Korekta

Czwartkowe notowania na Giełdzie Papierów Wartościowych zaczęły się od spokojnych wymian, ale już po kilku minutach zachowanie rynków bazowych oraz osłabienie złotego wskazały, iż klimat z ostatnich sesji uległ czytelnej zmianie.

Czwartkowe notowania na Giełdzie Papierów Wartościowych zaczęły się od spokojnych wymian, ale już po kilku minutach zachowanie rynków bazowych oraz osłabienie złotego wskazały, iż klimat z ostatnich sesji uległ czytelnej zmianie.

Właściwie dziesięć minut po otwarciu nastroje zmieniły się na korekcyjne i scenariusz na sesję został napisany. Efektem solidarnego ze złotym i niemieckim DAX-em cofnięcia już w końcówce pierwszej godziny wartość WIG20 była niższa o 1,2 procent, a indeks znalazł się w rejonie 1820 pkt. Kolejne godziny przyniosły więcej stabilizacji niż przeceny i do porannej straty indeks dołożył ledwie 6 punktów.

Na końcowym fixingu wartość indeksu znalazła się w rejonie 1814 pkt. i była niższa od środowego zamknięcia o 1,61 procent. Z punktu widzenia analizy technicznej sesja wzmacnia opór w rejonie 1850 pkt., który już wczoraj okazał się poza zasięgiem popytu i neguje wczorajsze połamanie trendu spadkowego, który od kilku tygodni prowadził indeks WIG20 w rejonu 2000 pkt. w rejon 1750 pkt.

Reklama

Uwzględniając jednak fakt, iż rynek ma za sobą mocne, 100-punktowe podejście, korekcyjne cofnięcie trudno uznać za zaskakujące. W istocie sesja potwierdza to, co było oczywiste od kilku dni. Część zwyżek na rynku warszawskim z ostatnich sesji była pochodną umocnienia złotego, dobrej postawy rynków wschodzących, zwyżek cen ropy i spotkania amerykańskich indeksów z rekordami wszech czasów.

Kiedy na każdym z tych pól pojawiły się korekcyjne cofnięcia, to i GPW musiała szukać przeceny. Pośrednio sesja kończy również fazę reagowania giełdy na piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy, które osłabiły dolara i pomagały aktywom na rynkach wschodzących. Teraz uwaga przesuwa się już na nowy tydzień i zbliżające się dużymi krokami czerwcowe posiedzenie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku, które będzie najważniejszym wydarzeniem połowy miesiąca. Później na radarze pojawi się referendum w Wielkiej Brytanii i rynki zaczną szerzej wyceniać ryzyko Brexit'u.

Adam Stańczak

DM BOŚ S.A.
Dowiedz się więcej na temat: giełdy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »