Mateusz Morawiecki: Deficyt budżetowy w 2017 może być niższy od planu nawet o ponad 10 mld zł
Deficyt budżetowy w 2017 r. może się zamknąć nawet poniżej 49 mld zł wobec planu 59,3 mld zł - powiedział PAP wicepremier Mateusz Morawiecki. Dodał, że ma nadzieję, iż inwestycje wyszły na plus już w II kw. i osiągnęły ok. 4-proc. dynamikę, a w III kw. przyspieszy ona do 5 proc.
- Tegoroczny deficyt może być dużo niższy, nawet o ponad 10 mld zł, od tego założonego w budżecie (59,3 mld zł - PAP), czyli może się zamknąć poniżej 49 mld zł - powiedział PAP wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki.
Ministerstwo Finansów poinformowało w poniedziałek, że w po pierwszej połowie 2017 r. wartość zwrotów VAT wyniosła 37,95 mld zł wobec 48,14 mld zł po pierwszej połowie 2016 r.
- Niższy poziom zwrotów VAT w tym roku wynika z wyłapywania mafii VAT-owskich i w skali rocznej będzie on niższy niż w 2016 r. Wzrost dochodów z VAT powinien się utrzymać w skali rocznej powyżej 15 proc., ale poniżej 20 proc. - powiedział Morawiecki.
- Trzeba pamiętać, że w budżecie założyliśmy 10,9-proc. wzrost dochodów z VAT, więc osiągnięcie 15 proc. będzie wynikiem bardzo dobrym, ale może być to nawet 18 proc. - dodał.
Wicepremier zaznaczył, że wyższa dynamika dochodów w pierwszej połowie roku wynika ze zmian systemowych.
- Obecna, prawie 30-proc., dynamika dochodów wynika z szybszego płacenia VAT przez duże firmy, które wcześniej w cyklach trzymiesięcznych regulowały VAT, więc nawet jeszcze pierwsze półrocze jest zakłócone do góry, ale już mniej niż na początku roku, kiedy dynamika była na poziomie 40 proc. - powiedział.
Morawiecki powiedział, że istnieje prawdopodobieństwo, że wzrost PKB w 2017 r. przekroczy 3,6 proc.
- Ważniejsza od samej dynamiki PKB jest jakość tego wzrostu, czyli lepszy jest wzrost na poziomie 3,6 proc., ale z wyższym poziomem inwestycji, oszczędności i wydatków na infrastrukturę niż 4,2 proc. napompowane konsumpcją - powiedział.
- Na razie trzymamy się naszej prognozy na poziomie 3,6 proc., ale z zastrzeżeniem, że jest duże prawdopodobieństwo, że będzie on wyższy - dodał.
Jego zdaniem, inwestycje wyszły na plus już w II kw. br.
- Liczę na to, że inwestycje już w II kw. wzrosły o ok. 3-4 proc., a w kolejnych kwartałach ta dynamika powinna być jeszcze wyższa - w III kw. może nawet więcej niż 5 proc. - powiedział.
Wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki w środę przebywa z wizytą w Londynie, gdzie spotka się z inwestorami finansowymi i biznesowymi. Będzie z nimi rozmawiał m.in. o wzroście gospodarczym Polski i jego perspektywach, zachęcając ich do inwestowania w naszym kraju.
- W Londynie odbędę kilka spotkań, które zorganizował Bloomberg, w tym m.in. z inwestorami. Będę także rozmawiał z brytyjskimi mediami, m.in. z Bloombergiem czy Financial Times - powiedział wicepremier.
Jak tłumaczy, to kolejne spotkanie w ramach serii rozmów z inwestorami finansowymi, biznesowymi, funduszami inwestycyjnymi, bankami inwestycyjnymi, komercyjnymi, funduszami private equity, emerytalnymi, inwestycyjnymi czy też z przedsiębiorstwami.
- Spodziewam się po tej wizycie w Londynie kolejnych inwestycji w Polsce, ponieważ wszystkie dotychczasowe wizyty były bardzo udane z punktu widzenia pozyskania inwestorów, ich zainteresowania Polską czy tworzenia nowych projektów - powiedział Mateusz Morawiecki. Dodał, że spodziewa się "przypieczętowania dobrych negocjacji".
- Chcę też opowiedzieć o charakterystyce wzrostu gospodarczego Polski, o perspektywach tego wzrostu - to jest to, co bardzo interesuje inwestorów. A także o sytuacji gospodarczej, o rozwoju infrastruktury, o eksporcie, innowacjach oraz o sytuacji społecznej i politycznej związanej również z ostatnimi wydarzeniami - powiedział wicepremier.
Jeszcze w środę Mateusz Morawiecki wraca do Polski.
Z Londynu Aneta Oksiuta i Aleksander Pudłowski