MOJ - kolejny górniczy debiutant

Wiele wskazuje na to, że w II kwartale warszawski parkiet wzbogaci się o ciekawą spółkę. Prospekt do KNF złożył kolejny, po grupie Famur, przedstawiciel zaplecza górniczego - MOJ S.A. Tym razem będzie to jednak nieduża emisja - MOJ planuje pozyskać z rynku kilkanaście milionów złotych.

Wiele wskazuje na to, że w II kwartale warszawski parkiet wzbogaci się o ciekawą spółkę. Prospekt do KNF złożył kolejny, po grupie Famur, przedstawiciel zaplecza górniczego - MOJ S.A. Tym razem będzie to jednak nieduża emisja - MOJ planuje pozyskać z rynku kilkanaście milionów złotych.

MOJ S.A. jest byłym najstarszym zakładem Fabryki Sprzętu i Narzędzi Górniczych FASING (obecnie GK FASING S.A. posiada 88,18% kapitału zakładowego) - powstał w 1913 roku. Wytwarzano tu wówczas głównie części do maszyn i urządzeń górniczych. Do końca XX w. MOJ kontynuował produkcję prawie wyłącznie na potrzeby przemysłu górniczego. Od kilku lat rozszerza jednak zarówno asortyment jak i rynki zbytu. Spółka dynamicznie zwiększa sprzedaż do takich branż jak energetyka, hutnictwo i cementownictwo. Dla podtrzymania tempa wzrostu sprzedaży niezbędne jest jednak wzmocnienie kapitałowe.

Reklama

- Wraz z rozszerzaniem rynków zbytu powiększają się wartości jednostkowych transakcji - tłumaczy Maciej Garncorz, Prezes Zarządu MOJ S.A. - Chcąc być nadal konkurencyjni musimy zaproponować klientom atrakcyjne terminy płatności. Jednocześnie płacąc gotówką mamy szanse na spore upusty, sięgające nawet kilkunastu procent. Trzeba dbać o rentowność.

A jest o co. Spółka od 2003 roku systematycznie zwiększa zysk netto. W latach 2003-2005 osiągała kolejno 533 tys., 1.020 tys. i 1.649 tys. wyniku po opodatkowaniu. Prognoza na bieżący rok mówiła o 1.996 tys. zysku netto.
- Według wstępnych danych przekroczyliśmy prognozę - stwierdza Prezes Garncorz. Oznacza to utrzymanie rentowności netto na poziomie 11-12%.

MOJ zalicza swą działalność do sektora elektromaszynowego. Produkuje zarówno sprzęt stricte górniczy, taki jak wiertarki, kotwiarki, pompy, agregaty zasilające, klucze dynamometryczne, jak i urządzenia działające z powodzeniem w innych branżach.

- Swoistym - łącznikiem - w naszej ofercie używanym zarówno w górnictwie jak i innych gałęziach przemysłu jest szeroki zakres sprzęgieł. Nasze propozycje uzupełniamy produktami zagranicznych poddostawców. Dzięki współpracy z poddostawcami kompletujemy zespoły napędowe. W rozwoju tej działalności widzimy przyszłość naszej firmy - uważa Prezes.

Nie oznacza to jednak rezygnacji z rynku górniczego.
- Stale poszerzamy i modernizujemy naszą ofertę dla górnictwa. Główny cel to pogodzenie wymogów zwiększania wydajności z koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa pracy. W najbliższych latach planujemy utrzymać nasze przychody z tytułu sprzedaży dla polskiego górnictwa na podobnym poziomie. Spodziewamy się jednak spadku ich udziału w ogólnych przychodach z 65% w 2006 roku do 40-45% w roku 2009 - mówi M. Garncorz.

Jednym z celów emisji będzie również rozwój działalności eksportowej.

- Pomimo faktu, że nasze urządzenia pracują w kilkunastu państwach europejskich, udział eksportu w przychodach ogółem nie przekracza 10%. Pracujemy nad intensyfikacją sprzedaży zagranicznej, zwłaszcza do partnerów z krajów ościennych. Wyzwaniem natomiast są rynki indyjski i chiński. Pod względem popytu na sprzęt górniczy to obszary o ogromnym potencjale. W zaistnieniu na tamtejszym rynku liczymy na współpracę z GK FASING - P. Garncorz.

MOJ zasili na GPW grono małych i średnich spółek. Obecny kapitał zakładowy wynosi 5,2 mln zł, zaś przychody za rok 2006 to około 16,5 mln.
- Zdajemy sobie sprawę z rozmiarów naszej emisji. Jednak biorąc pod uwagę nasz potencjał i osiągane wyniki nie czujemy się już tak - mali - zauważa Prezes Garncorz.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: MOJ SA | Debiutanci
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »