Książęca najlepiej od sierpnia

Dzisiejszy wydźwięk sesji na światowych parkietach jest lekko mieszany. Z jednej strony widzimy kontynuację świetnych nastrojów w Europie i przede wszystkim w Polsce, natomiast w drugiej strony cofają się najważniejsze indeksy z Wall Street za sprawą spadku cen na rynku ropy naftowej, co jest związane z powątpiewaniem w stosunku do porozumienia OPEC.

Dzisiejszy wydźwięk sesji na światowych parkietach jest lekko mieszany. Z jednej strony widzimy kontynuację świetnych nastrojów w Europie i przede wszystkim w Polsce, natomiast w drugiej strony cofają się najważniejsze indeksy z Wall Street za sprawą spadku cen na rynku ropy naftowej, co jest związane z powątpiewaniem w stosunku do porozumienia OPEC.

Na europejskich rynkach kontynuowane są wzrosty zapoczątkowane wczorajszego dnia po referendum we Włoszech. Rynki przyzwyczaiły nas do tego, że z pozoru negatywne wydarzenia skutkują zwykle zupełnie innymi ruchami. Inwestorzy oczekują, że przegrana referendum we Włoszech przez Renziego nie koniecznie może doprowadzić do rychłego upadku Włoch. Wręcz przeciwnie oczekują szybszych decyzji, aby przerwać trwający polityczny impas. W dalszym ciągu niepewna jest sytuacja włoskich banków. W szczególności najstarszego na świecie Monte Dei Paschi w stosunku do którego Włochy chcą zastosować pomoc publiczną na co nie chce zgodzić się Komisja Europejska. Pomimo tej niepewności włoski indeks FTSE MIB jest dzisiaj najlepiej zachowującym się indeksem na rynku. Inwestorzy decydują się kupować tanie włoskie akcje, które były relatywnie wyprzedane w stosunku do rynku niemieckiego, czy francuskiego. Widać również wzrost rentowności głównie w Niemczech, co może świadczyć o szukaniu przez inwestorów wyższych stóp zwrotu. Najmniejszymi wzrostami w Europie charakteryzuje się indeks FTSE 100 za sprawą dużego udziału spółek naftowych i wydobywczych. Cofają się ceny ropy, miedzi oraz przede wszystkim węgla koksującego, co nie jest dobrą informacją dla polskiego giganta JSW. Na kilkadziesiąt minut przed zakończeniem sesji DAX wzrasta o 0,69 proc., CAC 40 zyskuje 1,12 proc., FTSE 100 rośnie o 0,40 proc., natomiast włoski FTSE MIB umacnia się aż o 3,33 proc.

Reklama

W Stanach Zjednoczonych jest nieco gorzej. Przede wszystkim oddziałują spadki cen ropy naftowej. Pojawiły się komentarze, które wskazują, że faktyczne cięcie produkcji ropy przez OPEC może być nawet 2 razy mniejsze, co i tak byłoby sporym sukcesem patrząc na historię nakładania limitów produkcyjnych przez kartel. Co więcej, aktualny wzrost cen oraz zabezpieczanie obecnych cen ropy poprzez hedging ze strony amerykańskich producentów powoduje, że cięcia produkcji mogą być szybko nadrobione przez wzrosty wydobycia przez amerykańskich producentów. Rynkowi na Wall Street przeszkadzają również słabsze dane oraz w dalszym ciągu wysokie oczekiwania, co do podwyżek stóp procentowych w USA. Przed 17:00 S&P 500 zyskuje 0,01 proc., DJIA traci 0,06 proc., natomiast Nasdaq wzrasta o 0,09 proc.

Spore wzrosty mają dzisiaj miejsce na Książęcej, gdzie główny indeks WIG20 znajduje się już blisko 1900 punktów, chociaż jeszcze niedawno mówiło się o możliwym reteście poziomu 1700 punktów. Zyskują przede wszystkim banki, co może być związane z faktem pozytywnej decyzji agencji S&P w stosunku do ratingu polskiego długu. Z drugiej strony traci JSW - potentat wydobywczy węgla koksującego ze względu na ostatnie słabe rekomendacje oraz spadek cen węgla koksującego na świecie. Na chwilę przed zakończeniem WIG20 zyskuje 1,7 proc.

Michał Stajniak

x-Trade Brokers DM SA
Dowiedz się więcej na temat: giełdy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »