obecnej na zasadzie zmiany biegunowości obszar ten stał się silnym oporem dla wzrostów. Cały pozostały rynek w uśpieniu. Bardzo optymistyczne kontrakty z bazą + 50 pkt.
Niezaspokojony popyt na kilku dużych spółkach sprawia wrażenie dobrej atmosfery panującej na naszym rynku. Tymczasem na innych " emerging markets" trwa obecnie wielka wyprzedaż i ucieczka inwestorów od tych rynków. To co się dzieje na giełdach w Pradze, Budapeszcie, Moskwie czy chociażby w Turcji wygląda naprawdę groźnie i w tym kontekście nasz rynek jest nad podziw spokojny. Oby tylko wytrzymał. Od strony technicznej sprawa jest otwarta: dwie linie trendu - jedna spadkowa (średnioterminowa)- druga wzrostowa ( krótkoterminowa) zbiegną się w bardzo niedalekiej przyszłości . Inwestorzy będą musieli wybrać: powrót do spadków czy rośniemy i mamy "efekt stycznia".
Twój komentarz może być pierwszy
Piszesz jako Gość