Niezdecydowany rynek
W ostatnich dniach sytuacja na giełdach zmienia się nie tylko z dnia na dzień, ale wręcz z godziny na godzinę.
Dzisiejsze notowania grudniowej serii kontraktów terminowych na WIG20 rozpoczęły się kilka punktów poniżej wczorajszego kursu rozliczeniowego, na poziomie 1898 pkt. Początek dogrywki zmienił nastawienie inwestorów, ze względu na duży popyt na akcje największych giełdowych spółek. Szczególnie imponująco wyglądała oferta kupna niemal 400 tysięcy akcji Telekomunikacji przy nieznacznym wzroście kursu tego waloru. Na pozostałych blue chips też przeważało kupno, co szybko przełożyło się na wzrosty futures, dzięki czemu kurs FW20Z0 zyskał w tym czasie niemal 20 punktów.
Duży popyt na dogrywce nie musi powodować dynamicznych wzrostów podczas notowań ciągłych. Wzrost kursów akcji na początku drugiej części dzisiejszej sesji na rynku kasowym uaktywnił podaż i przez znaczną jej część wartość WIG20 systematycznie się obniżała.
W ostatnim czasie zmniejszyły się zmiany zarówno indeksu największych spółek, jak i kontraktów na WIG20. Informacje publikowane w środkach masowego przekazu mogą przyprawić o ból głowy niejednego inwestora. Rada Polityki Pieniężnej zapowiada utrzymanie restrykcyjnej polityki pieniężnej, ale inflacja powinna zacząć spadać. Deficyt obrotów bieżących jest wysoki, ale chyba też osiągnął kres wzrostu. Jego poprawie powinna sprzyjać słabnąca złotówka, ale nie jest ona korzystna dla zagranicznych inwestorów posiadających polskie papiery wartościowe. Ropa naftowa jest droga, ale nie może drożeć w nieskończoność. Takie sprzeczne w swej wymowie informacje powodują rozchwianie rynku, lecz nie pozwalają na wykształcenie się trwałego trendu. Inwestorom na rynku terminowym pozostaje albo bardzo szybko reagować na każdą zmianę na rynku, lub poczekać z otwieraniem pozycji na wykształcenie się wyraźnego trendu.
