Meble w mazurskim stylu

Polska jest trzecim na świecie i drugim w Europie eksporterem mebli. Najwięcej ich producentów zlokalizowanych jest we Włoszech oraz w Polsce. Prawie jedną trzecią województwa warmińsko-mazurskiego pokrywają lasy, a działająca tu Specjalna Stefa Ekonomiczna oferuje inwestorom w regionie nawet 70 proc. ulg w podatku PIT / CIT. Czy potrzeba więcej argumentów, że to dobry kierunek rozwoju biznesu? Jeśli odpowiedziałeś tak, to przeczytaj dalej.

Potencjał, który nie ma końca

Polska, jako szósty na świecie producent mebli, eksportuje zdecydowaną większość, bo aż 90 proc. swojej produkcji. Spośród krajów UE mamy największą dynamikę wzrostu eksportu, która między 2006 a 2017r. wyniosła 111 proc. Największym odbiorcą polskich mebli od lat są Niemcy - trafia tam ponad wciąż około 1/3 polskiego eksportu, ale interesująco wyglądają też trendy zmian i prognozy innych rynków. Jesteśmy na przykład czwartym w Unii eksporterem mebli do Chin, tuż za Wielką Brytanią. Wartość naszego eksportu do Chin w tym samym okresie wzrosła z 4 do 140 milionów Euro, kiedy to ten kraj potroił swoją konsumpcję mebli, pozostając w czołówce prognoz wzrostów na następne lata.

Reklama

To nie koniec możliwości eksportu polskiej branży meblarskiej, która bardzo sprawnie adaptuje do wymogów różnych rynków. Wśród krajów UE, które generują ponad 38 proc. wartości światowego eksportu mebli, polskie firmy inwestują najwięcej właśnie w rozbudowę nowoczesnego parku maszynowego. Pod koniec maja w amerykańskim Furniture Today ukazał się materiał uczestnika międzynarodowej misji gospodarczej, zorganizowanej podczas marcowych targów Meble Polska 2019 w Poznaniu. Nosił on znamienny tytuł "Jeśli chodzi o rynek mebli w USA, Polska może być "śpiącym gigantem".

Jednym ze spostrzeżeń autora, była imponująca zdolność przestawienia w kilka minut parametrów produkcji, wynikająca właśnie ze stosowania najnowocześniejszych na świecie parków maszynowych. USA, jako największy na świece importer i konsument mebli jest dla polskich producentów rynkiem coraz ważniejszym - wolumen eksportu rośnie, wynosząc w zeszłym roku 303,9 milionów dolarów (o 7,5 proc. więcej, niż rok wcześniej).

Prognozy rozwoju branży są więc więcej niż dobre, bo dzięki elastyczności i właściwym decyzjom, polskim meblarzom nie zaszkodziła słabnąca koniunktura gospodarki Niemiec. Zainteresowanie polskimi meblami na świecie nie maleje, czego dowodem są wspomniane wcześniej targi Meble Polska 2019. Wzięło w nich udział 241 wystawców, a odwiedziło prawie 22 tys. osób z aż 65 krajów, w tym tak egzotycznych, jak Madagaskar czy Filipiny. Nie dziwi więc miejsce Polski w światowych rankingach branży: w roku 2018 wyeksportowaliśmy meble za 46,5 miliarda złotych, a szacunki na rok następny mówią nawet o 50 miliardach.

Dobre miejsce na biznes

Jedenaście samorządów, tworzących Stowarzyszenie Wielkie Jeziora Mazurskie 2020 (miasto i gmina Giżycko, Węgorzewo, Miłki, Orzysz, Pisz, Ruciane - Nida, Mikołajki, miasto i gmina Mrągowo oraz Ryn) prowadzi od kwietnia kampanię promującą gospodarcze walory regionu. Prezentują w niej potencjalnym inwestorom wspólną ofertę, podkreślając potencjał ekonomiczny i walory przyrodnicze regionu, zachęcając tym samym do rozwijania biznesu na Mazurach. To pierwszy w kraju projekt na tak dużą skalę.

Przetwórstwem drzewnym na Mazurach zajmują się wielkie przedsiębiorstwo jak np. Sklejka Pisz oraz mniejsze jak firma STomasz. Istnieje tu również wiele innych mniejszych firm, z których niewiele robi to na dużą skalę, jak np. tutejsze fabryki grupy Ikea. Co prawda 11 z 85 polskich firm z branży meblarskiej zatrudniających powyżej 250 osób mieści się właśnie w warmińsko-mazurskim, ale z pewnością mogłoby być ich więcej - zwłaszcza biorąc pod uwagę nie w pełni wykorzystane meblarskie tradycje i możliwości regionu.

Zasoby leśne inicjatorów kampanii niekiedy znacznie przewyższają średnią regionu. W gminie Pisz, największej obszarowo w Polsce, lasy stanowią prawie połowę jej powierzchni, a w gminie Ruciane Nida - nawet trzy czwarte (74 proc.).

Pomysłodawcy kampanii promocyjnej dobrze przy tym wiedzą, jak ważna jest zrównoważona gospodarka zasobami naturalnymi. Wspierając lokalny biznes i zapraszając inwestorów z zewnątrz podkreślają, że oprócz tak zwanego otoczenia biznesowego ważna jest również jakość codziennego życia. A tym właśnie Mazury mogą się naprawdę pochwalić, bo prawie 480 kilometrów kwadratowych Wielkich Jezior Mazurskich, czyste powietrze i tysiące hektarów lasów to najcenniejszy kapitał regionu.

Stowarzyszenie KWJM pod koniec 2018 roku wykonało badania trackingowe postrzegania gospodarczego regionu. Wyniki są jednoznaczne - wszyscy ankietowani kojarzą region z turystyką wodną, a ponad 83 proc. z nieskażonym środowiskiem, ale do grupy najpopularniejszych skojarzeń należy też harmonia gospodarki i środowiska naturalnego (prawie 70 proc.). Dodatkowo, prawie połowa (47,2 proc.) ankietowanych wskazuje Krainę Wielkich Jezior Mazurskich jako dobre miejsce do biznesu.

Region przoduje też pod względem korzystnych statystyk przestępczości. Ich średnia ilość w przeliczeniu na 1000 mieszkańców oscyluje około 17, kiedy średnia dla Polski rośnie do 19,6. Wykrywalność przestępstw w województwie przekracza 75 proc., a samych przestępstw gospodarczych: aż 86 proc. Dodatkowo, według danych CBA, region ma najniższą w Polsce ilość przestępstw korupcyjnych. Na Mazurach żyje się po prostu bezpiecznie.

Mazurska piątka - co warto wiedzieć

Oprócz łatwo dostępnego surowca region ma co najmniej pięć innych, tak samo ważnych atutów.

Po pierwsze, region należy do obszarów o najniższych w Polsce kosztach pracy. O ile spadający poziom bezrobocia w Polsce oscyluje obecnie w okolicach 5,5-6 proc., w warmińsko-mazurskim na koniec pierwszego kwartału 2019 wynosiło prawie dwa razy więcej: 10,4 proc. O ile średnie zarobki w całej Polsce (a więc i na Mazurach) w ostatnich latach rosną, tutaj są wciąż niższe, niż w reszcie kraju. Według GUS, w maju 2019 średnia płaca wynosiła tu o prawie tysiąc złotych brutto mniej (4 081 zł), niż średnia dla Polski.

Następnym atutem jest ilość mieszkających tu osób w wieku produkcyjnym (ponad 900 tys.). Kolejne 100 tys. osób uczy się w szkołach ponadgimnazjalnych. Jak widać, wykształconych pracowników tutaj nie zabraknie.

Po drugie, tutejsze ułatwienia dla biznesu są naprawdę znaczące. Wszystkie gminy biorące udział w projekcie leżą na terenie Warmińsko - Mazurskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, z czego wynikają konkretne ulgi podatkowe z tytułu inwestycji. O ile same ulgi nie są czymś niezwykłym, to ich wysokość już tak.

Warmia i Mazury to jedyny region w Polsce, gdzie wspomniane zwolnienia podatkowe (PIT lub CIT) mogą wynosić nawet 70 proc., a wsparcie może być przyznane nawet na 15 lat.

Przedsiębiorcy potrafią liczyć - według opublikowanych przez W-MSSE statystyk, przez ostatnie 8 miesięcy ilość firm, którym takie wsparcie przyznano wzrosła o prawie 40 proc.

Po trzecie, dzięki unijnym Programom Operacyjnym, działające tutaj firmy drzewne i meblarskie mogą liczyć na daleko idące wsparcie z funduszy europejskich. Przykładowo, ci z branży drzewnej mogą otrzymać nawet 90 proc. dofinansowania ze środków Unii Europejskiej na szkolenia swoich pracowników. Dzięki z kolei prowadzenia przez Polską Agencję Inwestycji i Handlu S.A. branżowego programu promocji branży meblarskiej BRAND, tylko w 2019 polskie stoiska informacyjno-promocyjne staną na 6 imprezach targowych w 5 krajach.

Wsparcie PAIH jest bezpłatne i cenne nawet dla firm wystawiających się samodzielnie - stoiska narodowe działają na rzecz każdej polskiej firmy, udzielając o nich informacji zwiedzającym. Dzięki temu programowi, ponad 70 polskich firm miało już okazję promować się za darmo na największych w Europie, styczniowych targach meblarskich IMM w Kolonii, a 9 z nich zaprezentować się w ramach odrębnego stoiska DESIGNED IN POLAND.

Po czwarte, to właśnie tutaj przebiega wschodnia granica Unii Europejskiej, w tym dziewięć przejść granicznych - drogowych, kolejowych, morskich i lotniczych. To duże ułatwienie dla firm eksportujących wyroby gotowe na wschód, chociaż wcale nie jest to jedyny możliwy kierunek ekspansji. Mrągowo od portu w Gdyni, lidera transportu intermodalnego, dzielą trzy godziny jazdy samochodem.

Po piąte, każda z gmin Wielkich Jezior Mazurskich, uczestniczących w kampanii ma też swoje indywidualne propozycje dla przedsiębiorców, jak na przykład kompletnie uzbrojone, atrakcyjne tereny inwestycyjne czy wieloletnie zwolnienia z podatku od nieruchomości. Tutejsze samorządy wiedzą, jak dbać o inwestorów.

Źródłem kompleksowej informacji o możliwościach inwestycyjnych w regionie jest portal mazurytobiznes.pl - można tam znaleźć informacje na temat zachęt dla przedsiębiorców, form wsparcia oraz aktualne oferty pochodzące prosto z gmin, uczestniczących w projekcie.

Mazury to biznes.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »