Nerwowy tydzień złotego
Sytuacja złotego w dalszym ciągu pozostaje niepewna. Do czasu pełnej stabilizacji rynku radzimy wstrzymać się z transakcjami.
Ostatni tydzień na krajowym rynku walutowym miał bardzo nerwowy przebieg. Jego pierwsze dni przyniosły gwałtowną przecenę złotego. Inwestorzy sukcesywnie redukowali zaangażowanie w naszą walutę w związku z niezwykle napiętą atmosferą na krajowej scenie politycznej i rynku międzynarodowym. Cena dolara wzrosła z poziomu 3,91 do 4,0475, tj. do najwyższego poziomu od 31 października 2002 r. Natomiast cena euro zwyżkowała z 4,3160 do najwyższego poziomu od 17 listopada 1999 r., tj. do 4,4180. Odchylenie złotego od parytetu wynosiło tym samym -1,25 proc. wobec -3,85 proc. na początku tygodnia.
Od połowy czwartkowej sesji złoty w szybkim tempie zaczął odrabiać poniesione wcześniej straty. Wysoki poziom cen dewiz, poprawa nastrojów na rynku międzynarodowym oraz informacja podana przez Ministerstwo Finansów o tym, że w lutym przeznaczyło ono 72,3 mln euro oraz 294,9 mln dolarów na spłatę zadłużenia zagranicznego skłoniły uczestników rynku do ponownego zwiększenia zaangażowania w złotym. W związku ze znacznym spadkiem kursu EUR/USD wzmocnienie złotego było jednak przede wszystkim widoczne na krosie EUR/PLN. W pierwszej części piątkowej sesji cena euro zniżkowała do poziomu 4,2970, a do 3,9850 spadła cena dolara.
Krótkoterminowa prognoza
W najbliższym tygodniu obraz rynku nie powinien ulec większej zmianie. Choć w kraju napięta atmosfera po rozpadzie koalicji powoli odpada, a w sejmowych rozgrywkach na linii koalicja SLD-UP - opozycja jak na razie prowadzą ci pierwsi, to niepewność co do tego czy rząd będzie w stanie skutecznie prowadzić politykę pozostaje. Sytuacja złotego w dalszym ciągu pozostaje niepewna. Do czasu pełnej stabilizacji rynku radzimy wstrzymać się z transakcjami.
Strategia
Wstrzymaj się z transakcjami na złotówce