Odwrócenie tendencji na rynku euro, na którym wspólna waluta w czwartek 6 stycznia wyraźnie straciła na wartości, oraz przyspieszenie spadku kursu dolara pozwoliły na zwiększenie obrotów na rynku futures Warszawskiej Giełdy Towarowej. Zawarto 357 kontraktów, z czego aż 241 na euro. W czwartek rynek walutowy karmił się nadziejami. Największe wiązano z zapowiedzianym na najbliższy poniedziałek spotkaniem wicepremiera Balcerowicza z członkami Rady Polityki Pieniężnej w sprawie pełnego upłynnienia kursu polskiej waluty. Sporo uczestników rynku oczekuje, że już podczas tego spotkania zapadną decyzje o formie i terminie liberalizacji, która jak się powszechnie oczekuje, powinna sprzyjać polskiej walucie. Wpływało to korzystnie na czwartkowe notowania złotego. Podobną rolę odegrała informacja o tym, że niebawem zostanie rozpisany kolejny przetarg na prywatyzację pakietu udziałów w TPSA. W takich warunkach przypomnienie, iż znaczna część dewizowych wpływów z prywatyzacji trafi w tym roku na specjalne konto w NBP, skąd będzie kierowana na spłatę polskiego zadłużenia, nie odegrało już znaczącej roli. Notowania kontraktów dolarowych na WGT zniżkowały w przedziale od 0,02 do 0,026, a kontraktów na euro od 0,015 do 0,03. Po sesji środowej ponownie zwiększyła się ilość otwartych pozycji - do 1571.
Fixing na rynku międzybankowym umocnił złotego jeszcze w niewielkim stopniu - z 1,18 % ponad parytetem do 1,69 %. Dolara wyceniono na 4,1129 wobec 4,1299 w środę, a euro na 4,2553 wobec 4,2797. Jednak w czwartek złotówka zyskiwała w relacji do obu walut przez cały dzień. Po 16:30 kurs amerykańskiej waluty oscylował już wokół 4,08, a euro spadło do 4,225.
Twój komentarz może być pierwszy
Piszesz jako Gość