Niemiecki eksport cierpi pod sankcjami wobec Rosji

Sankcje gospodarcze miały dotknąć przede wszystkim Moskwę, a uderzają też w Niemcy. Eksport do Rosji dramatycznie spada.

Sankcje gospodarcze wobec Rosji są coraz bardziej odczuwalne również w Niemczech. Niemiecki eksport do Rosji ulega drastycznemu załamaniu. W sierpniu br., w porównaniu z poprzednim miesiącem, eksport do Rosji zmalał o 26,3 procent do 2,3 mln euro, podał do wiadomości w środę (29 października) Niemiecki Urząd Statystyczny w Wiesbaden. Jest to największy spadek od wybuchu kryzysu finansowego w 2008 roku.

W związku z konfliktem na Ukrainie Zachód zaostrzył w lipcu sankcje wobec Rosji, co uderzyło przede wszystkim w transakcje finansowe, handel bronią i sprzęt IT.

Wahania obrotów handlowych nie są niczym szczególnym

Rosja, która na liście najważniejszych niemieckich klientów zajmowała 11. miejsce, teraz znajduje się na 13. pozycji. W związku z osłabieniem koniunktury wywóz towarów do Rosji już w 2013 roku spadł o 5,2 procent, podczas gdy w latach poprzednich wzrastał rocznie o prawie 31 procent.

Reklama

Silne wahania niemiecko-rosyjskich obrotów handlowych nie są jednak niczym szczególnym. W kryzysowym 2009 roku niemiecki eksport do Rosji skurczył się o 36 procent, a w 2010 roku wzrósł o 28 procent.

Najbardziej dotknięty handel pojazdami i maszynami

W pierwszych ośmiu miesiącach tego roku najważniejszymi towarami eksportowymi były maszyny. Ich udział wyniósł 22,6 procent, następnie samochody ciężarowe i części zamienne (19 proc.) jak również produkty przemysłu chemicznego (10 proc.). Sankcje wobec Rosji najbardziej dały się we znaki producentom pojazdów, bo ich eksport do Rosji spadł o 27,3 procent. Eksporterzy maszyn odnotowali spadek o 17,2 procent, a dostawcy produktów chemicznych o prawie 6 procent.

Unijne sankcje wychodzą na dobre Chinom

Dla niemieckich producentów maszyn Rosja jest czwartym, co do ważności, rynkiem zbytu. Jeśli sankcje będą dalej zaostrzane, Niemiecki Związek Producentów Maszyn i Urządzeń (VDMA) nie wyklucza w 2014 roku spadku eksportu o 35 procent.

- Sankcje dotknęły wiele firm średniej wielkości, które musiały już kilkakrotnie skracać czas pracy - oświadczył przedstawiciel Komisji Wschodniej Gospodarki Niemieckiej.

Nie tak dawno prezes VDMA Reinhold Festge skrytykował przesadne podejście Niemiec do unijnych sankcji: - Jesteśmy rozgoryczeni. Oferenci z Azji, zwłaszcza Chin, natychmiast wskoczyli w tę lukę, a niemieckie firmy tracą reputację wiarygodnego dostawcy, nad którą pracowały przez wiele lat - ubolewał.

Komisja Wschodnia Gospodarki Niemieckiej nadal wychodzi z założenia, że ten negatywny trend pogłębi się w związku z obecnymi sankcjami jeszcze bardziej. - Jeśli chodzi o rok 2014 pozostajemy przy naszej prognozie, że spadek niemieckiego eksportu do Rosji wyniesie mniej więcej 20 procent. Odpowiada to wolumenowi handlowemu rzędu blisko 7 mld euro - oświadczył Eckhard Cordes, przewodniczący Komisji Wschodniej. - Jeżeli firmom nie uda się powetować tych strat na innych rynkach, należy się liczyć z utratą 50-60 tys. miejsc pracy.

(rtrd, ots, dpa) / Iwona D. Metzner, Redakcja Polska Deutsche Welle

Deutsche Welle
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »