Nie ma alternatywy dla Unii Europejskiej

- Unia Europejska ma przyszłość, ponieważ nie ma dla niej realnej alternatywy - mówi Günter Verheugen. Niemiecki polityk i były komisarz Unii Europejskiej zwraca jednocześnie uwagę na to, że problemy, z jakimi dziś zmaga się wspólnota, wypływają przede wszystkim ze słabości przywódców.

W jego ocenie liderzy poszczególnych krajów zapominają często o tym, co dla wspólnoty 27 państw najważniejsze, czyli o idei solidaryzmu i wspólnym interesie, co w konsekwencji osłabia Unię. Daje się to zauważyć choćby przy okazji rozmów dotyczących perspektywy finansowej na lata 2014-2020.

Negocjacje dotyczące przyszłego budżetu uwydatniły podziały panujące między państwami członkowskimi UE. Poszczególne kraje nie są zgodne, zarówno co do jego wysokości, jak i późniejszego podziału środków.

- Problem, który mamy dzisiaj w Unii Europejskiej, to problem słabego przywództwa - twierdzi Günter Verheugen.

Reklama

Jego zdaniem z tego powodu w dzisiejszej Unii górę biorą partykularne interesy poszczególnych jej członków.

- Potrzebujemy silniejszego ducha, by zmienić sytuację - mówi Agencji Informacyjnej Newseria były unijny komisarz - Nasza przyszłość wciąż jest w naszych rękach.

To jest istotne szczególnie dzisiaj, w czasie kryzysu gospodarczego, który coraz bardziej daje się we znaki staremu kontynentowi. Silna i zjednoczona wokół wspólnych interesów Unia Europejska, zdaniem Verheugena, ma szanse nie tylko przetrwać obecne zawirowania, ale i wyjść z nich silniejsza.

Niemiecki polityk zwraca uwagę, że mimo wyraźnych podziałów i panujących wewnątrz rozbieżności istnienie Unii Europejskiej nie jest zagrożone. Choćby dlatego, że nie ma dziś dla niej realnej alternatywy. Państwa członkowskie powinny zdać sobie sprawę, że samodzielnie są zbyt słabe, by konkurować ze "światem jutra".

- Świat jutra to świat, który będzie zdominowany przez polityczno-ekonomicznych gigantów - wyjaśnia Günter Verheugen. - Jedyna droga, by przetrwać, by odnieść sukces, to połączenie naszych sił, żeby być ekonomicznie silnymi i politycznie zjednoczonymi.

Günter Verheugen należy do czołowych, europejskich polityków. W latach 80-tych i 90-tych zasiadał w Bundestagu. Od 1999 roku działał w strukturach unijnych, piastując funkcje, najpierw komisarza ds. rozszerzenia Unii, później komisarza ds. przemysłu i przedsiębiorczości.

Źródło informacji

Newseria Biznes
Dowiedz się więcej na temat: niemiecki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »