Ostatnie dane w tym roku

Czwartek jest ostatnim dniem względnie normalnego handlu na rynkach globalnych, o ile o takim można mówić w ciągu ostatnich dwóch tygodni. Rynek nie reaguje na dane i doniesienia z Chin, trudno też spodziewać się reakcji na publikowane dziś dane w USA. Dolar traci przy spadających rentownościach.

Niższy PMI w Chinach

Grudniowy PMI dla chińskiej gospodarki (według HSBC, rządowy zostanie podany... w sobotę) obniżył się z 55,3 do 54,4 pkt. Spadek oznacza, iż aktywność w chińskiej gospodarce rosła w nieco niższym tempie. Nie jest to jednak argument za zmianą podejścia w polityce monetarnej. Po pierwsze, spadek indeksu jest relatywnie nieduży, po drugie zaś badane firmy raportują rosnącą presję cenową. Dla rynku najgorszą wiadomością byłoby wyhamowanie aktywności i jednoczesny wzrost inflacji.

Rynki nie reagują na dane z Chin. Wczoraj indeks Dow Jones po raz kolejny poprawił swoje tegoroczne maksimum i choć nie są to duże wzrosty, sprawiają, iż w skali całego roku stopa zwrotu z amerykańskiego rynku akcji wygląda naprawdę dobrze, co z kolei zmniejsza potencjał do wzrostów na rok przyszły. Trudno oczekiwać, aby nastroje na rynku miały zmienić się w dniu dzisiejszym.

Reklama

Rentowności w dół, dolar traci

Nastroje na amerykańskim rynku długu są w tym tygodniu dość zmienne, przez co i na rynku walutowym jest ciekawiej niż na rynku akcji. Okazało się, iż wtorkowe wzrosty rentowności w reakcji na słabą aukcję 5-latek były przejściowe i wczoraj rentowności powróciły do poziomów z początku tygodnia (pomimo również nie najlepszej aukcji 7-latek).

Efekt na rynku walutowym to osłabienie dolara. W przypadku pary EURUSD oznacza to kontynuację niezdecydowania, które obserwujemy już od pewnego czasu. Poważniejsze implikacje widoczne są na parze USDJPY, gdzie pogłębiane są spadki i o ile nastroje nie zmienią się wyraźnie z nowym rokiem, szansa na retest minimów z tego roku (80,22) i historycznych minimów (79,75) będzie niemała.

W kalendarzu - ostatnie dane z USA

Dziś mamy ostatnie w tym roku dane z USA. Będą to tygodniowe dane o nowych bezrobotnych (14.30, konsensus 415 tys.) oraz indeks aktywności Chicago PMI (15.45, konsensus 61 pkt.). Ten ostatni jest prognostykiem (choć nie zawsze skutecznym) dla ogólnokrajowego ISM, który będzie jedną z ważniejszych figur na początku roku. Dziś także dane o zapasach paliw w USA (17.00, oczekiwany spadek zapasów ropy o 2,8 mln baryłek).

dr Przemysław Kwiecień

x-Trade Brokers DM SA
Dowiedz się więcej na temat: deta | dolar | dane | danie | nastroje | USA | Dana
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »