Debiut Polsatu na początku 2007 r.

Rozmowa z Zygmuntem Solorzem -Żakiem - właścicielem Polsatu.

Rozmowa z Zygmuntem Solorzem -Żakiem - właścicielem Polsatu.

Inwestor ma wzmocnić Polsat przed wejściem na giełdę. Ale musi zgodzić się na twarde warunki - większościowego pakietu nie dostanie.

PB: Jeszcze niedawno mówił Pan, że debiut giełdowy wciąż się opóźnia. Teraz Polsat wydaje klarowny sygnał, że rozmawia z potencjalnymi inwestorami. Co się zmieniło?

Zygmunt Solorz: Coraz więcej osób kręci się po firmie, więc postanowiliśmy poinformować o tym prasę, by uniknąć domysłów i niepotrzebnych plotek. Jesteśmy na etapie zapraszania poszczególnych grup do rozmów.

Po co Panu inwestor? I to akurat teraz? Zainteresowani kręcili się wokół Polsatu od dawna?

Reklama

Współpraca z dużymi grupami medialnymi pomoże nam zagwarantować sobie pozycję czy zwiększyć oglądalność. Inwestor z biblioteką i doświadczeniami na arenie międzynarodowej może sporo wnieść do spółki. Zwłaszcza, że chcemy dobrze wejść na giełdę.

Do tej pory nie chciał pan oddać kontroli nad spółką. Czy znajdzie pan inwestora strategicznego, który będzie chciał wejść na mniejszościowe udziały?

Inwestor ma do wyboru ? albo wejdzie na rynek obejmując u nas mniejszościowe udziały, albo nie wejdzie w ogóle. Nadal planujemy sprzedaż kapitału mniejszościowego, wliczając w to giełdę, co daje inwestorowi maksymalnie 15-20 proc. udziałów.

Czy rozmawiają Państwo z CME Ronalda Laudera lub Bertelsmannem?

Nie tylko.

Czyli potwierdza pan, że o te dwie firmy chodzi?

Nie potwierdzam, nie zaprzeczam.

Perspektywy dla Polsatu są mało optymistyczne - tegoroczne przychody mają być podobne do ubiegłorocznych, czyli stracicie rynek.

Prognozy są ostrożne - zawsze wolę, byśmy mile zaskoczyli ostatecznymi wynikami.

Czy wejście inwestora nie opóźni znowu planowanego debiutu giełdowego?

Wszystko powinno się odbyć na początku 2007 r. Zobaczymy, czy będzie to jednoczesne wejście inwestora i debiut, czy konkurs piękności przed debiutem.

Co z TV4? Czy kupi Pan tą stację przed wejściem Polsatu na giełdę?

Możliwe.

Od kilku miesięcy mówi się o zmianach w zarządzie Polsatu. Plotki są tak uporczywe, że zastanawiam się, kiedy w końcu dojdzie do przetasowań.

Na razie nie mamy żadnych tego typu planów. Rozmawiamy o inwestorze, więc w takiej sytuacji trudno mówić o zmianach w zarządzie.

Rozmawiała: Magdalena Wierzchowska

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: Polsat | debiut
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »