Niektóre firmy ignorują targi

Rozmowa ze Sławomirem Majmanem, dyrektorem naczelnym Zarządu Targów Warszawskich Biura Reklamy S.A

Rozmowa ze Sławomirem Majmanem, dyrektorem naczelnym Zarządu Targów Warszawskich Biura Reklamy S.A

Firmom teleinformatycznym wiedzie się ostatnio dosyć dobrze. Jaki ma to wpływ na ich udział w targach organizowanych w Polsce?

- Według badań Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji, w ostatnich miesiącach wyraźnie poprawiła się kondycja firm sektora IT. Wskaźniki sprzedaży ruszyły w górę, co spowodowane jest z pewnością ożywieniem w innych dziedzinach gospodarki. Oznaki silnego kryzysu, jaki dotknął firmy teleinformatyczne dwa lata temu, mijają. W strukturze rynku coraz większy udział mają zamówienia ze strony małych i średnich firm, szkół i ośrodków edukacyjnych, urzędów administracji terenowej, to pozwala wierzyć, że lepsza koniunktura dużych kontraktów informatycznych nie zostanie skonsumowana wyłącznie przez największych graczy.

Przedsiębiorcy coraz częściej szukają informacji na targach, a większość firm teleinformatycznych to ignoruje. Wiele polskich firm traktuje targi inaczej niż ma to miejsce w innych krajach europejskich.

¦ Te pozytywne tendencje służą też rozwojowi rynku imprez promocyjnych. Jak wygląda sytuacja na polskim rynku targowym w branży teleinformatycznej?

- W Polsce charakterystycznym zjawiskiem są rozwierające się nożyce pomiędzy rosnącym zainteresowaniem targami wśród biznesowej publiczności a malejącym zainteresowaniem przedsiębiorstw IT do wystawiania się. Przedsiębiorcy coraz częściej szukają informacji na targach, a większość firm teleinformatycznych to ignoruje. Z nieznanych przyczyn wiele polskich firm zaczęło traktować targi inaczej niż ma to miejsce w innych krajach europejskich, o podobnym potencjale rynkowym, takich jak Szwecja lub Czechy, gdzie targi teleinformatyczne przeżywają boom. Tam licząca się firma informatyczna po prostu nie może sobie pozwolić na nieobecność na najważniejszej w tym kraju imprezie.

¦ Czy tylko niechęć firm do promocji targowej powoduje zmniejszanie się liczby imprez informatycznych w Polsce?

- Łatwo zauważyć zjawiska negatywne dla targów teleinformatycznych. Z jednej strony istnieją całe sektory pozarynkowe, w których udział państwa jest tak duży, że zamówienia publiczne całkowicie zaspokajają potrzeby firm w nich operujących. W takiej sytuacji udział firm w imprezach promocyjnych jest zbędny. Dlatego z krajowych imprez teleinformatycznych przestały się odbywać te, które nie potrafiły znaleźć własnej tożsamości, np. Informan i Softarg. Na mapie liczących się imprez targowych pozostały: w Warszawie - Komputer Expo - targi zastosowań teleinformatyki oraz Intertelecom w Łodzi.

¦ A co przyniesie nam Komputer Expo - targi, do których pozostał niespełna miesiąc?

- Będzie to przede wszystkim teleinformatyka dla przedsiębiorstw, szczególnie tych z sektora małych i średnich. W przeważającej większości będą to rozwiązania dedykowane. Nie zabraknie także rozwiązań przeznaczonych dla edukacji i domu. Ekspozycja zostanie dopasowana do potrzeb klientów instytucjonalnych i indywidualnych, a imprezy towarzyszące powinny dać odpowiedź na pytania dotyczące miejsca, roli i kosztów informatyki w przedsiębiorstwie, szkole i gospodarstwie domowym. Zauważalną nowością targów będzie wyraźniej zaakcentowana obecność Linuksa i aplikacji zbudowanych na bazie open source.

¦ W ubiegłym roku publiczność nie była zadowolona z tego, że bez zaproszeń można było wchodzić tylko na dwie godziny po południu, a w tym roku?

- Targi będą jak zwykle w warszawskim Pałacu Kultury i Nauki od 27 do 29 stycznia 2005 r. i otwieramy je szerzej dla publiczności. Sobota będzie dniem w całości przeznaczonym dla osób niezwiązanych zawodowo z informatyką. Dzięki temu targi będą okazją do spotkania dostawców i tych odbiorców informatyki, którzy w ofertach supermarketów, a często także na giełdach komputerowych, poszukują najkorzystniejszych propozycji rynku IT. Nie zabraknie dyskusji, konferencji, prezentacji i seminariów, bo Komputer Expo robimy przede wszystkim po to, aby ludzie mogli ze sobą rozmawiać.

Reklama

Rozmawiał

Lech Piesik

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: Expo | targi | komputer | targ | firmy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »