Nadchodzi ogólnopolski protest lekarzy

Naczelna Rada Lekarska (NRL) ogłosiła 10 maja drugim Ogólnopolskim Dniem Protestu. Pierwszy protest odbył się 7 kwietnia. Lekarze domagają się od rządu natychmiastowych podwyżek płac oraz przedstawienia projektu ustawy zapewniającej zwiększenie publicznych nakładów na ochronę zdrowia do wysokości co najmniej 6 proc. PKB.

Naczelna Rada Lekarska (NRL) ogłosiła 10  maja drugim Ogólnopolskim Dniem Protestu. Pierwszy protest odbył  się 7 kwietnia. Lekarze domagają się od rządu natychmiastowych  podwyżek płac oraz przedstawienia projektu ustawy zapewniającej  zwiększenie publicznych nakładów na ochronę zdrowia do wysokości  co najmniej 6 proc. PKB.

Rada wzywa wszystkich lekarzy do udziału tego dnia w manifestacji w Warszawie o godz. 12. Tych, którzy ze względu na bezpieczeństwo pacjentów nie będą mogli przyjechać, Rada wzywa do pracy w trybie ostrego dyżuru. Rada apeluje do dyrektorów publicznych i niepublicznych Zakładów Opieki Zdrowotnej (ZOZ) oraz ich organów założycielskich o pomoc i wsparcie.

NRL zarzuca rządowi m.in. brak konkretów dotyczących istotnego zwiększenia publicznych nakładów na ochronę zdrowia; postępującą degradację znacznej części placówek opieki zdrowotnej, zmagających się z trudnościami finansowymi; narastającą biedę niegodnie wynagradzanych pracowników medycznych oraz emigrację polskich lekarzy.

Reklama

Nie dla podwyżek

Minister zdrowia Zbigniew Religa powiedział w piątek, że rząd zrobił już wszystko, co było możliwe przy obecnych warunkach finansowych, w sprawie podwyżek płac dla lekarzy i pielęgniarek. "Rozumiemy sytuację lekarzy i pielęgniarek, wszystkich pracowników służby zdrowia. Podkreślam fakt, który wszyscy znamy, że pracownicy medyczni zarabiają źle. Chcemy im pomóc, ale większego wysiłku niż zrobiłem, aby tę sytuację poprawić, nie można było zrobić, ponieważ nie ma takich możliwości finansowych państwa" - powiedział minister dziennikarzom.

Zaznaczył, że to, co zostało zrobione, i tak jest już na granicy ryzyka. Minister obiecał w ubiegłym tygodniu, że pracownicy ochrony zdrowia otrzymają podwyżki od października tego roku. Pieniądze na to - 800 mln zł - będą pochodziły z rezerwy Narodowego Funduszu Zdrowia, z czego 500 mln zł to rezerwa na leczenie Polaków za granicą, a 300 mln zł pochodzi z rezerwy ogólnej Funduszu.

W ocenie Religi, który - jak zaznaczył - rozumie postulaty lekarzy dotyczące podwyżek, "lekarze, protestując, występują jednak, jakby na to nie patrzeć, przeciwko chorym".

Lekarze domagają się: zapewnienia środków finansowych na natychmiastową podwyżkę wynagrodzeń wszystkich pracowników medycznych bez względu na miejsce i formę zatrudnienia; niezwłocznego przedstawienia projektu ustawy gwarantującej godne wynagrodzenia wszystkim pracownikom medycznym (w tym lekarzom i lekarzom dentystom na poziomie nie niższym niż 33 zł za godzinę pracy (i odpowiednio 41 zł dla posiadaczy I st. specjalizacji i 49 zł dla II st.), natychmiastowego zaprzestania obraźliwych dla pracowników medycznych wypowiedzi i zapowiedzi siłowego rozwiązania problemów ochrony zdrowia.

W związku z zaostrzeniem akcji protestacyjnej Rada apeluje do lekarzy, żeby do 15 czerwca 2006 r. składali w okręgowych izbach lekarskich rezygnacje z upoważnienia do wystawiania zaświadczeń lekarskich dla ZUS.

NRL zaproponowała następujący wzór takiej rezygnacji: "Protestując na rzecz wzrostu wynagrodzeń pracowników ochrony zdrowia oświadczam, że (...) zrzekam się z korzystania z upoważnienia do wystawiania zaświadczeń lekarskich o czasowej niezdolności do pracy z powodu choroby, pobytu w stacjonarnym zakładzie opieki zdrowotnej, konieczności osobistego sprawowania przez ubezpieczonego opieki nad chorym członkiem rodziny, nadanego decyzją ZUS".

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »