Nowe rekordy złota
Problemy w dostawach prądu w RPA osłabiły znacząco walutę południowoafrykańską. Wstrzymanie wydobycia w kopalniach złota i platyny w kraju będącym głównym centrum światowej podaży tych kruszców na rynki, wywindowało spotowe ceny złota do nowych historycznych maksimów, tym razem wyznaczonych na poziomie 923,40 USD za uncję.
O około 8,6% na wartości straciły akcje spółki AngloGold, największej na kontynencie afrykańskim "złotej" firmy wydobywczej. W wyniku zaniechań legislacyjnych rządu RPA, koncern Eskom dostarczający 95% energii zużywanej przez gospodarkę południowoafrykańską nie jest w stanie zaspokoić popytu krajowego. Problemy te mogą spowodować spadek wartości PKB wypracowanego w tym roku o 0,5% i wstrzymać napływ inwestycji do kraju o stopie bezrobocia sięgającej 25%.
Dzisiejsza przecena randa , będącego w koszyku walut emerging markets, może w perspektywie najbliższych dni wpłynąć negatywnie na wycenę złotego. Ostatnie słabsze dane o sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej, wzrost stopy bezrobocia oraz konflikt wewnątrz NBP nie są czynnikami wspierającymi naszą walutę. Gdyby komentarz do styczniowej decyzji RPP był bardziej "miękki" i sugerował ograniczoną skalę podwyżek stóp procentowych w tym roku niż sądzono, mogłoby dojść do realizacji zysków na aktywach złotowych i głębszej korekty kursu PLN.
Wsparciem dla EUR/PLN pozostaje poziom 3,6000, pierwszym oporem 3,6300, kolejne to 3,6700 i 3,7000. Euro w stosunku do dolara korygowało swoje wczorajsze wzrosty zniżkując z 1,4775 do dzisiejszych minimów na 1,4690. Po południu po raz kolejny usłyszeliśmy ze strony przedstawicieli ECB zapewnienia o jastrzębiej polityce monetarnej tego banku. Weber powtórzył słowa Tricheta jakie padły po ostatnim posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego że rada tego banku nie brała pod uwagę ewentualnej obniżki kosztu pieniądza w strefie euro w najbliższym czasie.
Zapowiedzi te powracające jak mantra nie zrobiła wrażenia na inwestorach, i tak wyceniających z dużym prawdopodobieństwem, że bieg wydarzeń w gospodarce Eurolandu zmusi ECB do cięć w drugiej połowie roku. Wzrosty na giełdach azjatyckich i europejskich powstrzymują aprecjację waluty japońskiej. EUR/JPY poruszał się dzisiaj w przedziale 158,00 - 159,10. Straty z ostatnich tygodni odrabia funt, przebywając przez większą cześć dnia tuż poniżej kluczowego oporu dla pary GBP/USD na poziomie 1,9850. Jego trwałe przebicie kończyłoby (przynajmniej w średnim terminie) trwający od listopada ubiegłego roku trend spadkowy tej tej pary.
Andrzej Gondek
