Oferta antypodatkowa TFI bardziej zróżnicowana

Tegoroczna oferta antypodatkowa przygotowana przez Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych znacznie różni się od tego, z czym mogliśmy się spotkać w poprzednich okresach. Na pierwszy rzut oka widać jej znaczną różnorodność, przejawiającą się w wachlarzu inwestycyjnych możliwości.

Tegoroczna oferta antypodatkowa przygotowana przez Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych znacznie różni się od tego, z czym mogliśmy się spotkać w poprzednich okresach. Na pierwszy rzut oka widać jej znaczną różnorodność, przejawiającą się w wachlarzu inwestycyjnych możliwości.

Od funduszy papierów dłużnych, stanowiących trzon zeszłorocznej oferty, poprzez fundusze stosujące mieszaną politykę inwestycyjną, po klasyczne fundusze akcji. Swoją szansę w zagospodarowaniu uwalnianych z lokat środków TFI upatrują również w konstrukcjach opartych na papierach dłużnych i opcjach na indeksy światowych giełd eksploatowane już niegdyś, niestety bez większego powodzenia hybrydy. Po raz drugi w historii rynku będziemy mieli do czynienia z próbą utworzenia funduszu inwestującego na rynku nieruchomości.

Bez wątpienia cieszy owo bogactwo, szczególnie w porównaniu z zeszłorocznymi produktami opartymi na obligacjach i bonach skarbowych. Należy jednak pamiętać o tym, że polityka inwestycyjna proponowanych dziś funduszy, niesie ze sobą w wielu przypadkach dużo większe ryzyko. Kolejny element, zwracający uwagę to dłuższy czas trwania funduszy - pierwsza planowana likwidacja ma nastąpić w styczniu 2007 roku, czyli za trzy lata. Dążenie do jak najlepszego wykorzystania efektu optymalizacji podatkowej zysków kapitałowych stworzyło szanse na znaczne wydłużenie horyzontu inwestycyjnego. Jednak powoduje to konieczność dopasowania własnego horyzontu do czasu trwania funduszy sprzedaż nabytego certyfikatu w obrocie giełdowym może wiązać się z poniesieniem dodatkowych kosztów, w postaci dyskonta ceny giełdowej do wartości księgowej certyfikatu inwestycyjnego.

Reklama

Owa różnica zależy głównie od poziomu przewidywanych zysków oraz od czasu pozostałego do umorzenia certyfikatów. W ujęciu historycznym, średnie dyskonto w okresie trwania funduszy liczone na bazie dni, w które zawierano na danym instrumencie transakcje, wynosiło od 1,5% do 5,8%. To w ogólnym rozrachunku znaczny dodatkowy koszt.

Kolejnym elementem związanym z wcześniejszym zakończeniem inwestycji jest płynność poszczególnych instrumentów. Co prawda dbają o nią animatorzy, czyli podmioty z którymi TFI zawarło specjalną umowę obligującą do utrzymywania płynności poprzez składanie stosownych ofert zakupu i sprzedaży, jednak ponowne odwołanie się do historii pokazuje że w poszczególnych momentach z tą płynnością bywa różnie. Aby umożliwić skracanie okresu inwestycji bez narażenia na negatywne skutki dyskonta i niskiej płynności, poszczególne towarzystwa przygotowują programy okresowego odkupu certyfikatów. Co prawda trudno oczekiwać, że transakcje te będą się odbywały po wartości księgowej, nie mniej jednak dyskonto oferowane przez towarzystwo (czytaj podmiot zaprzyjaźniony) powinno być niższe od rynkowego.

Pełny raport w załączniku: PDF

Załączniki

Dokument.pdf
Analizy OnLine
Dowiedz się więcej na temat: TFI
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »