MF poprawi wyniki Orlena i Glimaru

Rozporządzenie ministra finansów zwalnia od podatku akcyzowego sprzedaż benzyn z dodatkiem eteru oraz tzw. zeoformatu. Według Polskiej Izby Paliw Płynnych, na uldze zyskają wyłącznie dwaj gracze - giełdowy PKN Orlen oraz należąca do Nafty Polskiej (czyli Skarbu Państwa) Rafineria Glimar.

Rozporządzenie ministra finansów zwalnia od podatku akcyzowego sprzedaż benzyn z dodatkiem eteru oraz tzw. zeoformatu. Według Polskiej Izby Paliw Płynnych, na uldze zyskają wyłącznie dwaj gracze - giełdowy PKN Orlen oraz należąca do Nafty Polskiej (czyli Skarbu Państwa) Rafineria Glimar.

Sprzedaż benzyn z dodatkiem eteru wytwarzanego z alkoholu etylowego wyprodukowanego w kraju została zwolniona, rozporządzeniem ministra finansów z 22 grudnia 2000 r., z podatku akcyzowego. Na każdym 1000 litrów tych paliw akcyza będzie mniejsza o 91 zł.

- Jako że tylko PKN Orlen dysponuje odpowiednią instalacją do produkcji eteru, będzie on jedynym beneficjentem tej ulgi. Tym samym resort finansów podarował płockiej spółce 728 mln zł - twierdzi Andrzej Szczęśniak, prezes Polskiej Izby Paliw Płynnych.

- Rzeczywiście jako jedyni w Polsce mamy taką instalację, która notabene działa od marca. Dodanie eteru bardzo poprawia jakość benzyn. Dlatego nie rozumiemy stanowiska PIPP - twierdzą przedstawiciel biura prasowego PKN Orlen.

Reklama



Na specjalnych prawach



Zdaniem PIPP, jednocześnie ograniczono stosowanie ulgi do 31 grudnia 2001 r., co sprawiło, że żadna inna firma nie będzie w stanie w tak krótkim czasie wybudować odpowiedniej instalacji. Tym bardziej że nie ma pewności, iż w kolejnych latach ulga ta będzie obowiązywać.

- W opinii na temat projektu rozporządzenia proponowaliśmy MF, aby zapis o uldze miał co najmniej półroczne vacatio legis przy równoczesnym określeniu czasu jego obowiązywania - na przykład na pięć lat. Pozwoliłoby to na przygotowanie firm sektora do odpowiednich działań inwestycyjnych. Niestety, postulat ten nie został uwzględniony, co poczytujemy za formę kryptodotacji dla firmy - podkreśla Andrzej Szczęśniak.

PIPP zauważa również, że w stosunku do przedstawionego do zaopiniowania Izbie przez resort finansów projektu w obowiązującym rozporządzeniu zwiększono kwotę ulgi z 68 do 91 zł na 1000 litrów.



Pod ścianą



Ulgą objęto nie tylko sprzedaż benzyn, do których dodawany jest eter wytwarzany z krajowego alkoholu etylowego. Z podatku akcyzowego zwolniony został również alkohol etylowy, służący do wytwarzania eteru zużywanego do produkcji benzyn.

- Zmianę tę wprowadzono, aby zagospodarować nadwyżki alkoholu etylowego - piszą w uzasadnieniu eksperci Ministerstwa Finansów.

Tymczasem według Ireneusza Goldmana, prezesa zarządu Polmosu Kutno, produkcja alkoholu dla rafinerii (w tym dla PKN Orlen) jest mało opłacalna.

- Jesteśmy stawiani pod ścianą przez PKN Orlen, który narzuca producentom alkoholu swoje ceny. Stąd większość z nich wytwarza alkohol dla rafinerii po kosztach własnych lub nawet ze stratą - twierdzi Ireneusz Goldman.

Jego zdaniem, nowe rozporządzenie jest korzystne głównie dla PKN Orlen i niewiele zmieni w sytuacji ekonomicznej producentów alkoholu.

Podobną opinię wyraża Stefan Grys, prezes spółki Akwawit i szef Krajowego Porozumienia Producentów Bioetanolu.

- Dodając do benzyn eter produkowany z alkoholu etylowego Orlen może zużyć go pięciokrotnie mniej niż w przypadku, gdyby bezpośrednio dodawał bioetanol do paliw. A ulga pozostanie na tym samym poziomie - twierdzi Stefan Grys.

Tym niemniej przyznaje on, że do kwietnia 2000 r. Orlen w ogóle nie zamawiał bioetanolu w Akwawicie. Teraz chce go kupić, bo jest niezbędny do produkcji eteru.



Beneficjant Glimar



Grudniowe rozporządzenie ministra finansów zmniejsza o 30 proc. podatek akcyzowy na benzyny bezołowiowe produkowane z udziałem tzw. zeoformatu, pod warunkiem, że produkty zawierają minimum 30 proc. tego komponentu.

- Podobnie jak w poprzednim przypadku zapis ten dotyczy tylko jednego producenta - Rafinerii Glimar. Jeszcze bowiem w 1997 r. zakład z Gorlic skierował do urzędu patentowego wniosek o zarejestrowanie znaku towarowego zeoformat - mówi Andrzej Szczęśniak.

Zdaniem PIPP, resort finansów zwolnił tym samym Glimar z 72 mln zł z tytułu podatku akcyzowego.

- Poza tym przez wprowadzenie tej ulgi minister finansów uhonorował niezbyt nowoczesną instalację zeoformingu. Bez tych ulg jej wykorzystanie byłoby nieekonomiczne - konkluduje Andrzej Szczęśniak.

Niezadowolenie PIPP budzi również fakt, że w przesłanym wcześniej izbie do zaopiniowania projekcie rozporządzenia zapisu o tej uldze w ogóle nie było.

W Rafinerii Glimar nie było wczoraj osoby kompetentnej do skomentowania stanowiska PIPP.



Wyeliminować zapis



PIPP zamierza tuż po świętach wystąpić do Ministerstwa Finansów z wnioskiem o zniesienie tych przepisów.

- Szanse na realizację tego postulatu są jednak niewielkie - przyznaje Andrzej Szczęśniak.

Tymczasem w resorcie zaznaczano, że ulgi mają charakter przedmiotowy, a nie dotyczą określonych firm.

- Jeśli korzystanie z tej ulgi jest tak atrakcyjne, to nie widzę problemu, aby inne rafinerie wybudowały sobie odpowiednie instalacje - twierdzi resort finansów.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: Orlen | resort finansów | ulgi | podatek akcyzowy | resort
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »